ArticlePDF Available

Tekst recenzyjny: Tomasz Sikorski "Polski Savonarola. Pisma polityczne Kazimierza Studentowicza z lat wojny i okupacji"

Authors:
238
Recenzje
Tomasz Sikorski,
Polski Savonarola. Pisma Polityczne Kazimie-
rza Studentowicza z lat wojny i okupacji
, Dom Wydawniczy
Duet, Toruń 2013, 678 s.
Książka Tomasza Sikorskiego w założeniu ma przybliżyć postać Kazimierza Stu-
dentowicza oraz jego publicystykę z okresu II wojny światowej. Należy zgodzić się z jej
autorem, że bohater publikacji jest postacią wciąż mało znaną, lecz wartą przypomnie-
nia. W swoim blisko dziewięćdziesięcioletnim życiu odegrał bowiem znaczącą rolę jako
publicysta, polityk, a w czasie wojny konspirator. Jego losy i polityczne wybory nie były
pozbawione sprzeczności, choć nie był tu wyjątkiem. Przed wojną aktywność publicz-
ną zaczynał w środowisku „Polityki” Jerzego Giedroycia, nosił się nawet z myślą startu
w wyborach z listy Obozu Zjednoczenia Narodowego. W trakcie wojny współtworzył
konspiracyjną organizację „Unia, z którą następnie przystąpił do Stronnictwa Pracy.
Przynależność do SP spowodowała jego aresztowanie i uwięzienie po wojnie. Po wyjściu
na wolność należał do Klubu Inteligencji Katolickiej w Warszawie, a w latach osiem-
dziesiątych wstąpił do Zjednoczenia Patriotycznego „Grunwald”.
Bez wątpienia Studentowicz to postać zasługująca na biograę i jest ona przygoto-
wywana przez Marcina Kuleszę. Sikorski zdecydował się na przedstawienie pewnego
wycinka jego działalności, mianowicie przemyśleń z dziedziny gospodarki, reform
ustrojowych, geopolityki oraz na temat sytuacji bieżącej w okupowanej Polsce oraz na
frontach II wojny światowej.
Konstrukcja pracy
Książka Tomasza Sikorskiego to spory, liczący 678 stron tom, składający się z dwóch
zasadniczych części: życiorysu Studentowicza oraz 49 tekstów, których autorstwo Si-
korski jemu przypisuje. Życiorys, zajmujący 48 stron publikacji, został doprowadzony
jedynie do 1945 r., ponieważ pozostałą część życia publicysty historyk zamierza przed-
stawić w kolejnej książce, prezentującej pisma polityczne Studentowicza z okresu po-
wojennego (s. 13, przyp. 4).
Całość jest poprzedzona krótkim, niespełna sześciostronicowym wstępem, którego
połowa to dość ogólnikowa próba wykazania wyjątkowości Studentowicza oraz charak-
terystyka jego poglądów politycznych i pewnych cech charakteru. Daje się tu zauwa-
żyć wyraźna sympatia, a miejscami nawet podziw autora dla bohatera książki. W tym
fragmencie pracy odnajdujemy m.in. następujące twierdzenie: „Zapewne, gdyby nie
wybuchła II wojna światowa, dziś w wielu polskich miastach moglibyśmy spacerować
po ulicach jego imienia, byłby patronem niejednego instytutu naukowo-badawczego
czy eksperckiego think-tanku. Wojna zachwiała jego polityczną karierą” (s. 10).
W drugiej części wstępu historyk przedstawił metodę, którą przyjął, konstruując oma-
wiany tom. Wskazał podstawowy problem związany z publicystyką okresu wojny, a miano-
wicie fakt, że teksty publikowano anonimowo lub pod pseudonimami. Ujął to następująco:
„Po pierwsze przeważająca część tekstów przez niego napisanych jest anonimowa. Sam
Studentowicz w pozostawionych po sobie materiałach epistolarnych, memuarystycznych
nie wspomina o wszystkich. Stąd nierzadko analizując skrupulatnie styl jego pisarstwa,
239
Recenzje
powtarzające się argumenty, a czasami całe frazy występujące w różnych artykułach, po-
zwalały mi przypisać ich autorstwo właśnie Studentowiczowi” (s. 12–13). Na tej niezwy-
kle lakonicznej informacji kończy się uzasadnienie sposobu, w jaki Sikorski zebrał teksty
składające się na tom, który – jak twierdzi – przedstawia pisma polityczne Studentowicza.
Dalej autor podaje, że dotarcie do opublikowanych tekstów zajęło mu kilka lat, po-
nieważ są one rozproszone. Następnie, komentując wyjątkowo skromny aparat naukowy
towarzyszący materiałowi źródłowemu, stwierdza: „Ograniczono również do niezbęd-
nego minimum odredakcyjne przypisy, odsyłacze i komentarze, zachowując »czysty«
tekst, a więc i jego pierwotne przesłanie” (s. 13). Niestety, autor nie podał, co rozumie
przez „niezbędne minimum”, a jednocześnie uchylił się od wyjaśnienia, dlaczego pier-
wotne przesłanie miałaby zniekształcić większa liczba przypisów. Nie przedstawił także
żadnego klucza, według którego zostały one sporządzone.
Ze wstępu dowiadujemy się również, że w przepisywaniu tekstów źródłowych poma
-
gali Sikorskiemu wolontariusze – studenci z Instytutu Historii i Stosunków Międzyna-
rodowych Uniwersytetu Szczecińskiego oraz z Wydziału Historycznego Uniwersytetu
im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, w sumie 21 osób.
Dla pełnego zobrazowania konstrukcji pracy należy dodać, że 35 z 49 opublikowa-
nych tekstów ukazało się na łamach pisma „Naród”, wydawanego w konspiracji przez
organizację „Unia” w latach 1940–1943. Z reguły są to kilkustronicowe artykuły, lecz
także np. „wstępniaki” zajmujące w książce mniej niż pół strony. Oprócz tekstów z Na-
rodu” Sikorski zamieścił większe opracowania o objętości od kilkunastu do przeszło stu
stron. Ponadto pracę Ustrój pracy i współwłasności opublikował we fragmentach, nie
uzasadniając jednak, dlaczego zrezygnował z zamieszczenia całości oraz jakimi kryte-
riami kierował się, usuwając pewne akapity, a pozostawiając inne. Nie wyjaśnił również,
na jakiej podstawie uznał, że opracowanie powstało w 1945 r. (s. 379), podczas gdy sam
Studentowicz wskazał 1943 r.
Poszczególne teksty historyk podzielił na 6 bloków tematycznych: „Podstawy ideo-
wo-programowe unionizmu”, „Ustrój polityczny”, „Ustrój społeczno-gospodarczy”,
„Geopolityka – stosunki międzynarodowe – polityka zagraniczna, „Tradycja – ciągłość
i zmiana” oraz „Bieżąca polityka: opinie i komentarze”.
Pochodzenie oryginałów
Szczegółowe omówienie pracy rozpocznę od skomentowania informacji, że zgro-
madzenie opublikowanych w tomie tekstów zajęło Sikorskiemu kilka lat. Jest to zdu-
miewające przede wszystkim dlatego, że 35 tekstów pochodzi z jednego tytułu praso-
wego. Dotarcie do „Narodu” nie nastręcza większych trudności, gdyż pismo to zostało
uwzględnione w Centralnym katalogu polskiej prasy konspiracyjnej 1939–1945.
Jeśli chodzi o pozostałych 14 opracowań, historyk stwierdził, że dziewięć z nich
znajduje się w archiwum IPN, jako miejsce przechowywania czterech podał wyłącznie
AIPN, 01283/1383, K. Studentowicz, „Chrześcijańska myśl i działalność społeczna w okresie okupacji”,
b.d., mps, s. 74.
Centralny katalog polskiej prasy konspiracyjnej 1939–1945, oprac. L. Dobroszycki, Warszawa 1962, s. 132.
240
Recenzje
własne zbiory, a w przypadku jednej pracy nie odesłał czytelników nigdzie. Z kolekcji
własnej mają pochodzić następujące teksty: Ustrój polityczny Polski. Projekt do dyskusji,
Zagadnienie żydowskie. Projekt do dyskusji, Uspołecznienie własności prywatnej i Polity-
ka zagraniczna Polski. Nie wiadomo, w jaki sposób Sikorski wszedł w posiadanie ma-
szynopisów, problem jednak polega na tym, że wszystkie wymienione prace – z wyjąt-
kiem tekstu Uspołecznienie własności prywatnej – są dostępne w Bibliotece Narodowej
w Warszawie, co można łatwo sprawdzić w jej podstawowej wyszukiwarce internetowej.
Można tam znaleźć również Ustrój pracy i współwłasności, którego miejsca przecho-
wywania Sikorski nie wskazał. Trudno więc zrozumieć, dlaczego badacz odwołał się
do kopii maszynopisów przechowywanych w domu. Należy sądzić, że wiedział o tym,
iż z tymi opracowaniami można się zapoznać w Bibliotece Narodowej, ponieważ we
wstępie do swojej publikacji wspomniał, że tam właśnie znajduje się część materiałów
pozostawionych przez Studentowicza (s. 13).
