Content uploaded by Urszula Małecka
Author content
All content in this area was uploaded by Urszula Małecka on Sep 02, 2021
Content may be subject to copyright.
Instytut Antropologii i Etnologii
Urszula Magdalena Małecka
Kierunek i specjalność studiów:
etnologia
Numer albumu:
43745
Leśnictwo społeczne. Relacje wiedzy i władzy wśród
aktorów Lasu Modelowego w Obornikach Wielkopolskich
Social forestry. Relationships of knowledge and power among the actors of the
Model Forest in Oborniki WIelkopolskie
Praca licencjacka
napisana pod kierunkiem
prof. UAM dry. hab. Agaty Stanisz
Poznań 2021
1
Spis treści
Wstęp 3
Rozdział 1: Ja w terenie 6
Początek badań 6
Proces badawczy 7
Metody badań 9
Etnografia współpracująca 10
Rozdział 2: Leśnictwo społeczne 13
Zrównoważony rozwój i idea Lasów Modelowych 13
Geneza Lasu Modelowego w Obornikach 16
Narodowe Programy Leśne 20
Leśnictwo w Polsce 22
Rozdział 3: Aktorzy Lasu 26
Wiedza i władza 26
Rzeki i las 27
Władza w Lesie 29
Aktor spoza Lasu 32
Lokalność Lasu 33
Utopijny Las 36
Zakończenie 38
Bibliografia 41
Spis ilustracji 45
2
Wstęp
Wybuch pandemii w marcu 2020 roku zawiódł mnie w rodzinne strony. Na kilka
miesięcy zamieszkałam znów w Czarnkowie, miasteczku leżącym w Dolinie Noteci,
otoczonym lasami Puszczy Noteckiej, a moim remedium na nowy niepewny czas stał się las.
Prawie codziennie wędrowałam po puszczy, ucząc się jej i siebie w niej, przecierając szlaki,
obserwując jak zmienia się wraz z jej mieszkańcami – długoszem królewskim, sosną
zwyczajną, czosnaczkiem pospolitym czy żukiem gnojowym. Chciałam poznać leśny świat
zarówno w języku nauki, jak i w jego własnym języku. Sięgnęłam wtedy po książkę Agaty A.
Konczal o antropologii lasu (Konczal 2017), z której lekturą po raz pierwszy zetknęłam się
parę lat wcześniej jeszcze przed rozpoczęciem studiów antropologicznych. Już wtedy
czytałam jej fragmenty podekscytowana połączeniem lasu i antropologii, nie wiedziałam
jednak, że kiedy przyjdzie czas wyboru tematu na badania licencjackie, lektura ta oraz
pandemiczne wędrówki będą moimi inspiracjami.
Moja promotorka zaproponowała mi wówczas, żebym korzystając z leśnych fascynacji
zajęła się badawczo projektem Lasu Modelowego w Obornikach Wielkopolskich1, o którym
słyszała od swojego partnera badawczego, a ja się zgodziłam. Od tego czasu zaczęłam
zagłębiać się w inny niż dotychczas las, w którym więcej było kategorii i znaczeń.
Rozpoczęłam wędrówkę przez Las Modelowy.
Las Modelowy jest projektem, który narodził się z inicjatywy Nadleśnictwa Oborniki w
2015 roku. Jego idea wywodzi się z lat 90. z Kanady, skąd następnie rozprzestrzeniła się po
świecie tworząc międzynarodową sieć lasów modelowych – International Model Forest
Network (IMFN). Głównym celem projektu jest wdrażanie na lokalnym gruncie
demokratycznego zarządzania przyrodą zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju.
Projekt łączy więc ze sobą osoby o różnych interesach, których wspólnym celem jest
wypracowanie w formie dialogu metod gospodarowania rzekami i lasem, a później wdrożenie
ich w rzeczywistość. Każdy Las Modelowy ma swój Plan Strategiczny, zgodnie z którym
działa na określonym obszarze przez określony czas, a każdy Plan Strategiczny musi być
zgodny z zasadami IMFN, czyli wartościami, na których się opiera. Oborniki przystąpiły do
sieci w 2015 roku i tym samym stały się pierwszym (i dotychczas jedynym) takim projektem
w Polsce.
Na początku badań najbardziej interesowało mnie, czy Las Modelowy działa.
Wiedziałam, że odpowiedź na to pytanie będzie brzmiała ,,to zależy”: zależy od tego jak
1Nazwę Oborniki Wielkopolskie będę używać w pracy zamiennie z nazwą Oborniki.
3
poszczególni aktorzy wyobrażają sobie Las Modelowy oraz jego działanie, czy wyobrażenia
te są spójne i czy są zgodne z założeniami wyłaniającymi się z Deklaracji, a także od innych
czynników, które miałam odkryć. Dlatego moimi głównymi pytaniami badawczymi były: w
jaki sposób reprezentowana przez mojego rozmówcę instytucja włączyła się do projektu,
jakie są zadania danej instytucji na rzecz Lasu Modelowego oraz jaka jest opinia mojego
rozmówcy na temat działania projektu? Pytania te były dla mnie osią rozmowy, za każdym
razem starałam się jednak podążać za rozmówcą i rozwijać otwierane przez niego i
interesujące dla mnie wątki. Często pytałam również o jego rozumienie lasu. Początkowo
traktowałam moje badania jako studium przypadku Lasu Modelowego i dopiero z czasem
zaczęłam skupiać się na wyłaniających się z rozmów relacjach pomiędzy aktorami (osobami,
instytucjami, terenem, lasem, rzeką), negocjowaniem władzy i podporządkowania,
posługiwaniem się przez nich wiedzą i wykorzystywaniem jej. Celem mojej pracy jest zatem
analiza działalności Lasu Modelowego poprzez zwrócenie uwagi na relacje władzy i
posługiwanie się wiedzą przez aktorów go tworzących.
Pierwszy rozdział mojej pracy pt. ,,Ja w terenie” jest wprowadzeniem w teren
badawczy. Opisuję w nim miejsca badań, proces badawczy i metody, jakie podczas niego
stosowałam, a także mapuję moich partnerów badawczych2. Ważnym wątkiem jest tutaj
etnografia współpracująca, czyli metoda, z której czerpałam na polu badawczym i która
zakłada zaangażowanie partnerów w proces powstawania pracy. Wspominam również o
mojej roli w terenie.
Rozdział drugi pt. ,,Leśnictwo społeczne” jest wędrówką od 1992 roku do czasów
obecnych, której oś będzie stanowiła koncepcja zrównoważonego rozwoju i jej wpływ na
leśną politykę w Polsce. Od genezy lasu modelowego i Szczytu Ziemi w Rio de Janeiro,
poprzez Narodowy Program Leśny i Leśne Kompleksy Promocyjne, przejdę do sytuacji
polskiego leśnictwa i partycypacji społecznej z nim związanej. Celem tej części pracy jest
umiejscowienie obornickiego projektu w globalnym i krajowym kontekście i ukazanie
procesów makroskali, które wpływają na grunt lokalny.
W trzecim i ostatnim rozdziale pt. ,,Aktorzy Lasu” przedstawiam grupy aktorów, które
wyłoniły mi się z procesu badawczego i analizuję wśród nich relacje wiedzy i władzy.
Opisuję również teorie naukowe, z których korzystałam w trakcie analizy. W tej części pracy
obecni są również moi rozmówcy, których komentarze przeplatają treść pracy w postaci
2Jestem zwolenniczką stosowania feminatywów, jednak w tekście często używam formy męskiej ze względu na
dominującą liczbę mężczyzn w projekcie Lasu Modelowego w Obornikach.
4
zaznaczonych na szaro i kursywą fragmentów. Wprowadzenie opinii aktorów do tekstu
nawiązuje do jednej z głównych wartości Lasu Modelowego, jakim jest współpraca.
W Zakończeniu podsumowuję analizę, a także zamieszczam wnioski sformułowane po
otrzymaniu komentarzy od moich rozmówców związane m.in. z usprawnieniem projektu.
Piszę również o potrzebie ,,uwspólniania” zarządzania przyrodą i wyrażam nadzieję, że
projekty takie, jak Las Modelowy są zalążkiem zmiany.
Ryc. 1: Las. Fot. Urszula Małecka
5
Rozdział 1: Ja w terenie
Początek badań
Moje badania na terenie, na którym realizowany jest projekt Lasu Modelowego,
rozpoczęły się w lipcu 2020 roku. Nie było to jednak moje pierwsze spotkanie z tym
miejscem. Nieświadoma, że kiedyś będę patrzeć na nie badawczym okiem, bywałam w nim
wcześniej jako uczestniczka spływów kajakowych rzeką Wełną czy rowerowych wycieczek.
Mój dom rodzinny mieści się około trzydzieści kilometrów od wspomnianego wyżej obszaru,
więc niejako — przebywając w nim — czułam, że jestem tutejsza. Od lata 2020 Dolina
Wełny nabrała dla mnie nowego znaczenia.
Pierwszym miejscem związanym z Lasem Modelowym jakie odwiedziłam, była wieś
Rożnowice. Z Rożnowa gdzie znajduje się stacja kolejowa, prowadzi do niej piaszczysta
droga przez las. Wraz z Agatą3przemierzyłyśmy ją na rowerach. Miałyśmy się tam spotkać z
Magdą i Przemkiem, małżeństwem aktywistów mieszkających w Rożnowicach i
zaangażowanych m.in. w Las Modelowy i protesty środowiskowe (którymi zajmuje się
badawczo Agata). W ciągu dwóch dni (wynajęłyśmy w Rożnowicach pokój w gospodarstwie
turystycznym) przeprowadziłyśmy z Magdą i Przemkiem dwie rozmowy. Jedna odbyła się
tylko z nimi — wprowadziła mnie w kontekst społeczny Lasu Modelowego i jego historię z
perspektywy rozmówców. Magda i Przemek przejrzeli też ze mną listę sygnatariuszy Planu
Strategicznego dzieląc się sugestiami z kim warto na początku przeprowadzić wywiady.
Druga rozmowa odbyła się w szerszym gronie osób zaangażowanych w ochronę środowiska
na tych terenach. O ile na pierwszym spotkaniu zyskałam dużo informacji o projekcie, tyle na
drugim cenniejsze okazało się pogłębienie kontaktu z partnerami badawczymi. Podczas
rozmów o polskim leśnictwie, budkach dla ptaków i kwietnych łączkach podjadaliśmy
sezonowe owoce i popijaliśmy lemoniadę. Tego dnia uczestniczyłam w życiu ,,lokalsów”,
których rola w badanym przeze mnie projekcie jest kluczowa.
Oprócz spotkań z Magdą i Przemkiem, spędziłam czas na obserwacji terenu i byciu na
łonie przyrody — objechałam Rożnowice na rowerze i odwiedziłam pobliskie wsie. Podczas
spacerów zastanawiałam się, czy działania zainicjowane w ramach projektu wpłynęły na
kształt przyrody, której teraz doświadczałam. Nie trudno było mi również zrozumieć,
3Z Agatą dzielimy fragment terenu badawczego oraz partnerów badawczych. Na projekt Lasu Modelowego
trafiłam dzięki jej znajomości z Przemkiem. Agata jest również moją promotorką.
6
dlaczego jest ona źródłem tylu konfliktów. Te drzewa, śpiew ptaków, łąki i rzeki Doliny
Wełny — łatwo było poczuć, że chce się mieć je tylko dla siebie.
Wyjazd ten traktowałam jako pilotażowy. Po nim nastąpiła trzymiesięczna przerwa w
kontakcie z Lasem Modelowym, by od nowego roku akademickiego podjąć badania nad jego
problematyką na nowo. Zadzwoniłam do Przemka z prośbą o odświeżenie informacji
związanych z projektem, a następnie wykonałam telefon do koordynatora projektu Lasu
Modelowego — Jarosława Batora, i tak rozpoczęły się moje sześciomiesięczne badania.
Proces badawczy
Z Jarosławem Batorem spotkaliśmy się na dworcu w Obornikach Wielkopolskich.
Mieliśmy porozmawiać podczas spaceru w lesie, ale deszczowa pogoda pokrzyżowała nam
plany. Udaliśmy się do jego biura w Nadleśnictwie Oborniki. Tam Bator przytoczył mi
genezę projektu w Polsce oraz jak przebiegały etapy tworzenia Lasu Modelowego. Spotkałam
się z bardzo pozytywną reakcją na prowadzone przeze mnie badania, a mój rozmówca
zaproponował, aby praca była w pewnym sensie ewaluacją projektu. Stwierdził też, że to co
robię jest wypełnieniem jednego z pięciu filarów4, na których opiera się Las Modelowy, czyli
szerzenie wiedzy i doświadczenia z nim związanych. Odmówił udzielenia odpowiedzi na
temat opinii o projekcie i poprosił, żebym najpierw dowiedziała się, jak oceniają go pozostali
członkowie. Umówiliśmy się, że spotkamy się ponownie, gdy zakończę proces
przeprowadzania wywiadów i wówczas skonfrontujemy swoje wnioski i spostrzeżenia.
Po tym spotkaniu rozpoczęłam serię telefonów i maili do sygnatariuszy Lasu
Modelowego. Na pierwszy ogień wybrałam środowisko naukowe w Poznaniu oraz instytucje
zarządzające przyrodą ze względu na lepszy dostęp komunikacyjny. Dwukrotnie odwiedziłam
Uniwersytet Przyrodniczy, w którym przeprowadziłam wywiady na Wydziale Leśnictwa i
Hydrobiologii. Z przedstawicielami z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska oraz
Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych rozmawiałam na spotkaniach online. W
międzyczasie brałam udział w warsztatach ekologicznych w Rożnowicach zorganizowanych
przez mieszkańców, m.in. Przemka. Mimo że spotkanie nie dotyczyło konkretnie Lasu
Modelowego, była na nim obecna część sygnatariuszy w tym przedstawiciele Wód Polskich.
Była to dla mnie okazja do przyjrzenia się, w jaki sposób mieszkańcy przekazują sobie
4Więcej na ich temat piszę w rozdziale drugim.
7
wiedzę na tematy środowiska naturalnego i inwestycji w niego ingerujących, a także w jaki
można je realizować, aby nie szkodzić środowisku.