Czwarty tekst, którego kopię ma Sikorski, czyli referat Uspołecznienie własności
prywatnej, znajduje się w materiałach Studentowicza zdeponowanych w Książnicy
Pomorskiej w Szczecinie (niewykluczone, że kolejne jego kopie można znaleźć także
gdzieś indziej). Bez wątpienia badacz o tym wie, gdyż – jak sam zaznaczył – tam właś-
nie przechowywanych jest najwięcej materiałów Studentowicza. Pomimo to również
w tym przypadku odwołuje się do materiałów własnych.
Podsumowując ten wątek, należy stwierdzić, że dla skompletowania wszystkich
opublikowanych tekstów wystarczająca była lektura „Narodu”, kwerenda w archiwum
IPN oraz w materiałach zdeponowanych w Książnicy Pomorskiej, a także wizyta w Bi-
bliotece Narodowej. Stawia to pod znakiem zapytania następującą deklarację autora:
„Dotarcie do nich wymagało kilkuletniej kwerendy zarówno w archiwach, bibliotekach
państwowych, jak i zbiorach prywatnych” (s. 13). Warto na koniec dodać, że Sikorski
nigdzie w swojej książce nie odwołuje się do zbiorów prywatnych innych niż jego własne.
Wątpliwe autorstwo
Główne pytanie, które nasuwa się podczas lektury książki Sikorskiego, brzmi: czy rze-
czywiście wszystkie opublikowane teksty wyszły spod pióra Studentowicza? W sytuacji
gdy większość z nich nie została podpisana nawet pseudonimem, dokonanie właściwej
selekcji jest zadaniem trudnym. Należałoby znaleźć dowody na to, że anonimowe teks-
ty zostały napisane właśnie przez tego publicystę. Jednak w swojej książce Sikorski nie
przytoczył żadnych dowodów. Założył zapewne, że wystarczy analiza stylu pisarskiego,
powtarzających się argumentów i fragmentów. Niestety, założenia te okazały się błędne,
ponieważ w tomie znalazły się również materiały, których autorem na pewno nie był
Studentowicz, a to pozwala zasadnie zapytać, czy nie znajduje się tam więcej tekstów
napisanych przez inne osoby.
W materiałach Studentowicza zdeponowanych w Książnicy Pomorskiej można od
-
naleźć dokumenty świadczące o tym, że przypisał on sobie autorstwo następujących prac
zamieszczonych w tomie przygotowanym przez Sikorskiego: Organizacja unionizmu
jako ruchu ideowego, Zagadnienia społeczno-gospodarcze, Polityka zagraniczna Polski,
Ustrój pracy i współwłasności, Ustrój polityczny Polski. Projekt do dyskusji, Zagadnienie
241
Recenzje
żydowskie. Projekt do dyskusji, Uspołecznienie własności prywatnej”. Nie ma żadnych
podstaw, by próbować podważyć jego twierdzenie. Należy jedynie żałować, że podob-
nego dowodu nie przedstawił Sikorski.
Niemal na pewno Studentowicz był autorem znacznej części artykułów opubliko-
wanych w 1943 r. na łamach „Narodu”, które w swojej książce zamieścił szczeciński
historyk. Publicysta wspomniał o tym w życiorysie, pisanym własnoręcznie w trakcie
odsiadywania wyroku w komunistycznym więzieniu, a także w swojej nieopublikowanej
pracy, powstałej przeszło ćwierć wieku po zakończeniu II wojny światowej na zamówie-
nie Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Jednak Sikorski zrezygnował z sięgnięcia
także po te dowody. Możemy zatem jedynie się domyślać, że albo zapoznał się z odpo-
wiednimi fragmentami życiorysu oraz opracowania Studentowicza, albo też udało mu
się wytypować te teksty w wyniku analizy jego stylu pisarskiego.
Co ciekawe, 34 z 35 artykułów pochodzących z „Narodu” Sikorski opatrzył nastę-
pującą formułą: „Autorstwo artykułu przypisuje się Kazimierzowi Studentowiczowi”.
Można więc odnieść wrażenie, że autorstwo to było już wcześniej szerzej dyskutowane
albo że panuje w tej sprawie określony konsensus. Tak jednak nie jest i jedynym, który
przypisuje autorstwo wszystkich zamieszczonych w książce prac Studentowiczowi, jest
Tomasz Sikorski.
Zastosowana w pracy metoda selekcji materiału okazała się zawodna w odniesieniu
do przynajmniej czterech innych artykułów, pierwotnie opublikowanych na łamach
„Narodu”. Uważny czytelnik sam może wychwycić sprzeczność w omawianym tomie,
nasuwającą wątpliwość, czy aby na pewno Studentowicz napisał artykuły, które ukazały
się na łamach „Narodu” przed latem 1942 r. Sikorski stwierdził bowiem, że publicysta
wstąpił do „Unii” w połowie 1942 r. (s. 39). Rodzi się zatem pytanie: Czy mógł być on au-
torem tekstów opublikowanych w gazecie w okresie wcześniejszym? Tymczasem badacz
w swoim tomie zamieścił następujące artykuły pochodzące z numerów pisma wydru-
kowanych w pierwszej połowie 1942 r.: Unia Polsko-Czeska, Powstaliśmy i powrócimy
nad Odrę, Polska – Słowiańszczyzna – Europa, Prusy Wschodniepłuca Nowej Polski.
Nie jest jednak tak, że to rzekome wstąpienie Studentowicza do „Unii” w połowie
1942 r. sprawiło, że nie mógł on napisać wspomnianych wyżej tekstów. Należał on bo-
wiem do tej organizacji już w 1940 r. Sikorski – co prawda – napisał, że w 1940 r. pub-
licysta prowadził rozmowy z Michałem Sobańskim, Stanisławem Łukowskim (chodzi
o Stanisława Bukowskiego), Janem Hoppem i Jerzym Braunem, w toku których powstała
„Unia” (s. 36), jednak nieco dalej (s. 39) podał zupełnie inną datę jego wejścia do or-
Zbiory specjalne Książnicy Pomorskiej. Zespół Kazimierza Studentowicza, 2416, Wniosek o nadanie
Warszawskiego Krzyża Powstańczego, Warszawa, luty 1983 r., k. 262.
AIPN, 01224/752, t. 4, w.k. Studentowicz Kazimierz, Życiorys, Warszawa, 27 VIII 1953 r., k. 288 (pdf);
K. Studentowicz, „Chrześcijańska myśl i działalność…, s. 55, przyp. 38, 70–72. O tym, że praca powsta-
ła na zamówienie KUL i została snansowana przez Ośrodek Dokumentacji i Studiów Społecznych,
zob.: zbiory specjalne Książnicy Pomorskiej. Zespół Kazimierza Studentowicza, 2387, K. Studentowicz,
Uwagi na temat pracy J. Skwary pt. „Unia”, Warszawa, listopad 1987 r., b.p.
Unia Polsko-Czeska, „Naród” 1940, nr 1, s. 3–5.
Powstaliśmy i powrócimy nad Odrę, „Naród” 1940, nr 7, s. 4–7.
Polska – Słowiańszczyzna – Europa, „Naród” 1941, nr 7, s. 1–8.
Prusy Wschodnie – płuca Nowej Polski, „Naród” 1942, nr 10, s. 3–4.
242
Recenzje
ganizacji. Można sądzić, że podanie takiej informacji wynikało z nieuważnej lektury
przywoływanego już, powstałego w więzieniu, życiorysu Studentowicza. Stwierdził on
w nim, że w połowie 1942 r. wszedł do kierownictwa organizacji, a o wcześniejszej swojej
aktywności w „Unii” pisał tak: „Okres czasu od połowy 1940 r. do połowy 1942 r. po-
święciłem wyłącznie pracy ideowo-programowej. Chodziło mi o to, ażeby nowa orga-
nizacja, z którą zdecydowałem się związać, posiadała rzeczywiście nowe oblicze i żeby
ta nowość została uwypuklona w sposób jasny i niebudzący żadnych wątpliwości”.
Pomimo że Studentowicz już w 1940 r. należał do „Unii”, to nie był autorem teks-
tów opublikowanych na łamach „Narodu” przed jesienią 1942 r. We wspomnianym
życiorysie podał, że redakcję pisma powierzono mu dopiero w grudniu 1942 r. i wtedy
też objął dział artykułów. Nigdzie nie nadmienił, by wcześniej miz gazetą jakiekol-
wiek związki. Ćwierć wieku po zakończeniu wojny, w przywoływanej już pracy pisanej
na zamówienie KUL, Studentowicz powtórzył, że redakcję „Narodu” objął pod koniec
1942 r. Tym razem podał jednak listopad, a nie grudzień.
Tomasz Sikorski napisał błędnie, że Studentowicz objął redakcję „Narodu” dopiero
jesienią 1943 r. (s. 42). Nawiasem mówiąc, wskazanie takiej daty mogłoby podać w wąt-
pliwość autorstwo prawie wszystkich zamieszczonych w pracy artykułów pochodzących
z „Narodu”, gdyż ostatni numer pisma ukazał się w grudniu 1943 r. Powyżej przedsta-
wiłem jednak argumenty, że jako redaktor gazety od jesieni 1942 r. Studentowicz mógł
opublikować na jej łamach sporo tekstów.
Prowadzenie pisma, którego pierwszy numer ukazał się w listopadzie 1940 r., prze-
jął po jego organizatorze Konradzie Sieniewiczu. Według wspomnień Sieniewicza, jego
pracom redakcyjnym niejako patronował przedstawiciel kierownictwa „Unii”, a przed
wojną dziennikarz „Kuriera Warszawskiego” – Michał Sobański. Nie tylko nadzorował
on prace Sieniewicza, ale sam również publikował na łamach gazety krótkie notki oma-
wiające sytuację międzynarodową. Sieniewicz wymienił jeszcze wielu innych działaczy
„Unii”, których teksty miały być zamieszczane w „Narodzie”. Trudno zwerykować, czy
wszyscy oni rzeczywiście napisali jakieś artykuły, jednakże obecność tekstów Jerzego
Brauna wydaje się bardzo prawdopodobna. Był on bowiem przewodniczącym organi-
zacji, jej czołowym ideologiem, a przed wojną bardzo aktywnym publicystą. Braun już
w latach trzydziestych postulował stworzenie bloku państw środkowoeuropejskich, którą
to ideę „Unia” propagowała m.in. na łamach „Narodu”. Co ważne, wśród piszących ar-
tykuły Sieniewicz nie wymienił Studentowicza. Wspomniał o nim dopiero jako o tym,
który po wejściu do kierownictwa organizacji przejął od niego redagowanie gazety.
Nie wiadomo, ile dokładnie osób pomagało Studentowiczowi przygotowywać kolejne
numery „Narodu”. Pojawiające się w historiograi stwierdzenia, iż redagował pismo jed-
noosobowo, są błędne. Choć Sikorski ich nie powiela, to jednocześnie nie wymienia ani
jednego z jego współpracowników. Tymczasem w materiałach źródłowych, które historyk
wykorzystywał, można odnaleźć wzmianki Studentowicza o trzech osobach zaangażowa-
AIPN, 01224/752, t. 4, w.k. Studentowicz Kazimierz syn Leopolda, ur. 30 IX 1903 r. w Krakowie. Życio-
rys, Warszawa, 27 VIII 1953 r., k. 285 (pdf).
 Ibidem, k. 288 (pdf).
 K. Studentowicz, „Chrześcijańska myśl i działalność…, s. 70.
 K. Sieniewicz, Wspomnienia polityczne 1939–1945. Ku jakiej Polsce szliśmy, Katowice 2012, s. 25, 52–54.
243
Recenzje
nych we współtworzenie „Narodu”. Po objęciu kierownictwa gazety przygotowanie działu
sprawozdawczego powierzył młodemu unioniście Jerzemu Seredyńskiemu, a o pisanie
artykułów omawiających sytuację międzynarodową poprosił Janusza Pajewskiego. Wy -
bitny historyk, a w konspiracji również członek „Unii”, informację tę niejako potwierdził,
wspominając o tym aspekcie swojej wojennej działalności we własnoręcznie napisanym
krótkim życiorysie. Jako trzeciego współpracownika Studentowicz wskazał kapitana
rez. Wiktora Pileckiego. Wraz z nim oraz Pajewskim mieli tworzyć w ramach redakcji
„Narodu” ściślejszy komitet do spraw operacji wojennych oraz perspektyw rozwoju sytu-
acji międzynarodowej. Nie wiadomo, które dokładnie artykuły zostały napisane przez
wspomniane osoby. Nie można jednak wykluczyć, że jakieś teksty, których wymienieni
byli autorami lub współautorami, znalazły się w książce Sikorskiego.
Kolejne materiały zamieszczone w tomie, które na pewno nie zostały napisane przez
Studentowicza, to: Europa Środkowa u schyłku 1944 r. oraz Uwagi o sytuacji w Europie
Środkowej. Obie prace można znaleźć w jednym z depozytów Jerzego Brauna w archi-
wum IPN wraz z jego notatkami. Powstały one w ramach działalności założonego
przez „Unię” Instytutu Europy Środkowej, który prowadził w konspiracji studia nad
problemami państw międzymorza bałtycko-czarnomorsko-adriatyckiego. Wpisywało
się to we wspomnianą już wyżej koncepcję stworzenia bloku państw regionu.
Tomasz Sikorski, publikując teksty, stwierdził, że Studentowicz był ich współautorem,
a nie jedynym twórcą. W obu przypadkach sformułował następującą uwagę: „Analiza
powstała w ramach prac studyjnych Instytutu Europy Środkowej. Oprócz Kazimierza
Studentowicza współautorami tekstu byli: Janusz Pajewski, Kazimierz Kumaniecki,
Kazimierz Libera i Jerzy Braun” (s. 558, przyp. 1). Należy podkreślić, że na maszynopi-
sach zdeponowanych w archiwum IPN, do których odwołuje się Sikorski, nie widnieje
żadne nazwisko ani pseudonim. Na obu nie podano miejsca sporządzenia, a w przy-
padku tekstu Europa Środkowa u schyłku 1944 r. nie ma także daty jego powstania. Do
obu jako miejsce powstania historyk dopisał Warszawę, a przy pierwszym dodał jeszcze
jesień jako czas powstania.
 AIPN, 01224/752, t. 4, w.k. Studentowicz Kazimierz syn Leopolda ur. 30 IX 1903 r. w Krakowie, Życio-
rys, Warszawa, 27 VIII 1953 r., k. 288 (pdf).
 Ibidem, Trzecie uzupełnienie życiorysu, Warszawa, 29 VIII 1953, k. 389 (pdf).
 J. Pajewski, Curriculum vitae [w :] Janusz Pajewski – człowiek i uczony. Materiały z sesji naukowej w stu-
lecie urodzin profesora Janusza Pajewskiego 7–8 maja 2007 r., red. A. Kosicka-Pajewska, T. Schramm,
Poznań 2007, s. 10.
 K. Studentowicz, „Chrześcijańska myśl i działalność…, s. 80, przyp. 55.
 AIPN, 1564/1, Europa Środkowa u schyłku 1944 r., k. 73–77; ibidem, Uwagi o sytuacji w Europie Środ-
kowej, 10 VI 1945 r., k. 88–94.
 Na temat instytutu nie powstało dotychczas wyczerpujące studium. Pisał o nim w artykule Tomasz
Sikorski, opierając się wyłącznie na materiałach ze śledztw MBP. Co ciekawe, niektóre jego ustalenia
nie znajdują potwierdzenia na kartach omawianej książki, o czym będzie mowa w dalszej części niniej-
szego tekstu (T. Sikorski, Między Odrą, Bałtykiem a Dniestrem. Synteza „Polski Piłsudskiegoz „Polską
Dmowskiego” w działalności (pracach studyjnych) Instytutu Europy Środkowej i w programie politycznym
konspiracyjnej organizacji „Unia” (1940–1944/1945) [w:] Nad Odrą i Bałtykiem. Myśl zachodnia: ludzie –
koncepcje – realizacja do 1989 r., red. M. Semczyszyn, T. Sikorski, A. Wątor, Szczecin 2013, s. 321–336).
Zdecydowanie bardziej krytyczne badania, choć stanowiły one dla autora wątek poboczny, przeprowa-
dził Wojciech Frazik, przygotowując biograę Wacława Felczaka (Emisariusz Wolnej Polski. Biograa
polityczna Wacława Felczaka (19161993), Kraków 2013, passim).
244
Recenzje
Jedynie tę ostatnią informację można uznać za poprawną. Wszystkie pozostałe
dopisane przez Sikorskiego są błędne – a co gorsza – nie podał on żadnych podstaw
swoich ustaleń. Skąd tacy, a nie inni autorzy? Owszem, wszyscy oni pracowali dla In-
stytutu Europy Środkowej, lecz to za mało, by stwierdzić, że którykolwiek z nich miał
coś wspólnego z powstaniem omawianych tekstów. Z Instytutem było związanych kil-
kadziesiąt osób. W ogóle trudno sobie wyobrazić, by kilkustronicowe analizy tego typu
były pisane przez aż pięciu autorów. Ich treść wskazuje, że napisała je najprawdopodob-
niej jedna osoba (niekoniecznie ta sama w obu przypadkach), mająca specjalistyczną
wiedzę oraz orientująca się w dynamicznie zmieniającej się sytuacji międzynarodo-
wej. Trudno dociec, na jakiej podstawie Sikorski uznał, że tych właśnie pięciu autorów
wspólnie napisało analizę sytuacji w Europie Środkowo-Wschodniej, i to nie jeden raz,
ale dwukrotnie – jesienią 1944 i 10 czerwca 1945 r. W dodatku zrobili to w Warszawie.
Szczególnie nietraone jest to twierdzenie w odniesieniu do tekstu powstałego jesie-
nią 1944 r. Z dopisku Sikorskiego należałoby bowiem wywnioskować, że wymienieni
badacze i publicyści pracowali gdzieś w zgliszczach opustoszałej po powstaniu stolicy.