Ważnym elementem moich badań było poznanie Antka, który wyłonił się poprzez sieć
kontaktów. Stał się on moim odźwiernym, dzięki wykorzystaniu swojej pozycji w
społeczności lokalnej. Był inicjatorem spotkania z przedstawicielami Muzeum Młynarstwa i
Wodnych Urządzeń Przemysłu Wiejskiego w Jaraczu, które jest sygnatariuszem Lasu
Modelowego. Przeprowadziłam wówczas swobodny wywiad fokusowy, który później
przerodził się w pogawędkę przy chrupaniu faworków, a jeszcze później w prywatne
zwiedzanie Muzeum. Antek pokazał nam (osobie kontaktującej i mnie) przystań kajakową5,
powstałą w ramach Lasu Modelowego oraz zabrał do swojego domu na obiad. Wyjazd ten
traktowałam półbadawczo i półprywatnie, choć granica między tymi postawami nigdy nie jest
wyraźna. Antek — jak wcześniej Przemek — zaprosił mnie do uczestniczenia we fragmencie
swojego życia, tym samym dając możliwość głębszego zanurzenia się w terenie.
Ryc. 2: Zanieczyszczenie rzeki Wełny. Fot. Urszula Małecka.
5O inicjatywach LM piszę więcej w rozdziale trzecim.
8
Dzięki niemu wzięłam udział w corocznej akcji sprzątania Wełny zorganizowanej przez
,,Port Nowy Młyn Wełna Kajakiem” i ,,Kajaki na Wełnie - Młyn Ruda - Gospodarstwo
Agroturystyczne” wspieranej przez wspomniane wyżej Muzeum Młynarstwa, a także
Operację Czysta Rzeka. Odbyła się ona 17 kwietnia 2021 roku. Wyposażeni w rękawice i
worki na śmieci kilka godzin płynęliśmy rzeką łowiąc i gromadząc w kajakach puszki,
butelki, a nawet buty czy lodówkę. W wydarzeniu wzięło udział kilkadziesiąt osób,
uzbieraliśmy pokaźną sumę śmieci, a spływ uczciliśmy wspólnym grillowaniem.
W marcu i kwietniu przeprowadziłam jeszcze wywiady z przedstawicielami z Urzędu
Miasta w Rogoźnie, Urzędu Miasta w Obornikach Wlkp., Starostwa Powiatowego w
Obornikach, Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Stowarzyszenia
Wodniackiego APLAGA i Wodami Polskimi w Poznaniu. Część z nich odbyła się
stacjonarnie, a część zdalnie. Pod koniec kwietnia spotkałam się ponownie z Jarosławem
Batorem. Umówiliśmy się w poznańskim Parku Sołackim, gdzie spędziliśmy blisko dwie
godziny rozmawiając o projekcie, leśnictwie i antropologii. Zadałam mu wówczas powstałe
w toku badawczym pytania, a on podzielił się ze mną swoją opinią na temat funkcjonowania
projektu. To spotkanie pozwoliło mi sformułować ogólne wnioski na temat działalności Lasu
Modelowego, które w rozbudowanej formie przedstawię w rozdziale trzecim.
Mimo że osób, z którymi mogłabym w ramach badań rozmawiać o Lesie Modelowym
jest znacznie więcej, postanowiłam zakończyć proces badawczy z powodu zbliżającego się
terminu obrony pracy licencjackiej.
Metody badań
Opisany powyżej proces badawczy trwał od lipca 2020 roku do kwietnia 2021. W tym
okresie przeprowadziłam z piętnastoma osobami wywiady mniej i bardziej ustrukturyzowane,
w tym jeden fokusowy. Część rozmów odbyła się telefonicznie, część online, część
stacjonarnie — w Poznaniu, Obornikach Wlkp., Rogoźnie, Rożnowicach i Jaraczu. W
wyborze rozmówców kierowałam się tzw. metodą kuli śnieżnej, korzystając z kontaktów i
sugestii poprzednich rozmówców. Starałam się również porozmawiać z przedstawicielami
wszystkich grup interesów tworzących Las Modelowy, aby uzyskać jak najszerszy obraz jego
działalności. Kolejną — po wywiadzie etnograficznym — metodą badawczą, którą
stosowałam była obserwacja uczestnicząca. Nawiązałam bliższe relacje z dwoma osobami,
będącymi przedstawicielami społeczności lokalnej. Dzięki nim lokalne podłoże Lasu
9
Modelowego stało się dla mnie bardziej namacalne, a dyskurs wyłaniający się z wywiadów
został podbudowany praktykami życia codziennego.
Dyskurs o Lesie Modelowym wyłaniał się również z materiałów zastanych. Oprócz
wyżej wspomnianych metod stosowałam analizę dokumentów powstałych przy tworzeniu
Lasu Modelowego: Planu Strategicznego na lata 2015-2022, fragmentów publikacji
Koncepcja lasu modelowego w zarządzaniu i ochronie różnorodności biologicznej rzek Wełny
i Flinty (Wielkopolska) (2014) oraz pism otrzymanych od rozmówców. Dokumenty te
wykorzystywałam do analizowania sposobu w jakim ich twórcy piszą o naturze, konfliktach
środowiskowych i samym Lesie Modelowym, a także tego kim są, do kogo piszą i jakim
posługują się językiem. Dostarczyły mi one wiedzy o początkach trwania projektu, jego
wstępnych założeniach, celach oraz konkretnych problemach, z jakimi mieli się zmagać
aktorzy. Dane te mogłam następnie skonfrontować z wiedzą wyniesioną z pola badawczego.
Badania wzbogaciłam o kwerendę internetową. Często korzystałam ze strony International
Model Forest Network porównując globalny kontekst projektu z modelem obornickim oraz
śledziłam fanpejdże instytucji związanych z Lasem Modelowym m.in. Nadleśnictwa
Oborniki i lokalnych stowarzyszeń.
Pod kątem metodologicznym moje badania były w dużej mierze klasyczną etnografią.
Elementem wybiegającym poza jej ramy była szczególna współpraca z jednym z moich
partnerów badawczych.
Etnografia współpracująca
Etnografia z definicji jest współpracą (Lassiter 2005). Badaczka/badacz współpracuje z
partnerką/partnerem w trakcie procesu badawczego, jednak kiedy ten się kończy i następują
kolejne etapy, jakim są analiza danych oraz tworzenie tekstu — współpraca zazwyczaj
dobiega końca. Nurt w antropologii, który charakteryzuje się współdziałaniem
badaczki/badacza z partnerką/partnerem na wszystkich etapach pracy to etnografia
współpracująca (collaborative ethnography). Podczas tworzenia tekstu obie strony negocjują
ze sobą wiedzę wyniesioną z pola badawczego tworząc tym samym nową wiedzę, którą
kolejno aplikują w tekście. Korzenie etnografii współpracującej sięgają lat 70. XX wieku i
antropologii w działaniu (action anthropology), kiedy Sol Tax przełamał model
etnograficznych badań polegających na pozyskiwaniu informacji o badanych i pisaniu na tej
podstawie naukowych tekstów. Antropolog rozpoczął współpracę z rdzennymi mieszkańcami
Ameryki Północnej robiąc krok w kierunku zmniejszenia dysproporcji pomiędzy badaczem a
10
badanym (Tax 1975). Dorobek antropologii w działaniu wykorzystują również
przedstawiciele nurtów antropologii zaangażowanej i aktywistycznej, które charakteryzują się
zaangażowaniem badacza w problemy badanej społeczności (Graeber 2011, 2018; Hummel
2017; Ortner 2019). Charakterystyczna jest dla nich krytyka władzy i stawanie po stronie
społeczności pozbawionych głosu.
Początkowo w odniesieniu do mojej współpracy z jednym z partnerów badawczych,
Przemkiem, planowałam skorzystać w pełni z metodologii etnografii kolaboratywnej i
współtworzyć z nim tę pracę. Mój kontakt z nim był (i jest) częstszy niż z pozostałymi
partnerami/rozmówcami6i możliwy dzięki Agacie, będącej naszą łączniczką, osobą
kontaktową, która wpłynęła na moje i Przemka zaufanie do siebie. Utrzymujemy z
Przemkiem stały kontakt telefoniczny i mailowy wymieniając się myślami i doświadczeniami
związanymi z Lasem Modelowym oraz ochroną przyrody. Uważam, że w naszej relacji
kluczowa jest chęć obu stron do zaangażowania w sprawę Lasu Modelowego i u każdej ze
stron jest ona podbudowana partykularnymi motywacjami. Gdy spytałam Przemka o cel
naszej współpracy odparł, że zależy mu na dialogu mieszkańców i instytucji oraz
rozwiązywaniu problemów w poszanowaniu środowiska naturalnego. Uważa, że Las
Modelowy ma dokładnie takie założenia. Przyroda stanowi dla niego wartość samą w sobie,
nie tylko deklaratywnie, co oddają jego liczne działania o charakterze ekologicznym7.
Dla mnie główną motywacją są nasze rozmowy. Świadomość, że ktoś czeka na efekty
moich badań i że mogą się one czemuś przysłużyć, daje dodatkową siłę, by je kontynuować.
Dzięki materiałom jakimi dzieli się ze mną Przemek, mam również wgląd w aktualny stan
konfliktów na tle przyrodniczym na obszarze objętym działaniem Lasu Modelowego. Daje mi
to obraz tego, jak wygląda relacja poszczególnych interesantów z naturą oraz jak przebiegają
procesy administracyjne związane z próbami zatrzymania przez lokalną społeczność
niektórych interwencji szkodzących środowisku. Dodatkowo uważam, że bliższy kontakt z
partnerem badawczym odkrywa sfery niedostępne dla tradycyjnych metod badawczych.
Nie zdecydowałam się jednak na ,,oddanie pióra” Przemkowi ze względu na specyfikę
badanej przeze mnie społeczności i tym samym moja praca, mimo że metodologicznie
czerpie z etnografii współpracującej, nie do końca wpisuje się w jej ramy. Charakter aktorów
Lasu Modelowego tkwi w ich różnorodności - postrzegania przyrody i związanymi z nią
7Przemek jest inicjatorem i autorem wielu wniosków wysyłanych do lokalnych samorządów z prośbami o nie
wydawanie zgód na inwestycje szkodzące środowisku tj. budowę żwirowni czy wniosków mających na celu
realizację inwestycji w poszanowaniu przyrody np.: wniosek z korektę proponowanego przebiegu drogi
ekspresowej S11.
6Rozmówcami nazywam osoby, z którymi rozmawiałam tylko raz; partnerami — te z którymi miałam częstszy
kontakt.
11
motywacjami, interesami, celami. Gdybym zdecydowała się na współtworzenie tekstu z
przedstawicielem tylko jednej grupy, perspektywy pozostałych mogłyby być gorzej
dostrzegalne, a ja mogłabym zostać posądzona o stawanie po jednej stronie. Dlatego
zdecydowałam, że moją pracę wyślę do wszystkich rozmówców i poproszę ich o
skomentowanie ostatniego rozdziału poświęconego analizie funkcjonowania Lasu
Modelowego i relacji jego aktorów. Chciałam, aby jeden z głównych wartości projektu, jakim
jest współpraca, był po części widoczny również w mojej pracy.
12
Rozdział 2: Leśnictwo społeczne
Zrównoważony rozwój i idea Lasów Modelowych
Powołanie Lasów Modelowych było klasyczną inicjatywą <oddolną> i doświadczeniem
niezwykłym. Za jednym stołem zasiedli przedstawiciele rządu federalnego, wodzowie
Indian, przedstawiciele przemysłów drzewnych, plantatorzy klonu cukrowego, korporacji
transportowych, właściciele ziem i jezior, przedstawiciele urzędów centralnych i samorządy
lokalne, instytucje akademickie i przedstawiciele ośrodków naukowych, ekologicznych,
prywatni entuzjaści ochrony przyrody. Każdy przedstawił swoje racje i interesy związane z
zagospodarowaniem lasów oraz wysłuchał innych. Tak nastąpiła integracja prywatnych i
grupowych interesów oraz polityki państwa. (Rykowski 2008: 48).
Koncept Lasu Modelowego został wdrożony przez rząd Kanady na początku lat 90.
XX wieku w dziesięciu miejscach na terenie kraju8. Była to odpowiedź na okres
intensywnego konfliktu ekologów, rządu, ludności rdzennej i lokalnej oraz pracowników
leśnych w kanadyjskim sektorze leśnym zarządzającym zasobami leśnymi w sposób
zrównoważony. Ideą stojącą za koncepcją Model Forest było odejście od wyceny lasów
wyłącznie dla drewna w kierunku wizji, w której społeczne, środowiskowe, gospodarcze i
kulturowe korzyści byłyby brane pod uwagę w równym stopniu.
Lata 90. były okresem wdrażania koncepcji zrównoważonego rozwoju do polityki.
Zanim jednak przejdę do omówienia tego okresu i jego związku z Model Forest, wyjaśnię
pokrótce skąd wzięło się owo ,,zrównoważenie rozwoju”. Hasło to wywodzi się leśnictwa i
zostało wprowadzone przez Johanna Ehrenfrieda Vierenklee w 1767 roku w celu opisania
tego, ile drzew można wyciąć w danym roku, żeby określony drzewostan nadal mógł pełnić
funkcje produkcyjne w następnych latach. Do leśnictwa wprowadzono tym samym aspekt
czasowy, a koncepcja zrównoważenia stała się podstawą niemieckiego leśnictwa, aby kolejno
rozprzestrzenić się po innych krajach. Pojęciem tym w latach osiemdziesiątych XX wieku
zainteresowały się ruchy ekologiczne, a następnie ekonomiści, którzy stworzyli termin
,,zrównoważony rozwój” i wpłynęli na przeniknięcie go do prawa międzynarodowego
(Konczal 2017: 295-296).
8Moim głównym źródłem informacji o koncepcji lasu modelowego na świecie była strona internetowa
International Model Forest Network oraz artykuł Kazimierza Rykowskiego Blaski i cienie LKP zamieszczony w
Zeszycie ,,Postępy techniki w leśnictwie” (2008) w wydawnictwie Instytutu Badawczego Leśnictwa.