Dodajmy jeszcze dwa fakty podważające powyższe informacje podawane przez Si-
korskiego. Ich wskazanie nie wymaga wielkich poszukiwań, wystarczy bowiem sięgnąć
do prac szczecińskiego historyka. W pierwszej części omawianej tutaj książki przed-
stawił on losy Studentowicza tuż po upadku powstania warszawskiego. Jesień 1944 r.,
a także początek 1945 r. publicysta spędził w Działoszycach w powiecie miechowskim
(s. 61). Z kolei w swoim tekście poświęconym częściowo Instytutowi Europy Środkowej
Sikorski napisał, że Janusz Pajewski po bitwie pod Stalingradem zerwał swoje związki
z instytutem, a także z „Unią”. Jak więc mógł tworzyć czy współtworzyć analizy jesie-
nią 1944 czy latem 1945 r.? Należy żałować, że historyk nie zadał sobie trudu, by udo-
wodnić, że za jego twierdzeniem przemawiają jakiekolwiek źródła.
Wątek ten warto zakończyć odniesieniem do aktywności Studentowicza w Instytu-
cie Europy Środkowej. Otóż w żadnym z napisanych przez niego życiorysów – czy to
powstałych w więzieniu, czy już po wyjściu na wolność – nie natrałem na informację,
że tworzył on dla Instytutu jakiekolwiek analizy. Można być pewnym, że gdyby to ro-
bił, wspomniałby o tym na jakimś etapie swojej powojennej działalności. Jest bowiem
oczywiste dla każdego, kto choć trochę zaznajomił się z aktywnością publiczną Studen
-
towicza, że lubił on się chwalić i nieustannie mówić o sobie. Tymczasem swoją działal-
ność na rzecz Instytutu przedstawił jako udział w posiedzeniach jego rady, w trakcie
których decydowano o kierunku podejmowanych prac oraz o tym, jakie opracowania
powinny powstać i kto mógłby być ich autorem.
Jeśli chodzi o drugi tekst datowany na 10 czerwca 1945 r., to na podstawie analizy jego
treści Wojciech Frazik przypisał jego autorstwo Wacławowi Felczakowi. Stwierdził także,
że odręczne notatki widniejące na opracowaniu noszą cechy pisma Felczaka. Wypada
się zgodzić z krakowskim badaczem, gdyż rzeczywiście tekst musiał napisać człowiek
 T. Sikorski, Między Odrą, Bałtykiem…, s. 334.
 AIPN, 01224/752, t. 4, w.k. Studentowicz Kazimierz syn Leopolda, ur. 30 IX 1903 r. w Krakowie, Ży-
ciorys, Warszawa, 27 VIII 1953 r., k. 290 (pdf); ibidem, t. 9, Protokół przesłuchania podejrzanego Stu-
dentowicza Kazimierza, Warszawa, 21 III 1950 r., k. 1085–1086 (pdf).
245
Recenzje
świetnie zorientowany w sytuacji państw położonych na południe od Polski. Takim zaś
był kurier przemieszczający się przez kilka lat między Polską a Węgrami, a jednocześ-
nie współpracujący z Instytutem Europy Środkowej. Co istotne, w lipcu 1945 r. Felczak
rozmawiał z Jerzym Braunem, Stanisławem Miklaszewskim i Kazimierzem Piwarskim
na temat przyszłości instytutu. Niewykluczone więc, że wręczył wówczas Braunowi
swoje opracowanie i w ten sposób znalazło się ono w jego materiałach przechwyconych
później przez MBP.
Niemal na pewno Studentowicz nie był autorem tekstów: Projekt ustawy o przed-
stawicielstwie zakładowym, Zakres działalności Rady Zakładowej, Tezy w sprawie
organizacji przemysłu i handlu oraz Uzasadnienie, które również znajdują się w ar-
chiwum IPN. Żaden z nich nie jest podpisany ani nazwiskiem, ani pseudonimem.
Tymczasem Tomasz Sikorski w przypadku trzech pierwszych zrezygnował ze stosowa-
nej przy większości pozostałych materiałów formuły: „Autorstwo tekstu przypisuje się
Kazimierzowi Studentowiczowi” i wprost na pierwszej stronie każdego z nich podał,
że był on ich autorem.
Wymienione opracowania znajdowały się pierwotnie w prywatnych zbiorach Juliusza
Brauna i zostały przejęte przez MBP po jego aresztowaniu. Juliusz Braun był członkiem
„Unii” aktywnym w okręgu kieleckim organizacji i bratem jej prezesa Jerzego. Przed
wojną pracował jako radca prawny w Izbie Przemysłowo-Handlowej w Sosnowcu. Przez
pewien czas był również związany z Obozem Zjednoczenia Narodowego. Po areszto-
waniu przez MBP tak wspominał swoją aktywność niedługo przed wybuchem wojny:
„Zajmując się w tym czasie zagadnieniami gospodarczymi, opracowałem projekt orga-
nizacji życia gospodarczego, opartej na radach zakładowych i przemysłowych związkach
branżowych. Projekt ten złożyłem w Ministerstwie Przemysłu i Handlu, które w po-
rozumieniu z OZN-em projekt mój odrzuciło. W czasie okupacji w ramach „Unii”
nadal zajmował się zagadnieniami gospodarczo-społecznymi. O swoich działaniach
mówił po wojnie tak: „Specjalnie interesował mnie zaś odcinek organizacji gospodar-
czej, ten [sic!] chciałem wprowadzać swoje dawne idee, jak np. oparcie organizacji życia
gospodarczego na radach zakładowych, wprowadzenie samorządu branżowego itd.”.
W styczniu i w maju 1945 r. odbyły się zjazdy kierownictwa „Unii, w trakcie których
sformułowano wytyczne jej działalności w nowych realiach politycznych. Zdecydowano
m.in. o przebudowie struktury organizacji i stworzeniu nowych referatów/wydziałów.
Jednym z nich był wydział społeczno-gospodarczy, a jego kierownictwo powierzono
 W. Frazik, Emisariusz…, s. 203–204.
 AIPN, 1564/9, Projekt ustawy o przedstawicielstwie zakładowym, k. 9–15 (pdf).
 AIPN, 1564/4, Zakres działalności Rady Zakładowej, k. 30–34 (pdf).
 Ibidem, Tezy w sprawie organizacji przemysłu i handlu, k. 92–97 (pdf).
 AIPN, 1564/9, Uzasadnienie, k. 16–41 (pdf).
 AIPN, 259/457, t. 1, Protokół przesłuchania podejrzanego Brauna Juliusza, Kielce, 11 XII 1948 r.,
k. 107–111 (pdf).
 Ibidem, k. 107 (pdf).
 AIPN 01224/752, t. 4, w.k. Kazimierz Studentowicz syn Leopolda, ur. 30 IX 1903 r., Uzupełnienie ży-
ciorysu, Warszawa, 7 X 1953 r., k. 330 (pdf).
 AIPN, 259/457, t. 1, Protokół przesłuchania podejrzanego Brauna Juliusza, Kielce, 11 XII 1948 r., k. 110
(pdf).
246
Recenzje
właśnie Juliuszowi Braunowi, który na majowym spotkaniu zaprezentował projekt or-
ganizacji tegoż referatu. Wskazał w nim potrzebę opracowania różnych haseł, w tym:
„Hasła, co każdy członek rady zakładowej wiedzieć powinien o swych prawach i obo-
wiązkach. Dekret o radach zakładowych”.
Z powyższych faktów wynika niezbicie, że zagadnienia rad zakładowych i szeroko
rozumianego samorządu gospodarczego przez długie lata pozostawały w sferze zain-
teresowań Juliusza Brauna. Powierzenie mu zorganizowania nowego referatu (wydzia-
łu) i kierowania nim dowodzi, że był uznanym w środowisku „Unii” specjalistą w tej
dziedzinie. Dlatego uważam, że to jemu należałoby przypisać autorstwo czterech wspo-
mnianych tekstów, które – co nie bez znaczenia – przechowywane były w jego materia-
łach. Nie oznacza to jednak, że uznaję go za autora wszystkich tekstów znajdujących
się w jego archiwum.
Jeżeli chodzi o Projekt ustawy o przedstawicielstwie zakładowym oraz Uzasadnie-
nie, to warto zadać kolejne pytanie, czy aby na pewno zostały one napisane w okresie
wojny. Ich lektura skłania bowiem do wniosku, że powstały jeszcze przed jej wybu-
chem. W przypadku projektu ustawy przemawia za tym również fakt, że „Unia”, mó-
wiąc w pewnym uproszczeniu, postulowała gruntowną przebudowę systemu rządów
i funkcjonowania państwa polskiego. Pisanie projektów ustaw bazujących na porząd-
ku przedwojennym kłóciłoby się z tym postulatem. Czym innym są tezy, opracowania,
projekty do dyskusji – które wychodziły z kręgów „Unii” przez cały okres okupacji –
a czym innym projekt konkretnej ustawy. Ten ostatni nie wpisywał się w logikę dzia-
łalności organizacji i jej celów.