13
W 1987 roku, Organizacja Narodów Zjednoczonych opublikowała tzw. raport z
Brundtland9pod nazwą ,,Nasza wspólna przyszłość” (Our common future), który położył
podwaliny pod zwołanie w 1992 roku szczyt klimatycznego w Rio de Janeiro i w jego
konsekwencji powołania Komisji Zrównoważonego Rozwoju w ramach Rady Gospodarczej i
Społecznej ONZ. W raporcie czytamy: ,,Ludzkość ma możliwość stworzenia
zrównoważonego rozwoju, który zagwarantuje, że potrzeby teraźniejszości są spełniane bez
narażania zdolności przyszłych pokoleń do zaspokojenia własnych potrzeb” (Raport z
Brundtland 1987: 16). Zrównoważony rozwój zakłada zatem, że zasoby środowiska są
ograniczone, więc powinniśmy dysponować nimi w taki sposób, który nie zaszkodzi
przyszłym pokoleniom. Na konferencji uchwalono również Agendę 2110 iDeklarację z Rio de
Janeiro w sprawie środowiska i rozwoju11, które m.in. podają propozycje rozwiązania na
gruncie lokalnym problemów globalnych oraz nakreślają obowiązki państw w kwestii
ochrony środowiska. Na szczycie Ziemi rząd kanadyjski przedstawił również koncept lasu
modelowego proponując wdrożenie go także w innych krajach członkowskich. Powołano
wówczas Międzynarodową Sieć Lasów Modelowych (International Model Forest Network,
IMFN).
Do czasów obecnych w jej ramach powstało sześćdziesiąt Lasów Modelowych w
trzydzieści pięciu krajach, z których najwięcej znajduje się (z wyjątkiem Kanady) w Ameryce
Łacińskiej, a w Europie w Szwecji i Hiszpanii. Każdy z projektów posiada charakter
zregionalizowany i jest odpowiedzią na lokalne problemy. Przykładowo, Bas Saint Laurent
Model Forest w prowincji Quebec realizował projekty dotyczące agroleśnictwa czy
certyfikacji lasów prywatnych, a Eastern Ontario Model Forest w prowincji Ontario
specjalizował się w leśnictwie miejskim i edukacji właścicieli lasów (Rykowski, 2008: 49).
Lasy Modelowe zgodnie z kryterium geograficznym połączone są w regionalne sieci, takie
jak: African Model Forest Network, Eastern Europe and Russia (do której należy obornicki
projekt), Canadian Model Forest Network, Latin-American Model Forest Network,
Mediterranean Model Forest Network iRegional Model Forest Network-Asia. Każdy z
regionów, aby przystąpić do sieci, musi przygotować Plan Strategiczny na wybrany okres
czasu, opisujący nie tylko cele, ale i sam krajobraz oraz członków Lasu Modelowego. Plan
Strategiczny musi być zgodny z sześcioma Zasadami Lasu Modelowego (Model Forest
11 Deklaracja z Rio de Janeiro w sprawie środowiska i rozwoju, http://libr.sejm.gov.pl/tek01/txt/inne/1992.html
(dostęp: 16.06.2021)
10 Agenda 21,https://sustainabledevelopment.un.org/content/documents/Agenda21.pdf (dostęp: 16.06.2021)
9Raport z Brundtland,https://sustainabledevelopment.un.org/content/documents/5987our-common-future.pdf
(dostęp: 21.05.2021).
14
Principles), czyli najważniejszymi filarami, na których podpiera się projekt. Dotyczą one
zasad ustanowienia obszaru projektu, partnerstwa, zarządzania, stworzenie programu
działalności oraz obowiązków szerzenia wiedzy o projekcie, a także angażowania się w
międzynarodową społeczność. Prawnie IMFN działa jako organizacja non-profit (Rykowski,
2008: 50).
Obornicki Las Modelowy należy do międzynarodowej sieci od 6 listopada 2015 roku,
kiedy to Nadleśnictwo przyjęło oficjalny list od Dyrektora Wykonawczego IMFN, Petera
Besseau. Tego dnia powstał pierwszy i jedyny Las Modelowy w Polsce. Podczas rozmowy z
Kazimierzem Rykowskim, który był m.in. członkiem Światowej Komisji Leśnictwa i
Trwałego Rozwoju ONZ, dowiedziałam się jednak, że szansa na rozpoczęcie prac nad Lasami
Modelowymi w Polsce nadarzyła się dużo wcześniej, bo już w 1994 roku. Wówczas na
jednym ze spotkań Światowej Komisji Leśnictwa i Trwałego Rozwoju ONZ, Kanada
zwróciła się do Polski proponując utworzenie Lasów Modelowych i współpracę przy
wsparciu finansowym. Polskie leśnictwo nie przystało jednak na propozycję, a zamiast Lasów
Modelowych powstały Leśne Kompleksy Promocyjne (LKP), jako sposób na wdrażanie
społecznej i ekologicznej funkcji leśnictwa nawiązujących do koncepcji zrównoważonego
rozwoju.
„Leśne kompleksy promocyjne są obszarami funkcjonalnymi o znaczeniu
ekologicznym, edukacyjnym i społecznym, dla których działalność określa jednolity program
gospodarczo-ochronny, opracowywany przez właściwego dyrektora regionalnej dyrekcji
Lasów Państwowych” (Ustawa o lasach, art. 13b ust. 3). Przy każdym z 25 LKP-ów
powołanych na terenie całego kraju powołana jest rada naukowo-społeczna, składająca się nie
tylko z leśników, ale również władz samorządowych, lokalnych działaczy czy przedstawicieli
mediów (Konczal 2017: 310). O LKP wspominali mi również rozmówcy porównując je z
Lasami Modelowymi. ,,To były dwie koncepcje stawiane obok siebie. Jest jednak jedna
zasadnicza różnica. Leśne Kompleksy Promocyjne polegały na tym, że wyznaczało się
granice obszaru leśnego i obracało się tylko wokół tematyki leśnej, a Las Modelowy
wychodzi szerzej. W Leśnych Kompleksach Promocyjnych nawet jeśli istnieje rada
naukowo-społeczna, to prym wiodą leśnicy” (fragment transkrypcji wywiadu z Jarosławem
Batorem).
15
Geneza Lasu Modelowego w Obornikach
Jak już wspomniałam, Las Modelowy w Obornikach Wlkp. oficjalnie stał się częścią
międzynarodowej sieci w 2015 roku. Proces wdrażania projektu w obornickim krajobrazie
rozpoczął się jednak dużo wcześniej, a jego genezy możemy doszukiwać się w roku 2004.
Wówczas za sprawą dołączenia do Unii Europejskiej, Polska zobowiązała się do
implementowania w swoim prawodawstwie dyrektyw stanowiących podstawę sieci Natura
2000. Są to dyrektywy tzw. siedliskowa12 i ptasia13, których celem jest zachowanie
określonych typów siedlisk oraz gatunków zagrożonych w skali europejskiej. Tereny objęte
programem na terenie kraju wciąż ulegają zmianie, aktualnie zajmują one około 20 procent
jego powierzchni. ,,Obecnie na mocy decyzji Komisji Europejskiej w sprawie siódmego
zaktualizowanego wykazu terenów mających znaczenie dla Wspólnoty z kontynentalnego
regionu biogeograficznego, w którego skład wchodzi województwo wielkopolskie, w sieci
Natura 2000 znajduje się 77 obszarów mających znaczenie dla Wspólnoty”, piszą Daniel
Lisek i Maciej Gąbka w artykule zawartym w książce Koncepcja lasu modelowego w
zarządzaniu i ochronie różnorodności biologicznej rzek Wełny i Flinty (Wielkopolska) (2014:
14). Obornicki Las Modelowy został utworzony właśnie na jednym z obszarów specjalnej
ochrony siedlisk — ,,Dolina Wełny”.
Krótko po rozpoczęciu działań w ramach Natury 2000, w roku 2006 Nadleśnictwo
Oborniki przystąpiło do międzynarodowego projektu ,,Las Bałtycki”. Koordynator projektu,
Jarosław Bator nazwał go ,,niejako wprowadzeniem teoretycznym do wdrażania koncepcji
lasu modelowego” (2012: 161) — leśnicy mieli wówczas okazję poznać funkcjonowanie
lasów modelowych na świecie. ,,Po jego zakończeniu podjęto decyzję o kontynuacji
wybranego kierunku współpracy międzynarodowej i w 2010 roku rozpoczęto przygotowania
do złożenia wniosku o dofinansowanie ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju w
ramach Programu Regionu Morza Bałtyckiego 2007–2013”, kontynuuje Bator. Dzięki
uzyskaniu funduszu w latach 2012-2014 Nadleśnictwo miało okazję brać udział w unijnym
projekcie dotyczącym innowacyjnego podejścia do krajobrazów leśnych — ,,Bałtycki
krajobraz”. Uczestniczyło w nim piętnastu partnerów z siedmiu krajów leżących w basenie
13 Dyrektywa ptasia,
https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/HTML/?uri=CELEX:32009L0147&from=PL (dostęp:
23.05.2021).
12 Dyrektywa siedliskowa,
https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/PDF/?uri=CELEX:31992L0043&from=PL (dostęp:
23.05.2021).
16
Morza Bałtyckiego. W ramach tego projektu podjęto prace w trzech obszarach tematycznych
dotyczących zintegrowanego planowania w krajobrazie na przykładzie obszarów Natura
2000, zagospodarowania turystycznego obszarów leśnych oraz gospodarki wodnej w zlewni.
Jednym z głównych problemów na terenach Doliny Wełny były lokalne podtopienia i zły stan
wody w rzekach Wełnie i Flincie.
Ryc. 3. Położenie Lasu Modelowego w Obornikach. Źródło: ilustracja udostępniona przez Przemysława Benza.
Naukowcy z Zakładu Rybactwa Śródlądowego i Akwakultury z Uniwersytetu
Przyrodniczego w Poznaniu i Zakładu Hydrobiologii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza
w Poznaniu rozpoczęli prace badawcze na terenach rzek Wełny i Flinty w celu zebrania
17
danych stanowiących podstawę do prowadzenia prac konserwacyjnych. Wyniki swoich badań
opublikowali we wspomnianej już przeze mnie książce Koncepcja lasu modelowego (2014).
Na ich podstawie stworzono plan strategiczny działań na najbliższe siedem lat będący jednym
z efektów projektu ,,Bałtycki krajobraz” oraz jednym z ostatnich kroków do wdrożenia
koncepcji Lasu Modelowego na terenie Doliny Wełny.
W międzyczasie Nadleśnictwo podjęło działania w kierunku włączenia potencjalnych
partnerów ze środowiska lokalnego do projektu. Jarosław Bator w udzielonym mi wywiadzie
przyznał ,,(...) siedzieliśmy wespół tutaj z pracownikami Nadleśnictwa. I kto to może być?
Zaczęliśmy od wizyt najpierw na szczeblu samorządowym <że planujemy, że chcemy, że
zapraszamy> (...) tak po kolei wszyscy byli werbowani”.
15 września 2015 roku 17 sygnatariuszy podpisało Deklarację wspólnego działania w
ramach Lasu Modelowego w Obornikach oraz realizacji założeń Planu Strategicznego na lata
2015-2022. Byli to przedstawiciele: Starostwa Powiatowego w Obornikach, Gminy Oborniki,
Urzędu Miasta w Rogoźnie, Urzędu Gminy Ryczywół, Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza
w Poznaniu, Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, Regionalnej Dyrekcji Ochrony
Środowiska w Poznaniu, Wielkopolskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w
Poznaniu (WZMiUW), Leśnego Kompleksu Promocyjnego Puszcza Notecka-Rada Naukowo
Społeczna, Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Poznaniu, Nadleśnictwa Oborniki,
Muzeum Młynarstwa i Wodnych Urządzeń Przemysłu Wiejskiego, Obornickiego
Stowarzyszenia Wodniackiego APLAGA, Stowarzyszenia “NW Włóczykije”, Towarzystwa
Przyjaciół Rzeki Wełny oraz Gospodarstwa Agroturystycznego Ruda Młyn.
Krótko później rozpoczęły się prace w tematycznych zespołach roboczych, będących
podstawą prac projektu. Las Modelowy objął swoim zasięgiem obszar Nadleśnictwa
Oborniki, którego całkowita powierzchnia wynosi 60 000 ha. Około 30 procent obszaru
pokrywają lasy, rosnące na ubogich piaszczystych glebach, a pozostały teren to grunty gmin
miejskich i dobrze zagospodarowanych rolniczo gmin wiejskich (Plan Strategiczny, 2015).
W najważniejszych dokumentach ustanawiających Las Modelowy (tj. Deklaracji
wspólnego działania,Planie Strategicznym oraz uzupełniających go załącznikach) opisano
problemy, którymi mieli zająć się partnerzy, a także wypracowane wcześniej sposoby ich
rozwiązania, przewidywane koszty oraz odpowiedzialnych za ich realizację. Lasy Modelowe
dedykowane są dla obszarów o dużym potencjale konfliktogenności, który w przypadku
Nadleśnictwa Oborniki dotyczyła przede wszystkim użytkowania rzeki Wełny. Jednym z
ważniejszych problemów było przerwanie ciągłości ekologicznej rzek Wełny i Flinty i
drastyczne zmiany bytowania warunków ichtiofauny. Jako jego rozwiązanie zaproponowano
18
budowę przepławek zapewniających efektywną migrację ryb, którym zająć się miało
starostwo we współpracy z ośrodkami naukowymi. Inny problem dotyczył zaśmiecania rzek
przez turystów i kajakarzy, co miało zostać rozwiązane przez uregulowanie ruchu
turystycznego, za który odpowiedzialne były lokalne firmy kajakarskie. Jednym z większych
projektów, które miały być realizowane w ramach Lasu Modelowego było utworzenie Parku
Kulturowego.
Ryc. 4: Rzeka Wełna. Fot. Urszula Małecka.
Mimo zaplanowania konkretnych działań na siedem lat, możliwe były modyfikacje
związane z reakcją na pojawiające się problemy bieżące. Za decyzje w sprawie dalszych
kierunków rozwoju odpowiedzialny został Zarząd, w którego skład weszli przedstawiciele
instytucji reprezentujących określoną branżę gospodarczą. Za koordynacją działań stanęło
Nadleśnictwo Oborniki i reprezentujący je Jarosław Bator, który odpowiedzialny był za
zwoływanie corocznych (co najmniej) spotkań, na których zdawano relacje z podjętych w
zespołach roboczych działań oraz ustalono dalsze kroki.
Ostatnie spotkanie obornickiego Lasu Modelowego odbyło się 19 lutego 2019 roku.
Ciągłość spotkań przerwała pandemia wirusa Covid-19, choć nie jest ona jedynym powodem.
19
Analizę działalności Lasu Modelowego w ostatnim kilku miesiącach prezentuję w rozdziale
trzecim. Teraz powrócę do idei, z którą projekt jest związany, aby osadzić go w szerszym
kontekście polityki leśnej uprawianej w Polsce.
Narodowe Programy Leśne
,,Ile, gdzie, jakiego lasu i jakiej gospodarki leśnej potrzebujemy
oraz ile, gdzie i jakiej przyrody chronionej - wszystko to powinno
być przedmiotem społecznych negocjacji” (Rykowski 2019: 89).
Na Konferencji w Rio de Janeiro nie zawarto konwencji leśnej — pierwszego
międzynarodowego prawnie wiążącego instrumentu dotyczącego lasów. Negocjacje
dokumentu komplikowały żądania krajów rozwijających się o zwiększenie pomocy
zagranicznej w celu opłacenia odłogowania rezerwatów leśnych14. Podczas negocjacji stało
się jasne, że społeczność międzynarodowa jest daleka od osiągnięcia konsensusu w tej
sprawie (Ruis 2001). Zamiast konwencji stworzono niewiążące prawnie oświadczenie pod
nazwą Zasady Leśne (Forest Principles).15 Zawierało ono zbiór zasad dotyczących m.in.
gospodarowania lasami w sposób zrównoważony, uspołeczniania procesu ich zarządzania czy
uwzględniania wartości kulturowych. Samą nazwą dokumentu (Non-Legally Binding
Authoritative Statement of Principles for a Global Consensus on the Management,
Conservation and Sustainable Development of All Types of Forests) podkreślono jednak, że
stosowanie ich nie jest wiążące (Ruis 2001).
WZasadach Leśnych oraz Agendzie 21 (dokumencie programowym Konferencji) jako
praktyczne narzędzie do wdrażania wytycznych zarządzania lasami wskazano Narodowe
Programy Leśne (National Forest Programmes) (Konczal, 2015: 356). Opierając się na
badaniach Agaty A. Konczal oraz rozmowie z Kazimierzem Rykowskim (koordynatorem
NPL w Polsce) przybliżę tematykę prac nad Narodowym Programem Leśnym w Polsce
odbywającym się w latach 2012-2015. Projekt ten traktuję jako narzędzie porównawcze do
badanego przeze mnie projektu Lasu Modelowego.
Celem projektu Narodowego Programu Leśnego, który zrealizowano z inicjatywy
Instytutu Badawczego Leśnictwa, było opracowanie całościowej koncepcji gospodarowania
15 Forest Principles,
https://web.archive.org/web/20170701164258/http://www.un.org/documents/ga/conf151/aconf15126-3annex3.ht
m(dostęp: 19.05.2021).
14 Healthy Forests Initiative,https://www.fs.fed.us/projects/hfi/, (dostęp: 20.05.2021).
20
lasami, ich wielokierunkowego użytkowania i aktywnej ochrony do 2050 i 2080 roku.16
Długa perspektywa czasowa była bardzo ważnym aspektem projektu, nawiązującym do
postanowień z Rio i idei zrównoważonego rozwoju — jak wygłosił Kazimierz Rykowski na
jednym z paneli — ,,NPL zachęca do tego, aby myśleć właśnie w takiej długiej perspektywie,
perspektywie godnej długowieczności drzew, a nie w perspektywie dziesięcioletnich planów
urządzenia lasu” (Konczal, 2017: 359). Projekt składał się z cyklu ośmiu paneli, na których
193 ekspertów reprezentujących różne dziedziny wiedzy przedstawiało swoje opracowania
dotyczące zadanego wcześniej tematu. W obradach brały udział instytucje z jednostek Lasów
Państwowych, jednostek naukowych, przedstawicieli ministerstw i instytucje ochrony
przyrody. Prace nad projektem były otwarte, co oznacza, że każda zainteresowana osoba
mogła wziąć udział w obradach i dyskusjach. Dodatkowo panele były streamingowane na
stronie internetowej NPL, na której stworzono również przestrzeń do dyskusji on-line na
forach i czatach internetowych. Wszystkie materiały związane z tworzeniem projektu były
dostępne na specjalnym portalu internetowych jeszcze dwa lata po jego zakończeniu.
,,Szkielet dla forum, który został przygotowany, oddawał ideę wielogłosowości”, pisze
Konczal (2017: 366), która wykorzystuje koncepcję hybrydycznych forów (hybrid forums)
Michela Callona (2011: 13) do przyjrzenia się procesom zachodzącym podczas prac nad
NPL. Hybrydyczne fora są otwartymi przestrzeniami, w których grupy (tj. eksperci, politycy,
inżynierowie, laicy, którzy postrzegają siebie jako zaangażowanych) mogą spotykać się i
dyskutować techniczne alternatywy angażujące kolektyw; a pytania i problemy, które
podnoszą dotyczą różnych poziomów i dziedzin wiedzy (Callon i in., 2009: 18). Według
Konczal, prace nad Narodowym Programem Leśnym można rozpatrywać jako próbę
stworzenia hybrydycznego forum będącego aktem demokratycznego wytwarzania wiedzy,
która wyłania się w efekcie interakcji różnych aktorów społecznych. NPL było krokiem w
kierunku otwartego procesu budowania wiedzy na temat lasu w Polsce. W monografii
antropolożki czytamy jednak, że w jej perspektywie prace nad projektem nie zakończyły się
sukcesem. Podczas prac doszło do przesunięcia ,,od puli równorzędnych i równoprawnych,
interdyscyplinarnych ekspertów oraz interesariuszy, w kierunku ograniczonej grupy
uprzywilejowanych leśników-ekspertów i dominującej pozycji Lasów Państwowych”
(Konczal, 2017: 366). Potencjał wyprodukowanej podczas paneli wiedzy nie został również
wykorzystany z powodu zmiany politycznej, jaka nastąpiła w Polsce w 2015 roku —
16 Narodowy Program Leśny,
https://www.krakow.lasy.gov.pl/aktualnosci/-/asset_publisher/1M8a/content/narodowy-program-lesny, (dostęp:
20.05.2021).
21
,,<Dobra zmiana> przerwała prace i nie skorzystała ze zgromadzonego dorobku”, wspomina
Rykowski (2019: 89). W rozmowie ze mną przyznał, że nadal uważa Narodowy Program
Leśny za znakomitą metodę wprowadzenia w Polsce bardziej demokratycznego zarządzania
lasami.
Postanowiłam porównać koncepcję Lasu Modelowego do Narodowego Programu
Leśnego ze względu na główną ideę, jaka w moim odczuciu przyświeca obu projektom, a
jaką jest — uczynienie leśnictwa społecznym. ,,Jego podstawą są: partnerstwo,
współdziałanie, zaangażowanie wszystkich (aktualnie i w przyszłości) zainteresowanych
grup, decentralizacja podejmowania decyzji i zarządzania oraz szerokie, międzysektorowe
działania” (Konczal, 2017: 366). Oba projekty dążą do urzeczywistnienia powyższej wizji
leśnictwa, choć różnią się w jej realizacji. Następuje przede wszystkim przesunięcie skali z
narodowej na regionalną — Lasy Modelowe skupiają się na problemach dotyczących
konkretnego regionu i partnerach będących jego mieszkańcami. Różnicą, którą zauważyłam
na przykładzie obornickiego Lasu Modelowego (nie mam wiedzy jak wygląda to w innych)
jest również charakter otwartości spotkań. Podczas gdy panele NPL i wyprodukowana
podczas nich wiedza dostępne są dla każdego chętnego, w spotkaniach Lasu Modelowego w
Obornikach mogą uczestniczyć jedynie reprezentanci instytucji będących sygnatariuszami
projektu, a informacje o ich efektach można pozyskać zazwyczaj jedynie za pośrednictwem
mediów.
Leśnictwo społeczne jest nam coraz bardziej potrzebne. Jak pisze Krzysztof
Rykowski:,,Ile, gdzie, jakiego lasu i jakiej gospodarki leśnej potrzebujemy oraz ile, gdzie i
jakiej przyrody chronionej — wszystko to powinno być przedmiotem społecznych
negocjacji” (Rykowski, 2019: 89). W kolejnym podrozdziale opiszę sytuację polskiego
leśnictwa na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy, która ukazuje społeczne potrzeby
demokratyzowania zarządzania lasem w naszym kraju.
Leśnictwo w Polsce
Zasada zrównoważonego rozwoju została wpisana do Konstytucji Rzeczpospolitej
Polskiej, uchwalonej 2 kwietnia 1997 roku, pierwszej konstytucji uchwalonej po zmianie
systemowej w kraju oraz potwierdzonej przez obywateli w referendum (Konczal, 2017: 297).
Jest ona nadrzędnym aktem w stosunku do Ustawy o lasach z 1991 roku, najważniejszego
dokumentu regulującego gospodarkę leśną w Polsce, do którego w 1997 roku wprowadzono
definicję trwale zrównoważonej gospodarki leśnej:
22
„(...) trwale zrównoważona gospodarka leśna - działalność zmierzającą do ukształtowania
struktury lasów i ich wykorzystania w sposób i tempie zapewniającym trwałe zachowanie ich
bogactwa biologicznego, wysokiej produkcyjności oraz potencjału regeneracyjnego, żywotności i
zdolności do wypełniania, teraz i w przyszłości, wszystkich ważnych ochronnych, gospodarczych
i socjalnych funkcji na poziomie lokalnym, narodowym i globalnym, bez szkody dla innych
ekosystemów.” (Ustawa o lasach, 1991: 3)
Od tego czasu w polskim prawie zaistniała nowa wizja lasu warunkowana globalnym
procesem w myśleniu o środowisku. Dla leśników oznaczała ona wprowadzenie szeregu
zmian w gospodarce leśnej, która dotychczas prowadzona była w modelu surowcowym, a jej
jedyną funkcją była funkcja gospodarcza (produkcyjna). Teraz model gospodarki leśnej
zmienił się na wielofunkcyjny, co określa inny dokument wydany przez Ministerstwo
Środowiska w 1997 roku - Polityka Leśna Państwa17, dodający funkcje ekologiczne i
społeczne lasów. ,,Zrównoważona, wielofunkcyjna gospodarka leśna okazała się dobrym
narzędziem dla leśników w promowaniu ich nowej roli w nadchodzących, demokratycznych
realiach (Konczal 2017: 299).”
Nadzór nad lasami państwowymi w Polsce (których powierzchnia wynosi 7,3 mln
hektarów na 9,2 mln hektarów18) sprawują pracownicy Państwowego Gospodarstwa Leśnego
„Lasy Państwowe” (LP), czyli państwowej jednostki organizacyjnej nieposiadającej
osobowości prawnej reprezentującej Skarb Państwa. Z kolei nadzór nad Lasami
Państwowymi stanowi Ministerstwo Środowiska. LP podlegają zatem rządowi kraju i tym
samym są reprezentantem dominującej w nim myśli politycznej. Agata A. Konczal w swojej
książce opisuje w jaki sposób Lasy Państwowe wykorzystały transformację ustrojową lat 90.
na swoją korzyść i jak budowali wizję swojej jednostki i polskich lasów. ,,To, co ma miejsce
w ramach polskiego leśnictwa po 1989 roku, to nieustanne negocjowanie czym mają być nie
tylko Lasy Państwowe, ale także lasy oraz państwo i naród. Uważam, że leśnicy przechwycili
znaczenie kwestii państwowej własności lasów i narodowego charakteru zasobów
naturalnych oraz związali je nie tyle z polskim państwem, co ze swoją jednostką – Lasami
Państwowymi (Konczal, 2017: 171).”
Według antropolożki na przełomie lat 2013 i 2014 leśnicy zaczęli być ofiarami swojego
sukcesu. ,,(...) to, co państwowe w Lasach Państwowych, przestało znaczyć narodowe, a
18 Polskie Lasy,https://www.lasy.gov.pl/pl/nasze-lasy/polskie-lasy (dostęp: 15.06.2021)
17 Polityka Leśna Państwa,
https://www.katowice.lasy.gov.pl/c/document_library/get_file?uuid=506deebb-988d-4665-bcd9-148fcf66ee02&
groupId=26676 (dostęp: 15.06.2021)
23
zaczęło oznaczać leśników z Lasów Państwowych. Ten proces dopiero się rozpoczął, a jego
siłą napędową są małe skandale, w których powszechne, społeczne rozumienie tego czym jest
las państwowy (i zadania państwowego leśnictwa) nie spotyka się z tym, jak rozumiany jest
państwowy las przez pracowników Lasów Państwowych (Konczal, 2017: 172).”
Protesty społeczne przeciwko gospodarowaniu lasem przez LP wybuchły na skalę
krajową w 2017 roku. Organizacje ekologiczne i aktywiści protestowali przez wiele miesięcy
przeciwko wycince drzew w Puszczy Białowieskiej, o czym grzmiały polskie media. Spór
dotknął również arenę międzynarodową - działania leśników zatrzymało dopiero
postanowienie Trybunału Sprawiedliwości UE nakazujące Polsce wstrzymanie wycinki pod
groźbą wysokich kar (Czapliński i in., 2019: 8). W ostatnim czasie sprzeciw społeczeństwa
wzrósł na sile. Dotyczy on przede wszystkim niezgody na działania leśników
podejmowanych w zakresie funkcji ekologicznej i społecznej, których rola w obliczu
katastrofy klimatycznej powinna znacznie wzrosnąć. Odpowiedzią leśników na protesty
przeciwko wycinkom są często ramy strukturalne Planu Urządzenia Lasu sporządzanego raz
na dziesięć lat dla każdego nadleśnictwa i wyznaczającego konkretne zadania dla leśników
związane m.in. z pozyskaniem drewna. Leśnikom zarzuca się, że nie są chętni na dialog ze
społeczeństwem domagającym się bardziej demokratycznego zarządzania lasami. Prof. Jerzy
Szwagrzyk w wywiadzie dla OKO.press mówi:
,,Chyba najważniejszy krytyczny argument podnoszony w kontekście braku społecznego
wpływu na działalność Lasów Państwowych mówi o niemożności zaskarżenia do sądu
planu urządzenia lasu (PUL). Czyli dokumentu, który jest podstawą prowadzenia
gospodarki leśnej w każdym nadleśnictwie. Z niezrozumiałych powodów PUL nie jest w
polskim prawie traktowany jak decyzja administracyjna ale jako wewnętrzny akt Lasów
Państwowych. Że jest to problem, to pokazuje historia konfliktu o wycinkę w Puszczy
Białowieskiej, który ostatecznie znalazł finał przed Trybunałem Sprawiedliwości UE.