Z tekstem Uzasadnienie sprawa wydaje się jeszcze bardziej jednoznaczna. Na po-
czątku jednak należy stwierdzić, że Sikorski w spisie treści zatytułował tekst Uzasad-
nienie, wewnątrz książki zaś widnieje on jako Uzasadnienie do konstytucji. Wprowa-
dzając tę drugą formę, badacz zapewne zasugerował się swego rodzaju „spisem treści”
znajdującym się na początku jednostki archiwalnej, który sporządził prawdopodobnie
jakiś pracownik MBP. Z jednej strony, jest to nadużycie, gdyż dokument został bez
wątpienia zatytułowany Uzasadnienie, a z drugiej kolejny dowód na to, że Sikorski nie-
zbyt dokładnie przestudiował wybrane przez siebie teksty. Lektura Uzasadnienia nie
pozostawia bowiem wątpliwości, że odnosi się ono do projektu ustawy o zrzeszeniach
gospodarczych, a nie do projektu całej konstytucji.
Rozszerzając tytuł dokumentu za wspomnianym „spisem treści”, Sikorski ominął
jednocześnie zawartą tam informację sugerującą, że powstał on w 1938 r. Pod tytułem
omawianego opracowania widnieje bowiem w nawiasie kwadratowym data 1938.
 AIPN, 1607/85, Zjazd „Unii”. Protokół obrad, k. 68 (pdf); ibidem, Protokół obrad II Zjazdu „Unii” od-
bytego w Krakowie 20–23 V 1945 r., k. 36 (pdf ); AIPN, 507/195, t. 1, Protokół przesłuchania podej-
rzanego Brauna Jerzego, Warszawa, 15 IV 1950 r., k. 148 (pdf ). W protokole tym Braun mylnie podał,
że projekt organizacji referatu/wydziału społeczno-gospodarczego został przedstawiony przez Juliusza
Brauna na trzecim, wrześniowym zjeździe kierownictwa „Unii”.
 AIPN, 507/195, t. 3, Projekt organizacji Referatu Przebudowy Ustroju Społeczno-Gospodarczego,
k. 329–330 (pdf).
 AIPN, 1564/9, k. 3 (pdf).
 Ibidem.
247
Recenzje
W materiale niemało jest sformułowań jednoznacznie wskazujących, że powstał przed
wybuchem wojny. Dla przykładu można przytoczyć taki zapis: „W szczególności więc
byłoby rzeczą zasadniczo pożądaną, aby życie gospodarcze zajęło aktywniejszą posta-
w rozwiązywaniu licznych zadań, leżących w płaszczyźnie rozwoju przemysłowego
kraju i dostosowania go do potrzeb obronności, racjonalizacji gospodarki surowcowej,
planowych inwestycji we właściwych ośrodkach i innych zadań, dziś wykonywanych
głównie z inicjatywy lub przy interwencji państwowej [podkreślenie moje – M.H.]”.
Podobnego zabiegu – przemilczenia kłopotliwego zapisu, sugerującego, że tekst mógł
powstać po wojnie – dokonał Sikorski w odniesieniu do opracowania Tezy w sprawie
organizacji przemysłu i handlu. Mianowicie na stronie poprzedzającej tekst zapisano
jego tytuł wraz z datami 1946–1947, co może wskazywać, że został napisany właśnie
w tym czasie. Bardzo prawdopodobne, że powstał on w ramach powojennej działalności
wydziału społeczno-gospodarczego kierowanego przez Juliusza Brauna.
Zaskakujące powtórzenia
Tomasz Sikorski sugeruje czytelnikom, że dokonał właściwego doboru tekstów,
a tym samym że zostały one napisane przez Studentowicza. Wyżej wskazałem, że po-
mylił się przynajmniej w kilku miejscach. Kolejnym faktem podważającym rzetelność
przygotowania omawianego tomu jest zamieszczenie w nim dwa razy tego samego teks-
tu. Historyk opublikował obszerną pracę Polityka zagraniczna Polski, napisaną przez
Studentowicza pod pseudonimem Bolesław Korzon. Jeden z jej podrozdziałów nosi
tytuł Trzy fazy rozwoju duchowego Romana Dmowskiego. Pod takim samym tytułem,
na łamach numeru sierpniowo-wrześniowego „Narodu” z 1943 r., ukazał się artykuł,
który również znalazł się w książce Sikorskiego. Lektura tekstów dowodzi, że się one
pokrywają, a Studentowicz najwyraźniej opublikował na kartach „Narodu” fragment
swojej większej pracy. Jedyna różnica jest taka, że w „Narodzie” nie zamieścił połowy
ostatniego akapitu, prawdopodobnie dlatego, że nie zmieścił się on na stronie. Fakt,
że potrał z niego zrezygnować, świadczy o tym, iż nie uważał tej niewielkiej zmiany za
zaburzającą w jakikolwiek sposób przesłanie tekstu. Dla zobrazowania, jak mała była
to różnica, należy stwierdzić, że w książce Sikorskiego dłuższy tekst zajmuje 7 stron
i 8 wierszy, drugi zaś jest od niego krótszy o zaledwie 15 wierszy.
Nie jest to jedyne niedopatrzenie tego typu. Sikorski zamieścił w swoim tomie inny
jeszcze tekst opublikowany na łamach „Narodu”, który niemal w całości pokrywa się
z fragmentem pracy Polityka zagraniczna Polski. Chodzi o artykuł Fundamentalne za-
sady polityki zagranicznej Polski. Artykuł dyskusyjny z numeru czerwcowo-lipcowego
„Narodu” z 1943 r. Zajmuje on u Sikorskiego 6,5 strony, z czego 5 to powtórzenie części
wspomnianej wyżej pracy, a pozostałe półtorej strony to parafraza innego jej fragmentu
z przytoczeniem niektórych identycznych cytatów.
 Ibidem, Uzasadnienie, k. 18 (pdf).
 AIPN, 1564/4, k. 91 (pdf).
 Por. B. Korzon [K. Studentowicz], Polityka zagraniczna Polski, s. 60–66; idem, Trzy fazy rozwoju ducho-
wego Dmowskiego, „Naród” 1943, nr 8–9, s. 12–15.
248
Recenzje
I znów, podobnie jak w przypadku tekstu Trzy fazy rozwoju duchowego Romana
Dmowskiego, rzucają się w oczy identyczne podtytuły w obu pracach. Otóż w obszerniej-
szym opracowaniu Polityka zagraniczna Polski mamy podrozdziały zatytułowane Tezy
polityczno-zagraniczne oraz Tezy aryjsko-mniejszościowe. Takie same podtytuły wystę-
pują w tekście Fundamentalne zasady polityki zagranicznej Polski. Artykuł dyskusyjny.
Ich treść, z wyjątkiem jednego zdania, pokrywa się w całości. Zdanie, którego zabrakło
na kartach „Narodu”, dotyczy postulatu przyznania Finlandii całej Karelii dla lepsze-
go zabezpieczenia jej przed ewentualnymi kolejnymi atakami ze strony Rosji. Z kolei
pierwsza część artykułu, zajmująca u Sikorskiego 1,5 strony z 6,5 całości, w ogromnej
mierze pokrywa się z treścią podrozdziału Bałtyk – Adriatyk – Morze Czarne.
Plusy i minusy wstępu historycznego
Analizując opracowany przez Sikorskiego życiorys Studentowicza, warto przypo-
mnieć, że od historyka wymaga się skrupulatności i możliwie dużej precyzji w poda-
waniu informacji oraz rekonstruowaniu przeszłości. Oczywiście pewnych błędów nie
da się uniknąć. Każdemu mogą zdarzyć się pominięcia, literówki czy błędne interpreta-
cje, co jednak rzutuje na wartość całej pracy. Jeśli jest ona obszerna i wymagała czaso-
chłonnych oraz szerokich badań, to potknięcia są bardziej zrozumiałe niż w wypadku
kilkudziesięciostronicowego opracowania, jakim jest życiorys Studentowicza napisany
przez Sikorskiego (dokładnie 48 stron).
Największą wartość przedstawia jego część początkowa, dotycząca życia i działal-
ności bohatera książki przed wybuchem wojny, ponieważ o tym etapie jego aktywności
mało jest wzmianek w historiograi. Studentowicz znacznie częściej pojawia się w opra-
cowaniach traktujących o konspiracji chadeckiej w czasie wojny czy też o działalności
środowisk katolickich w okresie PRL. Niestety, opis losów wojennych Studentowicza
oraz wydarzeń, w których uczestniczył, i środowisk, z jakimi się stykał, pozostawia
wiele do życzenia.
Sikorski mógł spróbować usystematyzować dotychczasowe ustalenia historiogra-
i dotyczące „Unii” i Stronnictwa Pracy oraz rozszerzyć je o informacje z materiałów
zgromadzonych w archiwum IPN oraz w Książnicy Pomorskiej. Tymczasem literaturę
wykorzystał selektywnie, nowe źródła zaś wprowadził bez należytej krytyki, co spowo-
dowało, że zamiast uporządkowania dotychczasowej wiedzy i jej wzbogacenia, powstał
tekst ogólny, chaotyczny, pełen błędów, niejednokrotnie dotyczących faktów dawno już
w historiograi ustalonych.