Gdyby aneks do PUL dla Nadleśnictwa Białowieża można było zaskarżyć, to zapewne nie
byłoby to w ogóle konieczne.”19
Mimo że w procesie powstawania Planów Urządzenia Lasu odbywają się konsultacje
społeczne, do których zapraszani są przedstawiciele lokalnej administracji, samorządów,
przemysłu drzewnego i organizacji pozarządowych, są one w istocie wykluczające i nie są
19 Jurszo, R. (2020). W mentalności wielu leśników kryje się przekonanie, że są właścicielami lasów.
OKO.press,
,https://oko.press/w-mentalnosci-wielu-lesnikow-kryje-sie-przekonanie-ze-sa-wlascicielami-lasow-rozmowa/
(dostęp: 16.06.2021).
24
skuteczne20. Partycypacja społeczna w zarządzaniu środowiskiem naturalnym staje się coraz
bardziej popularna, zarówno na poziomie krajowym - chociażby przez próbę stworzenia w
kilku polskich miastach paneli obywatelskich21, jak i międzynarodowym, na co przykładem
są konsultacje prowadzone przez Komisję Europejską UE dotyczące przyszłego kształtu
strategii leśnej w Europejskiej Strategii Bioróżnorodności22. Mimo to pracownicy Lasów
Państwowych zdają się być wciąż zamknięci na współpracę ze społeczeństwem, choć warto
przyznać, że istnieją od tej reguły wyjątki.
22 Jurszo, R. (2020). Upomnij się o swój las. OKO.press.
https://oko.press/upomnij-sie-o-swoj-las-do-poniedzialku-wazne-konsultacje-w-calej-ue/ (dostęp: 16.06.2021).
21 Trzaskowski, P. (2021). Panel klimatyczny w Poznaniu, Warszawie i Wrocławiu: dużo partycypacji, efekt
wątpliwy. OKO.press.,
https://oko.press/panel-klimatyczny-w-poznaniu-warszawie-i-wroclawiu/?fbclid=IwAR0jpeFGRQ2185zuVK7w
ViTlrZQow6JGH-PUgmgZon2XJhdO-Q4q35RUkic (dostęp: 16.026.2021).
20 Pięta, A. (2021). Polskie Lasy: Jak i kto o nich decyduje? Muda Talks.
https://open.spotify.com/episode/3LatQOcV9PK0QnnVr1oBwm (dostęp: 16.06.2021).
25
Rozdział 3: Aktorzy Lasu
Wiedza i władza
Wytwarzanie, wykorzystywanie czy legitymizacja wiedzy i władzy są obecne na
każdym poziomie życia społecznego i tym samym ich problematyka jest szeroko
podejmowana w badaniach antropologicznych. Michel Foucault w latach 70. XX wieku
zwrócił uwagę na ich nieustanne zależności, które podkreślił tworząc termin wiedza-władza
(Foucault, 1975). Tłumaczył, że wiedza jest uwikłana we władzę, która z kolei robi użytek z
tej pierwszej w zależności od aktualnych sobie celów. Władza nie przyjmuje nigdy jednego
oblicza, jest polimorficzna. Wiedza zaś oznacza wszystko, co jest za wiedzę społecznie
uznane, przejawia się w społecznym dyskursie. ,,Władza rozproszona w sieć relacji stanowi
mechanizm podtrzymywania ładu społecznego. Z badań Foucault wynika, iż nie ma władzy
nie stowarzyszonej ze swej istoty z polem wiedzy. Władza jest także dystrybucją niewiedzy,
tego, co zostaje przemilczane” (Bińczyk, 1999: 68). Wpływ tej koncepcji zmienił kierunek
badań terenowych oraz przedmiot analizy teoretycznej w antropologii, często wykorzystuje
się ją również w badaniach nad epistemologiczną dominacją zachodu (Barnard, 2000: 265).
Teoria Foucault wpłynęła również na kształt teorii naukowych zajmujących się
badaniem związków społeczeństwa i przyrody: ekologii politycznej oraz studiów nad nauką i
techniką (Science and Technology Studies, STS). W ekologii politycznej bada się relacje
społeczeństw i natury sytuując je w kontekście władzy i uwzględniając często dyskursy i
praktyki, dzięki którym natura jest historycznie znana i wytwarzana (Escobar 1996). W
ramach studiów nad nauką i techniką bada się wpływ jaki nauka i technika wywierają na
społeczeństwo np. w jaki sposób ustanawia się i utrzymuje granice między naukowymi a
innymi formami władzy (Jasanoff 1999, 2005).
Rozważania na temat wzajemnego wpływu wiedzy i władzy stały się również inspiracją
do badań dotyczących polityki leśnej (Bixler 2013; Konczal 2017; Matthews 2011). Agata A.
Konczal korzysta z niej w analizie studium przypadku Narodowego Programu Leśnego, gdzie
wiedza i władza przejawiają się w dynamicznych mikrorelacjach podkreślających
strukturalny wymiar Foucaultowskiej teorii (Konczal, 2017: 347). Według antropolożki próba
opracowania NPL nie przełamała hegemonii wiedzy, lecz umocniła pozycję leśnika eksperta,
posiadacza specjalistycznej wiedzy (Konczal, 2017: 394). Konczal zwraca również uwagę na
istotny wkład STS, które rzucają światło na to, jak złożone są relacje pomiędzy grupami
aktorów społecznych, instytucji, środowiskiem materialnym, nowymi technologiami oraz
26
aktorami pozaludzkimi, z kolei w badaniach nad polityką leśną pozwalają dostrzec w jaki
sposób produkowanie publicznej wiedzy legitymizuje instytucje i zaopatruje je we władzę
(Konczal, 2017: 350).
Powyższe teorie były mi również pomocne w analizie przypadku Lasu Modelowego w
Obornikach Wielkopolskich. Korzystam z nich opisując relacje aktorów, lokalnego
krajobrazu czy sytuacji politycznej w kraju. W celu lepszego zrozumienia przenikania się
wiedzy i władzy podzieliłam aktorów projektu na grupy, które początkowo nieświadomie
sama wytworzyłam w trakcie badań. Podział ten jest zbliżony do tego w jaki sposób mówią o
sobie niektórzy aktorzy, bazuje na podobieństwach w działalności danych grup oraz
zbieżnych perspektywach na Las Modelowy. Wyłoniłam lokalną społeczność, instytucje,
samorządy lokalne, aktorów pozaludzkich oraz rząd, jako aktora spoza Lasu. W poniższych
podrozdziałach będę opisywać ich relacje bazując na materiałach, które uzyskałam w trakcie
badań terenowych. Będzie to jednak przesiany przeze mnie materiał badawczy, gdyż nie
byłabym w stanie napisać o wszystkim. Starałam się oddać moim danym prawdę, ale pragnę
podkreślić, że moja analiza jest tylko wycinkiem świata, którego doświadczałam — i to
wycinkiem w postaci słów na papierze, podczas gdy świat Lasu Modelowego jest zmienny i
żywy.
Rzeki i las
Zacznę od aktorów pozaludzkich (non-human actors). Ich wpływ na rzeczywistość
społeczną w badaniach antropologicznych obecny jest od czasu powstania teorii aktora sieci
(actor network theory) (Latour 2005), zgodnie z którą obiekty, idee, procesy, rośliny czy
zwierzęta są, tak samo jak ludzie, niezbędnymi czynnikami kształtującymi sytuacje
społeczne. Relacjami między ludźmi a innymi bytami zajmuje się również etnografia
międzygatunkowa, która zyskała wielu przedstawicieli w ostatnich latach ze względu na
przybierającą na sile katastrofę klimatyczną. Wiąże się to również z koncepcją nowej epoki
geologicznej — Antropocenem, mówiącej o człowieku jako największej sile geologicznej
funkcjonującej na Ziemi (Konczal, 2017: 284-286). Niektórzy badacze i badaczki sytuują
nawet pozaludzkich aktorów w centrum swojej pracy, jak zrobiła to Anna Tsing (2015) z
grzybami, czy Eduardo Kohn (2013) z lasem. W moich badaniach takimi aktorami (choć nie
znajdującymi się w centrum) są rzeki Wełna i Flinta, las oraz wszyscy ich mieszkańcy. Mają
oni ogromny wpływ na kształt Lasu Modelowego, są obecni nie tylko na spotkaniach
projektu, ale w doświadczeniach innych aktorów, ich przekonaniach i wyobrażeniach. Rzeki i
27
las są pewnym sensie sprawcami całego zamieszania. Dlatego postanowiłam przedstawić ich
jako jedną ze sprawczych grup aktorów projektu i ukazać relacje jakie mają z innymi.
Kiedy w pracy piszę o lesie, nie mam na myśli jego słownikowej definicji, zakładającej,
że las jest kompleksem roślinności z przewagą drzew i swoistą fauną. Na użytek niniejszej
pracy (choć nie tylko) patrzę na las szerzej, punkt ciężkości przesuwając z podmiotów
kształtujących leśny ekosystem na ich relacje. Bliska mojemu rozumieniu lasu jest zatem
definicja Jana J. Karpińskiego, dla którego las to ,,dynamiczny twór przyrody, w którym są
zespolone w niepodzielną całość układem zależności, powiązań i wzajemnych wpływów:
określona roślinność z przeważającym udziałem form drzewiastych, związanych z nim
zwierzętami oraz wykorzystywane przez rośliny i zwierzęta podłoże geologiczne, gleba,
woda i klimat” (Karpiński, 1965). Patrzenie relacyjne zdaje się być już immanentną cechą
współczesnych badań antropologicznych, również tych dotyczących lasu. Anna Tsing nazywa
las wielogatunkowym krajobrazem (Tsing, 2013) zwracając uwagę na powiązania w nim
aktorów ludzkich i nieludzkich. Zgodnie z takim podejściem las współtworzą również ludzie.
Wzajemne oddziaływania ludzi, wilków, sosen, mchu czy dzięciołów — to one właśnie są
lasem.
Jednym z moich pytań badawczych było właśnie to, czym jest dla moich rozmówców
las. Przytoczę jedną z wypowiedzi:
,,Z punktu widzenia przyrodnika las jest dla mnie ekosystemem. Jest dla mnie miejscem,
które stwarza pewne warunki i możliwości rozwoju bioróżnorodności. To jest las. Las jest
również miejscem oczywiście, w którym stworzona jest gospodarka i który świadczy nam
pewne usługi ekosystemowe. Możemy pójść do lasu posłuchać ptaszków, jak to mówią
ludzie, pooddychać świeżym powietrzem, ale też jest miejscem, które dostarcza nam
surowców. Las może być miejscem, które daje schronienie rzece, czyli miejscem, które
zacienia i w tej rzece jest chłodna woda. No, generalnie pojęcie lasu może być różne.”23
Nikt z moich rozmówców nie usytuował siebie wewnątrz lasu. Dominującą w
zachodnim rozumieniu perspektywą na związek człowieka z naturą jest umieszczanie
człowieka poza nią, a także traktowanie bytu ludzkiego jakiego wyższego w hierarchii innych
bytów. Takie myślenie wywodzi się z tradycji kartezjańskiego dualizmu czy
chrześcijańskiego postrzegania człowieka jako dominanta w świecie natury, prowadzi to do
instrumentalnego traktowania przyrody. Bruno Latour w książce Polityka natury (2009)
23 W pracy nie podaję konkretnych autorów wypowiedzi za wyjątkiem dwóch osób, które pełnią kluczowe role
w moich badaniach: Przemysława Benza i Jarosława Batora. Uważam, że mimo anonimizacji osób, cytaty
oddają sens wypowiedzi. Wszystkie pochodzą z moich zeszytów terenowych i transkrypcji wywiadów.
28
postuluje, że w obliczu kryzysu klimatycznego szansą na na powstrzymanie dewastacji natury
jest jej upolitycznienie, czyli wprowadzenie do parlamentów reprezentantów wód, lasów i
zwierząt. Uważam, że ważnym zadaniem dla współczesnych badaczek i badaczy społecznych
jest tworzenie inkluzywnego dla aktorów pozaludzkich języka, który zerwałby z podziałem na
to, co społeczne i to, co przyrodnicze oraz szukanie sposobów na oddanie sprawczości
pozaludzkim bytom. Tym samym wizja Latoura mogłaby stać się rzeczywistością, a aktorzy
pozaludzcy zostaliby włączeni w debaty na temat lokalnych problemów. Wówczas rzeki
Wełna i Flinta oraz las mogliby być pełnymi uczestnikami Modelowego Lasu.
Władza w Lesie
Przez większość minionego stulecia ochrona zasobów naturalnych charakteryzowała się
scentralizowanymi sposobami podejmowania decyzji środowiskowych, które umieszczały
zasoby naturalne pod kontrolą państwowej biurokracji (Bixler, Dell'Angelo, 2015: 166). Taki
model zarządzania był podłożem wielu konfliktów środowiskowych rozgrywających się
pomiędzy dwiema głównymi grupami aktorów społecznych — ludnością lokalną a
reprezentantami państwowej władzy. Jednym z przykładów są spory o zasoby naturalne na
obszarach leśnych Ameryki Północnej i Południowej, gdzie wartości i postrzeganie natury
przez rdzenne ludy różni się od podejścia do Ziemi i jej użytkowania przez miejskie i krajowe
władze. Robin Wall Kimmerer, biolożka i członkini plemienia Potawatomi, w książce Śpiew
Ziemi (2020) opisała historię konfliktu swojego plemienia z władzami Stanów
Zjednoczonych Ameryki łącząc w opowieść dwie skrajne perspektywy patrzenia na naturę i
jej zasoby/dary.