Zanim jednak wskażę błędy w części dotyczącej II wojny światowej, wspomnę o kilku
niejasnościach pojawiających się wcześniej. Już na początku życiorysu (s. 16) umieszczo-
ny jest przypis 2, który – co prawda – nie zawiera jednoznacznie błędnej informacji, ale
zaskakujący komunikat. Otóż Sikorski stwierdza: „Data urodzin Kazimierza Studento-
wicza budzi sporo kontrowersji. W ocjalnych dokumentach sam Studentowicz poda-
wał 1903 rok jako datę urodzin. Taka datacja występuje również we wszystkich biogra-
 Por. B. Korzon [K. Studentowicz], Polityka…, s. III–VII, 1–2; idem, Fundamentalne zasady polityki za-
granicznej Polski. Artykuł dyskusyjny, „Naród” 1943, nr 6–7, s. 12–15.
249
Recenzje
mach Studentowicza. Jednakże na nagrobku Kazimierza Studentowicza na cmentarzu
Junikowskim w Poznaniu widnieje 1908 rok jako data urodzin. I to wszystko, żadnych
wzmianek o ewentualnych błędach w innych publikacjach, polemikach lub sporach
o ten fakt. Czy w ogóle do nich doszło? A jeśli nie, to być może pomylił się kamieniarz
lub ktoś z organizatorów pogrzebu? Studentowicz nie miał wszak dzieci, poza synem,
który zmarł w wieku niemowlęcym, zatem takie niedopatrzenie nie musi wcale dziwić.
Przedstawienie sprawy w taki właśnie sposób byłoby lepsze od pisania o kontrowersjach,
gdy jednocześnie nie wskazało się na żadne ich przejawy.
Opisując działalność Studentowicza w ostatnich latach przed wybuchem II woj
-
ny światowej (s. 32), Sikorski wymienił elementy doktryny narodowo-demokratycz-
nej, których nie akceptował jego bohater: „raził go liberalizm »starych« narodowców
w kwestiach gospodarczych, a przede wszystkim antysemityzm i niezrozumienie dla
tzw. sprawy ukraińskiej na Kresach”. Należy w tym miejscu zwrócić uwagę na zagadnie-
nie antysemityzmu. Na następnej stronie (s. 33) Sikorski omówił wkład Studentowicza
w przygotowanie manifestu programowego grupy „Polityki” Jerzego Giedroycia. Pub-
licysta napisał m.in. część dotyczącą zagadnienia żydowskiego, którą badacz komentuje
następująco: „raził wyraźny antyjudaizm Studentowicza, graniczący z antysemityzmem.
Skoro więc Studentowicz pod koniec lat trzydziestych miał nastawienie „antyjudaistycz-
ne”, jak to eufemistycznie określił szczeciński historyk, to dlaczego taka sama postawa
miałaby go razić w obozie narodowym? Jest to oczywista sprzeczność. Tymczasem owo
„antyjudaistyczne” nastawienie w latach osiemdziesiątych zaprowadziło Studentowicza
do Zjednoczenia Patriotycznego „Grunwald”, gdzie – według historyka tej organiza-
cji – publicysta czuł się lepiej niż w Klubie Inteligencji Katolickiej, do którego należał
we wcześniejszym okresie.
Nieco dalej (s. 36) znajduje się przywołana już wcześniej informacja, że Studentowicz
w początkach 1940 r. konferował z Michałem Sobańskim, Janem Hoppem, Jerzym Brau-
nem i Stanisławem Łukowskim. Ten ostatni to działacz katolicki Stanisław Bukowski,
który z czasem stał się jedną z najważniejszych postaci „Unii, a po wojnie był posłem do
Krajowej Rady Narodowej z ramienia Stronnictwa Pracy. Na następnej stronie (s. 37)
autor jako działacza konspiracyjnej organizacji „Warszawianka” wymienia Eugeniusza
Pardę. Tymczasem chodzi zapewne o aktora i reżysera Eugeniusza Poredę, o którego
przynależności do „Warszawianki” zaświadczył stojący na jej czele Jan Hoppe. Nie-
co dalej na tej samej stronie Sikorski snuje rozważania o tym, jaki mógł być program
polityczny organizacji. Co ciekawe, następują one zaraz po stwierdzeniu, że „Warsza-
wianka” nie skupiała się na pracy programowo-studyjnej i nie wypracowała programu
politycznego. Nie przeszkodziło to jednak badaczowi w sformułowaniu następującej
myśli: „Większość dezyderatów o charakterze społeczno-ekonomiczno-politycznym za-
pożyczono z organizacji, w których działali jeszcze przed wybuchem wojny członkowie
 P. Gasztold-Seń, Koncesjonowany nacjonalizm. Zjednoczenie Patriotyczne Grunwald 1980–1990, Wa r-
szawa 2012, s. 232.
 Więcej o Bukowskim zob. Słownik biograczny katolicyzmu społecznego w Polsce, t. 1, red. R. Bender,
Lublin 1994, s. 66–67.
 J. Hoppe, Wspomnienia, przyczynki, reeksje, Londyn 1972, s. 341; AIPN, 01224/752, t. 6, Jan Hoppe,
syn Franciszka, więzień karny, Życiorys, 6 IX 1953 r., k. 563 (pdf).
250
Recenzje
»Warszawianki«, a więc Straży Przedniej, Zakonu Dobra i Honoru Rzeczypospolitej,
Zespołu Społeczno-Narodowego (środowisko »Gospodarki Narodowej«), grupy »Jutra
Pracy«. Jan Hoppe wyraźnie zaznaczył, że „Warszawianka” była nastawiona głównie
na organizowanie oddziałów zbrojnych, a polityka cywilna jej nie interesowała, czego
dowodził m.in. fakt, że nie wydawała żadnego czasopisma. Taki stan rzeczy wynikał
również zapewne z faktu, że jako samodzielna organizacja funkcjonowała zaledwie kil-
ka miesięcy i już w początkach 1940 r. wraz z dwoma innymi grupami konspiracyjny-
mi – „Grunwaldem” i „Nową Polską” – połączyła się w nową organizację, czyli „Unię”.
Z organizacją „Nowa Polska” wiąże się kolejny błąd popełniony przez Sikorskiego.
Podał on (s. 38), że została założona przez Adama Adolfa Sobotę, choć w przypisie 64
powołał się na relacje Jerzego Brauna, z których wyraźnie wynika, że chodzi o zupełnie
inną postać, a mianowicie o Zenona Tomasza Sobotę.
Na kolejnej stronie (s. 39) badacz napisał, że na czele Organizacji Wojskowej „Wil-
ki” stał Józef Rylski-Brückner. Tymczasem tenże ocer nazywał się Józef Stanisław
Brückner, a Józef Rylski było to jedno z jego nazwisk konspiracyjnych. Nieco dalej na
tej samej stronie czytamy, że w „Unii” „znalazło się niemałe grono intelektualistów
profesorów. Wśród nich wymienił Wacława Felczaka, podczas wojny kuriera Delega-
tury Rządu RP na Kraj, który doktorat obronił w 1962 r., habilitację uzyskał w 1968 r.,
a nominację profesorską dopiero w 1993 r. Na tej samej stronie można znaleźć prze-
kręcone nazwisko lub błędne imiona – zamiast o Konstantym Regameyu autor pisze
o K. Ragemeyu, zamiast Piotra Perkowskiego jest M. Perkowski, a w miejsce Albina
Jakiela występuje J. Jakiel.
Na następnej stronie (s. 40) również nie brakuje błędów i niejasności. Sikorski jako
działaczkę Unii Kobiet wymienił Halinę Bierowną. Fakt, że tak zapisano jej nazwisko
w protokole przesłuchania Brauna, nie świadczy, że była to forma właściwa. Nazwisko
bowiem brzmiało Bier, ale unioniści używali formy panieńskiej – „Bierówna.
Na tej samej stronie w przypisie 70 widnieje informacja: „Z Unią Kultury współ-
pracował aliowany przy Unii Ruch Unijny Słowiańskiego Towarzystwa Kulturalnego,
działający głównie w Krakowie na bazie tamtejszej komórki »Unii«. Sikorski nie podał
żadnego źródła tej informacji, nie można więc jej zwerykować.
Przypis 73 skupia się na Instytucie Europy Środkowej, z niewiadomych powodów
nazywanym tu przez Sikorskiego Instytutem Europy Środkowo-Wschodniej. Co cie-
kawe, w przywoływanym już własnym tekście poświęconym instytutowi podawał on
nazwę właściwą. Wyżej wspomniano, że dwa opublikowane w tomie teksty powstały
 Ibidem, k. 564 (pdf).
 Życiorys Adama Adolfa Soboty zob. Słownik biograczny katolicyzmu społecznego w Polsce, t. 3,
red. R. Bender, Lublin 1995, s. 76–77.
 O jego działalności zob. T. Balbus, „Człowiek, żołnierz, współpracownik MBP”. Sprawa Zenona Soboty
„Świdy” – czyli o poplątanych życiorysach ludzi podziemia, „Pamięć i Sprawiedliwość” 2004, nr 1(5),
s. 299–331.