Od czasu szczytu klimatycznego w Rio de Janeiro w roku 1992 i zobowiązania się
państw do wprowadzania polityk zrównoważonego rozwoju, model zarządzania przyrodą
zmienia się w kierunku partycypacji społecznej. Wiele inicjatyw będących zwieńczeniem
środowiskowych konfliktów, np. tworzenie lokalnych organizacji pozarządowych, ma jednak
wciąż charakter oddolny i prowadzona jest przez ludność lokalną. A więc inicjatywa
działania na rzecz środowiska naturalnego/Ziemi nadal jest po stronie lokalnej. W przypadku
obornickiego Lasu Modelowego było inaczej. Nie zaczęło się od buntu lokalnej ludności na
niewłaściwe w ich opinii gospodarowanie krajobrazem. Inicjatywa wyszła z rąk władz
leśnych a nie z potrzeby mieszkańców. Już od początku trwania projektu (a nawet nieco
29
wcześniej, jak później pokażę) w układzie sił pomiędzy jego uczestnikami szala przechylała
się na korzyść instytucji24.
Instytucje te zarządzają elementami środowiska naturalnego lub zajmują się nim
badawczo, większość ich reprezentantów ma również zbliżone wyobrażenie na temat
funkcjonowania projektu i jego członków. Część aktorów tej grupy znała się przed
utworzeniem Lasu Modelowego dzięki wspólnej pracy w takich projektach jak Las Bałtycki i
Bałtycki Krajobraz oraz współpracowała ze sobą przy opracowywaniu Planu Strategicznego,
które odbywało się bez udziału społeczności lokalnej25 i władz samorządowych26. Wspólne
inicjatywy obdarowały ich wiedzą, której pozbawieni byli pozostali sygnatariusze, budowały
również więź uwidaczniającą się w przeprowadzonych przeze mnie wywiadach — ,,dzisiaj
wygląda to w ten sposób, że człowiek chwyta za telefon i dzwoni, bo wszyscy się znamy”,
,,my na bieżąco mamy kontakt”, ,,mogę zadzwonić i poprosić o pomoc z tamtej strony”. We
fragmentach tych wypowiedzi ,,my” to nie wszyscy sygnatariusze, ale aktorzy omawianej
grupy. W rozmowach podkreślali, że kontakt jaki między sobą utrzymują, jest dużą korzyścią
płynącą ze wspólnej pracy w projekcie, co różniło się od wypowiedzi innych aktorów, w
których stały kontakt się nie pojawiał.
Podczas jednego wywiadu usłyszałam również, że ,,[Las Modelowy] to inicjatywa,
której waga nie leży po stronie mieszkańców, instytucje decydują o środowisku, a to ma
przełożenie na to, co dzieje się w projekcie”. Wypowiedź ta nawiązuje do scentralizowanego
modelu zarządzania, o której pisał wspomniany przeze mnie na początku podrozdziału R.
Patrick Bixler (2005). *Przedstawiciele instytucji wyposażeni są w odpowiednią do
zarządzania przyrodą wiedzę, która ma wyższy status od wiedzy lokalnej. Szczególną wiedzą
obdarzeni są przedstawiciele środowiska akademickiego. Ich obecność w projekcie
przedstawiana była w niektórych wywiadach jako duży atut, zarówno wśród pracowników
samorządowych (,,nam na poziomie gminy często brakuje wiedzy akademickiej, my jesteśmy
już poza tym”, ,,to było dużym plusem zetknięcie się praktyków z akademikami”), jak i
mieszkańców (,,świat nauki”). Wiedza naukowa dawała tej grupie symboliczną sprawczość, z
26 Trzecią grupą są władze samorządowe Starostwa Powiatowego w Obornikach Wielkopolskich, Gminy
Oborniki, Urzędu Miasta w Rogoźnie i Urzędu Gminy Ryczywół.
25 Za aktorów lokalnej społeczności uznaję Muzeum Młynarstwa i Wodnych Urządzeń Przemysłu Wiejskiego w
Jaraczu, Obornickie Stowarzyszenie Wodniackie APLAGA, Stowarzyszenie “NW Włóczykije”, Towarzystwo
Przyjaciół Rzeki Wełny, Gospodarstwo Agroturystyczne Ruda-Młyn, lokalnych przedsiębiorców kajakowych
oraz innych mieszkańców niezwiązanych z żadną instytucją.
24 W skład grupy instytucji przyrodniczych i naukowych wchodzą Nadleśnictwo Oborniki, Regionalną Dyrekcję
Lasów Państwowych w Poznaniu, Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Poznaniu, Państwowe
Gospodarstwo Wodne Wody Polskie Zarząd Gospodarki Wodnej w Poznaniu, Uniwersytet Przyrodniczy w
Poznaniu i Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. W pracy określam je jako instytucje przyrodnicze
i naukowe lub po prostu instytucje.
30
której korzystali również przedstawiciele instytucji przyrodniczych współpracując z
naukowcami. Jedni dawali zaplecze naukowe, drudzy mieli moc legitymizacji decyzji
opartych na naukowych badaniach*.
Bardzo mi się podoba ten fragment, oj bardzo - Artur Chrzanowski (Uniwersytet
Przyrodniczy w Poznaniu)
O legitymizacji władzy poprzez wiedzę naukową pisze Sheila Jasanoff w ,,Designs of
Nature (2005)” analizując konflikty w zarządzaniu biotechnologią. Według niej (i innych
przedstawicieli STS) przeszliśmy od modelu społeczeństw opartych na przemyśle do modeli
społeczeństw opartych na wiedzy. Badaczka zastanawia się, jak ta transformacja wpłynie na
wartości demokratyczne, takie jak partycypacja uczestnicząca, skoro tylko niektórzy aktorzy
wyposażeni są w tę ,,właściwą”* wiedzę (Jasanoff 2005: 5).
*Często niestety tylko teoretyczną a to nie to samo co prawdziwe obcowanie
z naturą, twarzą w twarz, codziennym życiem w nim — Artur Chrzanowski
(Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu)
Władza Lasu Modelowego leży zatem po stronie instytucji, co ma uzasadnienie w
instytucjonalnym modelu zarządzania środowiskiem, a przejawia się w praktykach aktorów
Lasu Modelowego tj. badaniu terenu Doliny Wełny i przygotowywaniu Planu Strategicznego
bez udziału społeczności lokalnej. Szczególną postacią w tym kontekście jest koordynator
projektu, Jarosław Bator, osoba obdarzona władzą o charakterze formalnym. Do jego
obowiązków należy zwoływanie spotkań odbywających się w Nadleśnictwie Oborniki (w
miejscu, które dodatkowo wzmacnia pozycję leśnika) czy koordynowanie ich. Wielu moich
rozmówców zdawało się również czekać na jego ruch, jeśli chodzi o działania w projekcie,
nazywano go ,,elementem wiodącym”, a jego rolę ,,kluczową”. Sam koordynator określił Las
Modelowy mianem ,,swojego dziecka”, niejako utożsamiając się z nim. W rozmowach nie
jawił się jako osoba, która nadużywa swojej władzy, lecz jako charyzmatyczny przywódca,
który świetnie nadaje się do roli inicjatora i lidera. Pojawiły się jednak głosy o zbyt małym
kontakcie z lokalną społecznością, przez co niektóre z działań Lasu Modelowego mijają się z
konkretnymi potrzebami. To znowu doprowadza nas do cech odgórnego zarządzania często
pozbawionego wiedzy o prawdziwych lokalnych problemach.
31
Omówiona przeze mnie grupa aktorów nie jest jednak jedyną grupą sprawującą w Lesie
Modelowym władzę. Obdarzony jest nią również aktor z ponadlokalnego wymiaru, którego
decyzje mają duży wpływ na kształt i funkcjonowanie projektu.
Aktor spoza Lasu
Pod koniec 2015 roku działania Lasu Modelowego zostały zawieszone. Koordynator
projektu otrzymał odgórny nakaz z Ministerstwa Środowiska, aby projekt ,,odsunąć w
czasie”. Nie dowiedziałam się, jaka była oficjalna przyczyna takiej decyzji i czy została ona
podana do wiadomości sygnatariuszy i opinii publicznej. Las Modelowy jako projekt
zakładający partycypację społeczną w gospodarowanie przyrodą zagraża jednak
scentralizowanemu modelowi reprezentowanemu przez rząd naszego kraju. ,,To był epizod
mocno polityczny”, stwierdził jeden z moich rozmówców. Zmiana partii rządzącej w
październiku 2015 roku łączyła się z szeregiem zmian instytucjonalnych, które wpłynęły na
działalność projektu po jego wznowieniu. W styczniu 2016 roku został zmieniony dyrektor
poznańskiego oddziału Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych, w lipcu Nadleśniczy w
Obornikach Wlkp., w 2018 roku przestał istnieć Wielkopolski Zarząd Melioracji i Urządzeń
Wodnych, a w jego miejsce powołano Państwowe Gospodarstwo Wodne ,,Wody Polskie”
Zarząd Gospodarki Wodnej w Poznaniu. Dla Lasu Modelowego zmiany te oznaczały nowe
regulacje prawne wiążące dla sygnatariuszy oraz wprowadzenie do projektu nowych osób
wybranych na stanowiska przez nową wówczas krajową.
Wypracowana przez kilka miesięcy współpraca między naukowcami a pracownikami
WZMiUW została przerwana, o czym opowiadało dwoje moich rozmówców
reprezentujących instytucje naukowe. Metody gospodarowania rzekami przez Zarząd
Melioracji nie zmieniały się od lat 90. XX wieku, nie były uzupełniane o wiedzę naukową —
m.in. zaburzano naturalne odkładanie się osadów rzecznych rzek Wełny i Flinty poprzez
pogłębianie lub wrzucanie do nich mułu. ,,Trochę czasu to zajęło, żeby ich przekonać, że to
nie jest w porządku dla rzeki i żyjącej w niej mikrofauny”, stwierdził jeden z naukowców.
Współpraca nie trwała jednak długo, gdyż po przerwie w funkcjonowaniu projektu trzeba
było nawiązać ją z nową instytucją od początku.
,,Las Modelowy nie bardzo się wstrzeliwuje w te obowiązki [Wód Polskich] -
Gospodarujemy wodą, a nie tym co się w wodzie znajduje. Jakość wody też nie jest w naszej
kompetencji”, usłyszałam podczas wywiadu z przedstawicielem Wód Polskich —
,,Wcześniej trochę inaczej to było, na więcej ustawa pozwalała”. Państwowe Gospodarstwo
32
Wodne działa na podstawie przepisów ustawy z dnia 20 lipca 2017 r. Prawo wodne27, a od 1
stycznia 2018 roku jest głównym podmiotem odpowiedzialnym za krajową gospodarkę
wodną. Według innego mojego rozmówcy, udział Wód Polskich w Lesie Modelowym
ogranicza się do ról doradczej i administracyjnej — ,,teraz prawo tak jest skonstruowane”.
Działając w ramach prawnych trudno zatem podjąć współpracę polegającą na wspólnym
decydowaniu i gospodarowaniu wodą. Zgodnie z ustawą za zarządzanie wodami
odpowiedzialna jest instytucja.
Czynnikiem blokującym są również działania administracyjne na poziomie lokalnym.
Jeden z naukowców przyznał w wywiadzie, że do kontynuowania badań zniechęciła go
między innymi ,,opieszałość urzędników” odpowiedzialnych za wydawanie pozwoleń na
badania w rzece. Rola aktorów władz samorządowych w Lesie Modelowym zazwyczaj
sprowadza się właśnie do czynności administracyjnych, czyli wydawania zgód i pozwoleń, a
także finansowania niektórych inicjatyw. W związku z tym, że projekt jest dla nich
dodatkową inicjatywą, która nie wchodzi w szereg ich obowiązków, działania związane z
Lasem Modelowym bywają odwlekane.
,,To wyglądało bardzo dobrze, ale myślę, że jeszcze nie doszliśmy do takiego
zarządzania, które moglibyśmy uwspólniać”, odparł naukowiec, który wcześniej opowiadał
mi o współdziałaniach z pracownikami WZMiUW. Według niego Lasy Państwowe i Wody
Polskie odpowiedzialne są za całość, gdyż dysponują mocą prawną.
O odgórnym hamowaniu projektów takich jak ten rozmawiałam z Kazimierzem
Rykowskim. Podobny scenariusz w 2016 roku spotkał Narodowy Program Leśny, który został
przerwany, gdy do władzy doszła partia Prawo i Sprawiedliwość. Rykowski uznał, że Las
Modelowy bez wprowadzenia zmian w gospodarce leśnej Lasów Państwowych nie ma
większego sensu. Przedsięwzięcia zagrażające scentralizowanej władzy będą przez nią
blokowane.
Lokalność Lasu
,,Podstawową korzyścią we współczesnym świecie jest wiedza i informacja”, pisał
autor listu wysłanego do Ministerstwa Środowiska w imieniu mieszkańców Jaracza i
Rożnowic 19 marca 2018 roku. List był apelem o ponowne utworzenie na terenie
Nadleśnictwa Oborniki Lasu Modelowego. Z Przemysławem Benzem, autorem listu,
27 Obwieszczenie Marszałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 1 marca 2021 r. w sprawie ogłoszenia
jednolitego tekstu ustawy - Prawo wodne,
http://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU20210000624 (dostęp: 08.06.2021)
33
rozmawiałam wielokrotnie o istocie komunikacji między różnymi grupami społecznymi i
instytucjami. Jednym z częstych problemów na terenach wiejskich jest brak informacji
trafiających do mieszkańców na temat inwestycji środowiskowych planowanych przez
prywatnych inwestorów lub lokalne władze. I tak, przypadkiem można się dowiedzieć, że
niedaleko twojego domu planowane jest zbudowanie drogi ekspresowej S11, a na pobliskim
polu, które okresowo porasta facelia błękitna, może powstać wkrótce żwirownia28. Jednym z
filarów Lasu Modelowego jest szerzenie wiedzy i doświadczenia, ma on zatem dawać
przestrzeń do komunikacji i dyskusji na temat lokalnych problemów środowiskowych.
Przemysław Benz zainicjował pismo do Ministerstwa Środowiska, gdyż widział w Lesie
Modelowym dodatkową warstwę ochronną dla przyrody w postaci demokratycznego nią
zarządzania. Apel lokalnej społeczności poparty pismem posła Polskiego Stronnictwa
Ludowego Krzysztofa Paszyka został rozpatrzony przez rząd pozytywnie, a projekt po trzech
latach przerwy wznowił swoją działalność.
Od tego czasu sygnatariusze Lasu Modelowego spotkali się dwukrotnie podejmując
tematy m.in. rekultywacji Jeziora Rogozińskiego, zaśmiecenia rzek Wełny i Flinty czy
utworzenia w Dolinie Wełny Parku Kulturowego. O ostatnim spotkaniu, które odbyło się 19
lutego 2019 roku rozmawiałam z Przemkiem. Wspominał je jako swobodną merytoryczną
rozmowę, na której każdy mógł zabrać głos i ,,widoczne były różne punkty widzenia”, a
jednym z szerzej dyskutowanych problemów była intensyfikacja obecności kajakarzy w
rzekach w sezonie letnim. Najciekawsze rozmowy toczyły się w opinii Przemka po spotkaniu
w kuluarach Nadleśnictwa, gdzie można było porozmawiać ze sobą osobiście i wymienić się
pozytywnym odbiorem dla takich właśnie spotkań.
Prawie dwa lata później w 2021 roku w agroturystyce Chata nad Wełną w Rożnowicach
wzięłam udział w warsztatach ekologicznych zorganizowanych przez mieszkańców. Jednym
z celów spotkania było zapoznanie się członków lokalnych stowarzyszeń i samorządów ze
sprawą budowy żwirowni, czyli poinformowanie mieszkańców o planowanej żwirowni i
konsekwencjach dla środowiska, jakie może ze sobą pociągnąć jej budowa. W warsztatach
wzięli również udział przedstawiciele z Wód Polskich oraz poseł Koalicji Obywatelskiej
Franciszek Sterczewski, mimo zaproszenia nie było nikogo z Nadleśnictwa ani prywatnego
inwestora żwirowni. Odebrałam to wydarzenie jako ruch lokalnej społeczności w celu
28 Temat zbudowania drogi ekspresowej S11 w powiecie obornickim pojawiał się kilka razy w ciągu ostatnich
kilku lat. Jeden z jej wariantów miałby prowadzić przez obszary chronione Natura 2000. Mieszkańcy
organizowali protesty w tej sprawie. Podobnie ma się sprawa żwirowni, której budowy w Jaraczu prywatny
inwestor próbował się podjąć kilkakrotnie. Powstanie żwirowni mogłoby zakłócić gospodarkę wodną na tym
terenie.
34
szerzenia wiedzy o miejscowych problemach środowiskowych, a także podjęcie działania w
celu zatrzymania procesu powstawania szkodliwej dla przyrody inwestycji29. Zastanawiałam
się wówczas, czy taka sprawa nie mogłaby zostać poruszona w ramach spotkań Lasu
Modelowego i zapytałam o opinię na ten temat kilku moich rozmówców. Reprezentant
Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska uznał, że skuteczniejszym działaniem byłoby
wszczęcie rozprawy administracyjnej przez organ administracji publicznej, a poruszanie
tematu na forum Lasu Modelowego byłoby powielaniem dyskusji. Przemysław Benz oraz
Jarosław Bator stwierdzili, że jak najbardziej można by było włączyć tę sprawę w projekt,
koordynator projektu dodał jednak, że ,,nie ma na to zielonego światła z góry”.
Kolejnym oddolnym ruchem społecznym, w którym uczestniczyłam, była akcja
sprzątania rzeki Wełny zorganizowana przez przedsiębiorstwa kajakowe i Muzeum
Młynarstwa. Do kajaków wsiadło kilkadziesiąt osób, znajomych rodzin oraz nieznajomych,
którzy dowiedzieli się o inicjatywie przez wydarzenie na Facebooku. Akcję wsparła Operacja
Czysta Rzeka zaproszona przez Antka koordynującego akcję z ramienia Portu Nowy Młyn.
Przyczyniła się ona do promocji w mediach i zasponsorowała worki na śmieci i rękawiczki.
Obecni byli również przedstawiciele z Urzędu Miasta w Obornikach i Urzędu Miasta w
Rogoźnie. Na spływ nie zaproszono Nadleśnictwa Oborniki, gdyż odmówiło ono udziału w
poprzednich edycjach akcji. Choć problem zaśmiecania rzeki był podejmowany w ramach
spotkań Lasu Modelowego, a część organizatorów akcji była jego sygnatariuszami, ta
inicjatywa powstała niezależnie. Narzędzia Lasu Modelowego dotyczące komunikowalności
na forum istotnych dla grupy kwestii nie były potrzebne organizatorom spływu, którzy
korzystali ze swoich sieci lokalnych połączeń.
Powyższe przykłady lokalnych inicjatyw skłoniły mnie do zadania pytania o to komu
służy Las Modelowy? W opinii większości moich rozmówców reprezentujących lokalną
społeczność projekt ,,nie działa” — cele Planu Strategicznego nie są wypełniane,
,,naduszono tylko przycisk start i to wszystko”.
Dlaczego tak się stało, że wykonano tak wielką pracę w przygotowanie Planu
Strategicznego a później nie doszło do jego realizacji? Wprowadzone w nim
rozwiązania oparte były na ogromnej wiedzy specjalistów i dawały szansę na
znaczną poprawę stanu środowiska naturalnego ale także komfortu życia
29 W celu zahamowania budowy żwirowni, niezbędna jest negatywna opinia Regionalnej Dyrekcji Ochrony
Środowiska. Zgodnie z informacją od Przemka RDOŚ już raz wydał negatywną opinię dla tej inwestycji a
obecnie inwestor złożył ponowny wniosek i procedura administracyjna rozpoczęła się jeszcze raz.
35
mieszkańców. Komu i dlaczego zależało na tym aby nie doszło do realizacji celów
tego planu? —Przemysław Benz (Stowarzyszenie Wodniackie APLAGA)
Z drugiej jednak strony, Jarosław Bator zwrócił mi uwagę na to, że członkowie Lasu
Modelowego nie wykazują zainteresowania projektem, chociażby w postaci telefonu z
pytaniem ,,co robimy?”. Nie identyfikują się z projektem, a problemy środowiskowe, które
ich dotykają, rozwiązują sami.
Utopijny Las
Bardzo mi się podoba rozdział "Utopijny las". Pytanie - czy nie pokusi się Pani o
propozycje działań zmierzających do poprawy sytuacji, uzdrowienia i
skuteczności funkcjonowania LM? Takie propozycje mogłyby być bardzo ciekawe!
Zna Pani kontekst i by może spojrzenie osoby "z zewnątrz" przyniesie ciekawe
propozycje. Zwłaszcza, że niektóre już w tekście poprzednich rozdziałów Pani
zawarła. — Paweł Strzeliński (Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu)
Podczas gdy dyskursy partycypacji społecznej na poziomie globalnym są atrakcyjne i
stosunkowo jednolite, wdrażanie modelu, który reprezentują na poziomie krajowym lub
lokalnym przybiera wielorakie formy i znaczenia (Bixler 2015: 167). Model Forest może
występować jako struktura powielana w lasach na świecie bez uprzedniego dogłębnego
zbadania środowiska lokalnego — nie tylko aktorów pozaludzkich, ale również lokalnej
społeczności, która jest niezbędnym składnikiem partycypacyjnego modelu zarządzania.
Obornicki Las Modelowy nie powstał z potrzeb mieszkańców, lecz pewne ramy zostały na
nich narzucone. W tym przypadku nie były to tylko ramy krajowe — instytucjonalnego
zarządzania, ale również globalne — nakreślone przez Międzynarodową Sieć Lasów
Modelowych. Nastąpiło tu przecięcie skal, o którym pisze Konczal:
„Skala lokalna jest poziomem relacji między poszczególnymi istotami – ludźmi, grzybami,
drzewami, to relacja jeden na jeden – organizm z organizmem. Te relacje przenoszą nas wyżej, do
makroskali, gdzie te zależności są osadzone. Stosunek do określonej grupy zwierząt
(drapieżników, gatunków rodzimych, inwazyjnych, zwierząt posiadających cenne futro itp.) może
być efektem złożonych, długotrwałych i dalekosiężnych procesów, które włączają przestrzenie,
temporalności i historie wykraczające daleko poza układ pomiędzy konkretnymi organizmami”
(Konczal, 2015: 289-290).
36
W przygotowaniach do projektu prowadzono badania naukowe nad środowiskiem
naturalnym Doliny Wełny, ale człowiek został z nich wykluczony — postrzegany jako byt
odrębny od natury, co ma swoje podłoże w długotrwałych procesach na poziomie makroskali.
Stosunek do społeczności lokalnej również jest efektem procesów na różnych poziomach i w
różnych przestrzeniach. Modele partycypacji społecznej nie są jednakie i zależą od sytuacji
politycznej kraju czy jego historii. O różnych typach partycypacji pisze R. Patrick Bixler,
gdzie wyróżnia między innymi pasywną partycypację lub partycypację poprzez konsultacje
(Bixler ,2015: 167-168). Z kolei Bruno Latour zwraca uwagę na to, że kryteria uczestnictwa
tak mogą być ustanawiane, że wielu aktorów odpada w przedbiegach zanim nawet zostanie
wysłuchana (Latour, 2009: 11) . Uważam, że model partycypacji przyjęty przez obornicki Las
Modelowy był wykluczający dla społeczności lokalnej głównie na początku działalności,
kiedy mieszkańcy zostali pominięci w pracach przygotowawczych. Głównie jednak chcę
zwrócić uwagę na to, że jego wykluczenie zależne było od wielu czynników — postrzegania
partycypacji w Polsce czy scentralizowanego modelu zarządzania przyrodą — i tym samym
wpłynął na całokształt istnienia projektu.
Nawiązując do powyższych refleksji przyszedł mi na myśl esej Karla Poppera ,,Utopia i
przemoc (1978)”, w którym prowadzi on rozważania na temat myślenia utopijnego. Pisze, że
podczas reform społecznych powinniśmy zajmować się bieżącymi problemami, eliminować
przeszkody pojawiające się na drodze, a nie dążyć do ustanowionego sobie odgórnie celu. W
tym kontekście można uznać, że Las Modelowy jest po części projektem utopijnym.
Uważam, że ten projekt nie musiał stać się projektem utopijnym. Zwróćmy uwagę,
że w innych krajach wiele takich projektów bardzo dobrze funkcjonuje i podobnie
może stać się tutaj. Praca pokazuje, że bardzo cenna będzie możliwość jej
kontynuacji i rozszerzenia. Potrzebne będzie przeprowadzenie konsultacji z
pozostałymi Sygnatariuszami a także z Ministerstwem Środowiska, Dyrekcją
Generalną Lasów Państwowych i Przedstawicielami Rządu. —Przemysław Benz
(Stowarzyszenie Wodniackie APLAGA)
37
Zakończenie
,,Ludzie — podobnie jak inne organizmy — są uwikłani w sieci środowiskowych
zależności”, pisał Tim Ingold w rewolucyjnym dla antropologii środowiskowej tekście
Kultura i postrzeganie środowiska (Ingold, 2003:73). Las Modelowy jest doskonałym
przykładem uwikłania aktorów ludzkich i pozaludzkich w sieć znaczeń i zależności. Sieć ta
jest tak gęsta, że trudno zwrócić uwagę na wszystkie relacje jakie ją tworzą i z tego względu
przeprowadzona przeze mnie analiza jest tylko małym wycinkiem świata Lasu Modelowego,
dodatkowo przefiltrowanym przez moje zmysły. Być może wiele istotnych dla projektu
elementów pominęłam, a inne zrozumiałam zupełnie inaczej niż osoby w niego
zaangażowane. Wysłałam moją pracę do osób, które udzieliły mi wywiadów i poprosiłam ich
o skomentowanie rozdziału trzeciego. Chciałam dowiedzieć się, czy zgadzają się z moją
analizą i tym samym oddać cząstkę ważnemu aspektowi projektu, jakim jest konsultowanie
ze sobą wiedzy i dzielenie się nią. Otrzymałam komentarze od trzech rozmówców oraz jednej
osoby zaangażowanej w projekt, z którą nie miałam okazji wcześniej porozmawiać. Część
komentarzy znajduje się przy konkretnych fragmentach tekstu w rozdziale trzecim — od
Przemysława Benza, mojego partnera badawczego będącego przedstawicielem lokalnej
społeczności oraz Pawła Strzelińskiego i Artura Chrzanowskiego, naukowców z
Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Jedna rozmówczyni — Anna Nowak,
kierowniczka Muzeum Młynarstwa w Jaraczu — wyraziła opinię na temat mojej pracy
telefonicznie i usłyszałam od niej aprobatę dla ,,subtelnego” nakreślenia problemów Lasu
Modelowego oraz że w moich badaniach ,,nie minęłam się z prawdą”. Nie otrzymałam
niestety opinii od Jarosława Batora, koordynatora projektu, dlatego że dostałam od niego
informację, że przebywa w tym czasie na urlopie.
Jako że kilku moich rozmówców zasugerowało, że mogłabym podać więcej przyczyn,
które moim zdaniem negatywnie wpłynęły na funkcjonowanie Lasu Modelowego oraz
zaproponować własne pomysły skuteczniejszego działania projektu, postanowiłam, że
właśnie na to poświęcę większą część zakończenia pracy. W pierwszej kolejności powtórzę
jednak wnioski zawarte w rozdziale trzecim.
W pracy starałam ukazać się dynamikę relacji wśród aktorów Lasu Modelowego,
których podzieliłam na grupy społeczności lokalnej, instytucji, władz samorządowych,
aktorów pozaludzkich i aktora spoza Lasu. Skupiłam się przede wszystkim na traktowaniu i
wykorzystywaniu przez aktorów różnych form wiedzy oraz korzystaniu przez nich z władzy.