 Z dziejów walk o niepodległość, t. 1, red. M. Gałęzowski i in., Warszawa 2011, s. 295.
 W. Frazik, Emisariusz…, s. 478, 487, 536.
 Por. AIPN, 01236/332, Protokół przesłuchania podejrzanego Brauna Jerzego, Warszawa, 27 VI 1950 r.,
k. 543 (pdf).
 Por. T. Sikorski, Między Odrą, Bałtykiem…, passim.
251
Recenzje
w ramach prac instytutu, choć nie zostały napisane przez Studentowicza. Czyniąc uwagi
na temat ich autorstwa, historyk użył nazwy poprawnej. W celu rozwiania ewentual-
nych wątpliwci co do terminologii warto sięgnąć do dokumentów z epoki. Najłatwiej
dostępny jest opublikowany i wzbogacony przez Wojciecha Frazika o przypisy i aneksy
raport Marka Celta. W swoim sprawozdaniu z pobytu w kraju pod datą 2 V 1944 r. Celt
zapisał m.in. „16–17 rozmowa z kierownikiem Instytutu Europy Środkowej”.
W tym samym przypisie 73 Sikorski podał również informację, że pomysłodawca-
mi założenia instytutu byli Janusz Pajewski, Kazimierz Kumaniecki, Kazimierz Piwar-
ski i Jerzy Braun. Tymczasem Braun jednoznacznie wskazał, że inicjatywa wyszła od
krakowskiego działacza „Unii” Zbigniewa Dziewońskiego, którą on zaaprobował jako
przewodniczący organizacji i wkrótce osobiście koordynował tworzenie instytutu.
Jako że Dziewoński nie odegrał większej roli w dziejach placówki, o jego inspiracji za-
świadczył jedynie Braun. Studentowicz z kolei wprost wskazał przewodniczącego „Unii”
jako założyciela instytutu. Nie ma natomiast żadnych dokumentów na poparcie tezy
Sikorskiego, że „pomysłodawcami” mogły być aż cztery osoby.
Ponadto w omawianym przypisie Sikorski po raz kolejny przedstawia Wacława Fel-
czaka jako profesora, a o Bohdanie Gębarskim pisze: W. Gębarski. Co ciekawe, na samym
końcu przypisu odsyła znów do swojego tekstu, przywoływanego tu już kilkakrotnie,
gdzie widnieje wzmianka o Bohdanie Aleksandrze Gębarskim jako współpracowniku
instytutu. W związku z tym wydaje się, że dla uniknięcia niektórych błędów wystarczy-
łaby wnikliwa lektura własnego artykułu i powtórzenie poprawnych ustaleń oraz odrzu-
cenie błędnych. Tymczasem autor wykorzystuje go jakby bezreeksyjnie, czego dowodzi
także następujący ustęp (s. 41), skopiowany dosłownie z artykułu: „Zasadniczo najlepszą
formą promocji idei i programu politycznego Unii była prasa. Unioniści dysponowali
kilkoma tytułami, na ogół dobrze zredagowanymi, jak na przykład »Kultura Jutra«,
»Reforma«, »Naród«, »Wa l k a «, »Miesięcznik Literacki«, »Słowo«, »Drogowskazy«.
Powtórzone za wcześniejszym tekstem historyka zdanie zawiera błędne informacje.
Otóż nie znam żadnego poważnego źródła, które wskazywałoby, że „Unia” wydawała
pisma „Walka” oraz „Drogowskazy”. Zapewne w przypadku drugiego tytułu badacz miał
na myśli „Nakazy”, stworzone przez unionistów jako organ prasowy Komitetu Bezpie-
czeństwa Warszawy. Sikorski w obu swoich pracach zacytowanego zdania nie opatruje
żadnym przypisem, więc nie wiadomo, na czym opiera te twierdzenia.
„Reformaz kolei była redagowana przez ludzi „Unii, ale nie stanowiła jej organu
prasowego. Była natomiast głównym organem konspiracyjnego Stronnictwa Pracy,
o czym pisze nawet sam Studentowicz w przywoływanym już tutaj wielokrotnie opra-
 M. Celt, Z Retingerem do Warszawy i z powrotem. Raport z Podziemia 1944, oprac. W. Frazik, Łomianki
2006, s. 188.
 Instytut Europy Środkowej w świetle zeznań Jerzego Brauna, oprac. M. Hańderek [w:] Polska pod oku-
pacją 1939–1945, t. 1, red. M. Gałęzowski, Warszawa 2015, s. 277–278.
 AIPN, 01224/752, t. 9, Protokół przesłuchania podejrzanego Studentowicza Kazimierza, Warszawa,
21 III 1950 r., k. 1085 (pdf).
 T. Sikorski, Między Odrą, Bałtykiem…, s. 334, przyp. 39.
 Por. ibidem, s. 328, przyp. 20.
 AIPN, 01236/1159, t. 2., Protokół przesłuchania podejrzanego Hoppe Jana, Warszawa, 27 III 1950 r.,
k. 235 (pdf); Centralny katalog polskiej…, s. 129.
252
Recenzje
cowaniu, z którego korzystał także Sikorski. Pismo ukazywało się od października
1942 r., a unioniści mogli mieć na nie jakiś wpływ dopiero po lutym 1943 r., kiedy
doszło do połączenia obu organizacji. Wiadomo, że jakiś czas później redagowanie ga-
zety przejął z rąk Stefana Kaczorowskiego Jan Hoppe. Nie oznacza to jednak, że na
jej łamach szczególnie szeroko promowano idee i program „Unii”.
Określenie przez Sikorskiego „Reformy” jako pisma „Unii” spowodowało, że wy-
korzystywał on ją przy opisie myśli politycznej organizacji, włącznie z tekstem, który
ukazał się jeszcze przed połączeniem „Unii” i SP (s. 54, przyp. 110). Naturalnie w wielu
dziedzinach między obiema organizacjami musiały istnieć zbieżności programowe, bez
tego bowiem nie doszłoby do ich fuzji. Nie zmienia to jednak faktu, że gazeta była or-
ganem prasowym Stronnictwa Pracy, a nie „Unii”. Gdyby unioniści uważali „Reformę
za dobre miejsce do propagowania swojej ideologii, nie rozpoczęliby w maju 1944 r.
wydawania nowego czasopisma – miesięcznika „Słowo”. Co wymowne, w okólniku
wydanym 1 lipca 1944 r. sekretarz generalny „Unii” Stanisław Bukowski zachęcał kie-
rowników poszczególnych komórek do wykorzystywania w propagowaniu ideologii
unijnej pism „Słowo, „Nakazy” oraz „Ogniwo. Nie było tam mowy o „Reformie”.
Kolejny błąd znajduje się na następnej stronie (s. 42). Chodzi o przywołaną już
przeze mnie informację, że Studentowicz objął redakcję czasopisma „Naród” jesienią
1943 r. Dalej następuje kilkanaście stron wolnych od błędów merytorycznych, na któ-
rych autor streszcza założenia ideowe „Unii”.
Po omówieniu ideologii organizacji historyk przedstawił jej kontakty z innymi śro-
dowiskami politycznymi, a także okoliczności połączenia „Uniiz SP (s. 58), stwierdza-
jąc, że rozmowy na ten temat toczyły się od grudnia 1942 r. W przypisie 122 do tego
fragmentu odwołał się do materiałów Studentowicza, co nie jest wyborem najbardziej
trafnym ze względu na fakt, że nie brał on udziału w pertraktacjach i nie mógł znać ich
kulis. Wiele wskazuje na to, że zanim w Warszawie o połączeniu zaczęli dyskutować
przedstawiciele kierownictw obu ugrupowań, grunt pod przyszłe scalenie był tworzony
już w początkach 1942 r. w Krakowie. Inicjatorem rozmów na ten temat był najpraw-
dopodobniej ks. Florian Kaszubowski, należący jednocześnie do obu organizacji, czego
dowodzili ówczesny szef krakowskiego okręgu „Unii” Stanisław Bukowski oraz członek
Zarządu Wojewódzkiego SP w Krakowie Wiesław Jezierski.
Na kolejnej stronie (s. 59) badacz wymienia Jerzego Brauna, Kazimierza Studentowi-
cza i Stanisława Bukowskiego jako działaczy „Unii, którzy weszli do Zarządu Główne-
go SP. W przypisie 125 powołuje się na pracę Jacka Majchrowskiego oraz życiorys Jana
Hoppego, choć podaje, że jest to życiorys Jerzego Brauna. Abstrahując jednak od tego,
 K. Studentowicz, „Chrześcijańska myśl i działalność…, s. 73.
 Centralny katalog polskiej…, s. 193.
 AIPN, 01236/1159, t. 4, Protokół przesłuchania podejrzanego Hoppego Jana, Warszawa, 17 VIII 1949 r.,
k. 439–440 (pdf).
 Nasze Słowo, „Słowo” 1944, nr 1, s. 1–2.