Doszłam do wniosku, że aktorami posiadającymi w projekcie władzę są przedstawiciele
38
instytucji przyrodniczych i naukowych, głównie ze względu na ich wcześniejszą znajomość i
wspólne kreowanie projektu od podstaw. W tej grupie wiedza naukowa, którą mają
reprezentanci uniwersytetów zostaje wykorzystana przez reprezentantów zarządzających
przyrodą do legitymizowania ich decyzji. Wiedza społeczności lokalnej nie została wzięta
pod uwagę podczas tworzenia projektu, została ona pominięta przy opracowywaniu Planu
Strategicznego. Jako ,,właściwą” wiedzę wśród aktorów Lasu Modelowego traktuje się zatem
jedynie wiedzę płynącą z akademii. Już na starcie odebrano mieszkańcom możliwość
współdziałania w projekcie na równych zasadach, co przedstawiciele instytucji. Rola
przedstawicieli władzy samorządowej ogranicza się z kolei głównie do wydawania pozwoleń
na inicjatywy projektowe i finansowania ich części — mają oni sprawczość na
funkcjonowanie projektu, jednak ich uczestnictwo jest jedynie elementem ich pracy
zawodowej, co uniemożliwia im identyfikację z projektem. Posiadaczem władzy jest również
rząd, którego rola w projekcie sprowadza się do zwierzchnictwa nad pozostałymi aktorami
Lasu Modelowego i tym samym daje mu możliwość decydowania o jego byciu lub nie byciu.
Projekt uderza w instytucjonalny model zarządzania przyrodą, który uwidacznia się w
polskich regulacjach prawnych — daje to rządowi powód do tego, aby nie wspierać
działalności projektu lub wręcz hamować ją. Ostatnią grupą, która tworzy Las Modelowy są
aktorzy pozaludzcy, sprawcy całego zamieszania. Są oni przez moich rozmówców traktowani
zazwyczaj w kategorii zasobów, a na spotkaniach Lasu Modelowego obecni jedynie przez
wyobrażenia i doświadczenia z pozostałymi aktorami.
Głównym aspektem, który moim zdaniem negatywnie wpłynął na funkcjonowanie
projektu jest wtłoczenie zewnętrznej struktury Model Forest na lokalny grunt, zamiast
odwrotnie — dopasować ją do lokalnych uwarunkowań i potrzeb. Być może warto byłoby
zapytać mieszkańców, do czego może im się przydać Las Modelowy i jak wyobrażają sobie
jego działanie, a także dać im w projekcie więcej sprawczości. W 2022 roku kończy się
termin działania Planu Strategicznego i uważam, że jest to dobry moment na przemyślenie
kryteriów partycypacji społecznej w projekcie. Myślę, że jeśli aktorzy Lasu zdecydują się
kontynuować projekt, ludność lokalna i przedstawiciele samorządów powinni być włączeni w
przygotowywanie nowego planu działań od samego początku. Można się również zastanowić,
czy koordynowanie prac lepiej nie przeznaczyć członkowi społeczności lokalnej, który będzie
miał większą świadomość oddolnych potrzeb. Jednym z większych problemów projektu jest
również brak motywacji do działań ze względu na ich dobrowolność — być może warto to
rozwiązać rozproszeniem odpowiedzialności za konkretne zadania na większą ilość osób.
Słabą stroną jest też komunikacja, która nie odbywa się pomiędzy wszystkimi członkami
39
projektu, a w celu jej usprawnienia warto przemyśleć skorzystanie z mediów
społecznościowych, np. utworzenie konta Lasu Modelowego na Facebooku.
To tylko kilka z problemów i propozycji ich rozwiązania. Jak zasugerował w
komentarzu Przemek — obornicki Las Modelowy wart jest kontynuowania badań, zarówno
korzystając z obserwacji uczestniczącej, jak i przeprowadzając wywiady z wieloma innymi
osobami, z którymi nie udało mi się porozmawiać (np. z wędkarzami, rolnikami,
mieszkańcami Obornik i okolic, którzy nie związani są z projektem, a także z
przedstawicielami Lasów Państwowych i krajowej władzy). Mam nadzieję, że moja praca
przyczyni się do usprawnienia działań Lasu Modelowego lub przynajmniej rozjaśni
czytelniczkom i czytelnikom niektóre kwestie związane z projektem. Pisałam ją mając w
sercu ducha antropologii zaangażowanej, której przedstawicielki i przedstawiciele angażują
się w badaną przez siebie społeczność chcąc pozytywnie wpłynąć na ważne dla niej kwestie.
Liczę na to, że udostępniając tę pracę moim rozmówcom i innym osobom mającym wpływ na
jej kształt, robię krok w kierunku demokratyzowania wiedzy.
Mimo że Las Modelowy ograniczany jest przez struktury państwowe, a wielu inicjatyw
nie da się podjąć bez zmian systemowych w polskiej gospodarce leśnej, uważam, że
potrzebujemy projektów takich, jak ten. Potrzebujemy prób uspołeczniania gospodarowania
środowiskiem naturalnym, nawet tych nie do końca udanych. Są one zalążkiem zmiany,
pokazują, że da się spojrzeć inaczej na stare, dobrze znane, choć już nie do końca
sprawdzające się schematy zarządzania. Potrzebujemy ,,uwspólniania”, jak powiedział jeden
z moich rozmówców, stawiania kroków w kierunku leśnictwa społecznego. I mimo wszystko
potrzebujemy również myślenia utopijnego — wymyślania innych światów, bardziej
demokratycznych, wspólnych, równościowych. Bo jak pisał włoski anarchista Errico
Malatesta — ,,Wszystko zależy od tego, czego ludzie są zdolni chcieć30.”
30 Cytat pochodzi z książki Anthropology of Utopia Dana Chodorkoffa, w oryginale “Everything depends on
what people are capable of wanting.”, Chodorkoff, D. (2014), Anthropology of Utopia, s. 6
40
Bibliografia
A. Źródła prawne:
Agdenda 21, https://sustainabledevelopment.un.org/content/documents/Agenda21.pdf
(dostęp: 16.06.2021).
Deklaracja w sprawie utworzenia lasu modelowego w Obornikach. (2015). Online:
https://oborniki.poznan.lasy.gov.pl/pierwszy-las-modelowy-w-polsce-utworzony#.Xu-SU2gz
Yr8 (dostęp: 21.06.2020) .
Deklaracja z Rio de Janeiro w sprawie środowiska i rozwoju,
http://libr.sejm.gov.pl/tek01/txt/inne/1992.html (dostęp: 16.06.2021).
Dyrektywa siedliskowa,
https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/PDF/?uri=CELEX:31992L0043&from=PL
(dostęp: 23.05.2021).
Dyrektywa ptasia,
https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/HTML/?uri=CELEX:32009L0147&from=PL
(dostęp: 23.05.2021).
Forest Principles,
https://web.archive.org/web/20170701164258/http://www.un.org/documents/ga/conf151/acon
f15126-3annex3.htm (dostęp: 19.05.2021).
Plan Strategiczny dla Lasu modelowego w Obornikach. (2015). Online:
https://oborniki.poznan.lasy.gov.pl/pierwszy-las-modelowy-w-polsce-utworzony#.Xu-SU2gz
Yr8 (dostęp: 21.06.2020) .
Polityka Leśna Państwa,
https://www.katowice.lasy.gov.pl/c/document_library/get_file?uuid=506deebb-988d-4665-bc
d9-148fcf66ee02&groupId=26676 (dostęp: 15.06.2021).
Raport z Brundtland,
https://sustainabledevelopment.un.org/content/documents/5987our-common-future.pdf
(dostęp: 21.05.2021).
Ustawa o lasach, https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU19911010444
(dostęp: 16.06.2021).
41
Ustawa Prawo Wodne,
http://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20210000624/U/D20210624Lj.pdf
(dostępL 16.06.2021).
B. Źródła prasowe:
Jurszo, R. (2020). W mentalności wielu leśników kryje się przekonanie, że są właścicielami
lasów. OKO.press,
https://oko.press/w-mentalnosci-wielu-lesnikow-kryje-sie-przekonanie-ze-sa-wlascicielami-la
sow-rozmowa/ (dostęp: 16.06.2021).
Jurszo, R. (2020). Upomnij się o swój las. OKO.press.
https://oko.press/upomnij-sie-o-swoj-las-do-poniedzialku-wazne-konsultacje-w-calej-ue/
(dostęp: 16.06.2021).
Pięta, A. (2021). Polskie Lasy: Jak i kto o nich decyduje? Muda Talks. Podcast.
https://open.spotify.com/episode/3LatQOcV9PK0QnnVr1oBwm (dostęp: 16.06.2021).
Trzaskowski, P. (2021). Panel klimatyczny w Poznaniu, Warszawie i Wrocławiu: dużo
partycypacji, efekt wątpliwy. OKO.press.,
https://oko.press/panel-klimatyczny-w-poznaniu-warszawie-i-wroclawiu/?fbclid=IwAR0jpeF
GRQ2185zuVK7wViTlrZQow6JGH-PUgmgZon2XJhdO-Q4q35RUkic (dostęp:
16.026.2021).
C. Literatura przedmiotu:
Barnard, A. (2006). Antropologia: zarys teorii i historii. Warszawa: PIW Państwowy Instytut
Wydawniczy
Bator, J., Gąbka, M., Jakubas, E. (2014), Koncepcja lasu modelowego w zarządzaniu i
ochronie różnorodności biologicznej rzek Wełny i Flinty (Wielkopolska). Poznań: Bogucki
Wydawnictwo Naukowe.
Bińczyk, Ewa. (1999). O czym szepcze władza (w ujęciu Michela Foucaulta). Przegląd
Artystyczno-Literacki, nr 9, 67-72.
Bixler, R. P. (2013). The political ecology of local environmental narratives: power,
knowledge, and mountain caribou conservation. Journal of Political Ecology, 20(1), 273-285.
Bixler, R. P., Dell'Angelo, J., Mfune, O., Roba, H. (2015). The political ecology of
participatory conservation: institutions and discourse. Journal of Political Ecology,22(1),
164-182.
42
Callon, M., Lascoumes, P., Barthe, Y. (2011). Acting in an uncertain world: An essay on
technical democracy. Massachusetts: Inside Technology.
Chodorkoff, D. (2014). The Anthropology of Utopia. Essays on Social Ecology and
Community Development. Porsgrunn: New Compass.
Czapliński, P., Bednarek, J. B., Gostyński, D. (2019). O jeden las za daleko. Demokracja,
kapitalizm i nieposłuszeństwo ekologiczne w Polsce. Warszawa: Książka i Prasa.
Foucault, M. (2011). Nadzorować i karać. Narodziny więzienia. tłum. Tadeusz Komendant.
Warszawa: Wydawnictwo Aletheia.
Escobar, A. (1996). Construction nature: Elements for a post-structuralist political ecology.
Futures,28(4), 325-343.
Jasanoff, S. (2011). Designs on nature: Science and democracy in Europe and the United
States. Princeton University Press.
Graeber, D. (2019). Bullshit jobs. Nowy Jork: Simon & Schuster
Graeber, D. (2012). Dług: Pierwszych 5000 lat. tłum. Bartosz Kuźniarz. Warszawa:
Wydawnictwo Krytyka Polityczna.
Hummel, A. (2017). Szkic o antropologii aktywistycznej. Badanie nowo-wiejskich inicjatyw
w Katalonii. Lud, 101,. 305-332.
Ingold, T. (2003). Kultura i postrzeganie środowiska, Przeł. G. Pożarlik. W: M. Kempny, E.
Nowicka (red.), Badanie kultury. Elementy teorii antropologicznej, 73-86
Kimmerer, R. W. (2020). Pieśń Ziemi. Rdzenna mądrość, wiedza naukowa i lekcje płynące z
natury. tłum. Monika Bukowska. Kraków: Wydawnictwo Znak.
Kohn, E. (2013). How forests think: Toward an anthropology beyond the human. Berkeley,
Los Angeles, London. Univ of California Press.
Konczal, A. (2017). Antropologia lasu. Leśnicy a percepcja i kształtowanie wizerunków
przyrody w Polsce. Poznań: Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza
w Poznaniu.
Lassiter, L. E. (2005). The Chicago guide to collaborative ethnography. Chicago: University
of Chicago Press.
Latour, B. (1996). On actor-network theory: A few clarifications. Soziale welt, nr 47,
369-381.
43
Latour, B. (2009). Polityka natury. tłum. Agata Czarnacka. Warszawa: Wydawnictwo
Krytyka Polityczna.
Mathews, A. S. (2011). Instituting nature: authority, expertise, and power in Mexican forests.
Cambridge, Massachusetss, London, England: MIT Press.
Ortner, S. B. (2019). Practicing Engaged Anthropology. Anthropology of the Century, issue
25. Online: http://aotcpress.com/articles/practicing-engaged-anthropology/ (dostęp:
21.06.2020).
Popper, K. (1978). Utopia i Przemoc. tłum. Tadeusz Szawiel. Miesięcznik Znak. nr 283,
97-108
Ruis, B. M. (2001). No forest convention but ten tree treaties. Unasylva (FAO) numer,
strony.
Rykowski, K. (2019), Zadawniona antynomia albo o jeden las za daleko, W: Czapliński, P.,
Bednarek, J. B., Gostyński, D. (red.) O jeden las za daleko. Demokracja, kapitalizm i
nieposłuszeństwo ekologiczne w Polsce (s. 73-91), Warszawa: Wydawnictwo Krytyka
Polityczna
Rykowski, K. (2008), Blaski i cienie LKP, W: (brak informacji o redakcji) Postępy techniki w
leśnictwie 102 (s. 48-55), Warszawa: Wydawnictwo Instytutu Badawczego Leśnictwa
Tax, S. (1975). Action anthropology. Current Anthropology, 16(4), 514-517.
Tsing, A. (2015). The Mushroom at the end of the World: On the Possibility of Life in
Capitalist Ruins. Princeton: Princeton University Press.
44
Spis ilustracji:
Ryc. 1: Las. Fot. Urszula Małecka (s. 5).
Ryc. 2: Zanieczyszczenie rzeki Wełny. Fot. Urszula Małecka (s. 8).
Ryc. 3: Położenie Lasu Modelowego w Obornikach. Źródło: ilustracja udostępniona przez
Przemysława Benza (s. 16).
Ryc. 4: Rzeka Wełna. Fot. Urszula Małecka (s. 18).
45