 AIPN, 1607/101, Do Szefostw Naczelnych i Okręgowych wszystkich organizacji unionistycznych. Okól-
nik nr 1. Sekretarz Generalny, 1 VIII 1944 r., k. 149 (pdf).
 AIPN, 01236/1159, t. 2, Protokół przesłuchania podejrzanego Stanisława Bukowskiego, Warszawa,
22 II 1949 r., k. 19–20 (pdf); AIPN Kr, 075/69, t. 2, Wiesław Jezierski, Dodatkowe szczegóły odnośnie
do Stronnictwa Pracy, 6 III 1948 r., k. 242–244 (pdf).
253
Recenzje
jest w nim wyraźnie napisane: „Braun, Studentowicz i ja weszliśmy do Zarządu Głównego
Stronnictwa”. Tym samym nie było tam Bukowskiego, lecz był Hoppe. Warto dodać, że
po połączeniu obu organizacji Bukowski został prezesem Zarządu Wojewódzkiego SP
w Krakowie i pełnił tę funkcję do lata 1943 r. Majchrowski z kolei w swojej książce
wspomniał jedynie, że po połączeniu obu organizacji do Komitetu Wykonawczego Za-
rządu Głównego SP weszło trzech unionistów, nie podał jednak żadnych personaliów.
Nieco dalej Sikorski wspomina o działalności „Unii” w Społecznej Organizacji Samo-
obrony. O organizacji tej wciąż niewiele wiadomo, a w historiograi pojawia się wiele
sprzecznych informacji. Nie miejsce tutaj na ich przytaczanie i werykowanie. Trzeba
jednak wskazać, że w przypisie 126 Sikorski, odwołując się do książki byłego unio-
nisty Bronisława Nietykszy, wymienił Jerzego Brauna, Władysława Siłę-Nowickiego,
Franciszka Urbańskiego, Leszka Wyrzykowskiego, Zoę Kossak-Szczucką i Bronisława
Nietykszę jako unionistów aktywnych w SOS. Nie rozstrzygając, czy wszystkie te osoby
faktycznie działały w SOS, należy stwierdzić, że z tego, co napisał Nietyksza, wcale nie
wynika, iż Urbański i Warzykowski należeli do „Unii”. Dotychczas nie trałem też
na żadne materiały świadczące o tym, że byli jej członkami i nie dowodzi tego również
fragment książki Nietykszy, na który powołuje się Sikorski. Jest to zatem kolejna już
nadinterpretacja badacza. Jest on jednak konsekwentny, gdyż informację, że Urbański
był członkiem „Unii”, powtarza w ostatnim zdaniu na omawianej stronie.
Również na tej samej stronie (s. 59) Sikorski napisał, że Biuro Pracy Społecznej,
z którym współpracowała „Unia, powstało tuż przed wybuchem II wojny światowej.
W rzeczywistości zostało założone już w 1907 r., a jego działalność przedstawił dość
szczegółowo w swoim zeznaniu jego okupacyjny wiceprezes Stanisław Miklaszewski.
Kolejnym błędem na tej samej stronie jest informacja o istnieniu Chłopskiej Organizacji
Wojskowej „Racławice”. Otóż była to w rzeczywistości Chłopska Organizacja Wolności
„Racławice”, a kilka linijek wyżej Sikorski podał właściwą jej nazwę.
Na kolejnej stronie (s. 60), w pierwszym akapicie Sikorski pisze o pertraktacjach
między SP a innymi organizacjami na temat połączenia i kończy ten fragment odwoła-
niem w przypisie 130 do strony 94 w książce Waldemara Bujaka. Należy się domyślać,
że autorowi chodziło o przytaczaną w innych miejscach pracę Historia Stronnictwa
Pracy 1937–1946–1950, co wcale nie wynika jednoznacznie z przypisu sformułowane-
go następująco: W. Bujak, Działalność…, s. 94. W bibliograi zamieszczonej na końcu
książki nie ma żadnej pracy Bujaka, której tytuł rozpoczynałby się od słowa „działal-
ność”. Zresztą druga praca wspomnianego historyka, jaką wykorzystał Sikorski, dotyczy
okresu 1937–1939. Powołując się na Bujaka, szczeciński historyk pisze, że w miesiącach
 AIPN, 01224/752, t. 6, Jan Hoppe, syn Franciszka, więzień karny, Życiorys, 6 IX 1953 r., k. 570 (pdf ).
 AIPN, 01236/1159, t. 2, Protokół przesłuchania podejrzanego Stanisława Bukowskiego, Warszawa, 22 II
1949 r., k. 19–20 (pdf).
 J. Majchrowski, Geneza politycznych ugrupowań katolickich – Stronnictwo Pracy, grupa „Dziś i Jutro”,
Paryż 1984, s. 62–63.
 Por. B. Nietyksza, Nadzieje, złudzenia, rzeczywistość. Wspomnienia z lat 1912–1945, Warszawa 1985,
s. 320.
 AIPN, 01236/931, t. 3, Protokół przesłuchania podejrzanego Miklaszewskiego Stanisława, Warszawa,
13 II 1950 r., k. 436–447 (pdf). Więcej źródeł, w których można znaleźć informacje o biurze, wskazał
Wojciech Frazik (Emisariusz…, s. 157, przyp. 151).
254
Recenzje
poprzedzających wybuch powstania warszawskiego pertraktacje z działaczami ludo-
wymi o orientacji chrześcijańskiej oraz z drobnymi grupkami „centrowych” katolików
prowadzili w imieniu SP Studentowicz, Stanisław Bukowski i Michał Sobański. Tym-
czasem Bujak wspomina wyłącznie Studentowicza i Bukowskiego oraz nadmienia, że
rozmawiali oni z katolickim Frontem Odrodzenia Polski. Nie ma tu żadnej wzmian-
ki o negocjacjach z ludowcami. Gdyby więc Sikorski podawał informacje takie, jakie
rzeczywiście widnieją w przywoływanej przez niego literaturze, uniknąłby kolejnych
błędów. W tym wypadku skala pomyłki jest tym większa, że badacz dokonał swoistego
„przywrócenia do życia” Michała Sobańskiego, który nie dożył nawet połączenia „Unii”
z SP w lutym 1943 r., nie mógł więc reprezentować go w 1944 r.
Zastanawiająca jest również informacja, podana rzekomo za Bujakiem, że Front
Odrodzenia Polski połączył się z SP, podczas gdy na przywoływanej przez Sikorskie-
go stronie napisane jest wyraźnie: „Jakkolwiek FOP pozytywnie oceniał połączenie
»Unii« z SP, zakończyły się one niepowodzeniem [rozmowy na temat połączenia –
M.H.], wobec uznanych w SP za nadmierne ambicji personalnych działaczy Fron-
tu, zwłaszcza Witolda Bieńkowskiego. Kontynuowano jedynie dawne luźne współ-
działanie oparte na podwójnej przynależności organizacyjnej niektórych członków
»Unii« i FOP”.
Na tej samej stronie (s. 60) historyk pisze o udziale Studentowicza, „Unii” i SP w po-
wstaniu warszawskim. Pojawia się tam zdanie, które bardzo upraszcza i w jakiejś mierze
deformuje opisywane realia: „Najbardziej znaczącym, a zarazem wymiernym efektem
wsparcia powstańców było zorganizowanie przez C. Odorkiewicza powstańczej za-
łogi kryptonim »Krybar«, walczącej na Powiślu. Sikorski w przypisie 131 przywołał
całą listę publikacji szerzej przedstawiających walki oddziału „Krybara”. Bez problemu
można z nich wyłuskać, że nie była to ad hoc zorganizowana „załoga” niosąca pomoc
powstańcom, lecz oddział istniejący już od 1940 r., najpierw jako Baon „Unia-Krybar”,
a od kwietnia 1943 r. VIII Zgrupowanie w ramach I Rejonu w I Obwodzie Warszawa-
-Śródmieście AK.
Dalej pojawia się stwierdzenie równie nieprecyzyjne i wręcz zaskakujące. Sikorski
pisze: „Studentowicz już od 1 października włączył się w organizowanie Armii Krajo-
wej – Grupa »Północ« (OPL)”. Można by z tego wnioskować, że Studentowicz był żoł-
nierzem AK i współorganizował jeden z jej oddziałów. W kolejnym zdaniu Sikorski
podaje, że Studentowicz razem z Józefem Barskim wydał jeden numer „Kuriera Sto-
łecznego. W tym przypadku chodzi o adwokata Ignacego Barskiego, w konspiracji de-
legata rządu na województwo poleskie z ramienia SP. Co ciekawe, w kończącym wątek
 Michał Sobański został aresztowany przez Niemców pod koniec września 1942 r. Do więzienia war-
szawskiego gestapo na Pawiaku trał 27 IX 1942 r. 17 I 1943 r. został przewieziony do obozu koncen-
tracyjnego na Majdanku, gdzie wkrótce zmarł (Słownik biograczny katolicyzmu społecznego w Polsce,
t. 3, red. R. Bender, Lublin 1995, s. 76; R. Domańska, Pawiak – więzienie gestapo. Kronika 1939–1944,
Warszawa 1978, s. 254, 282).
 W. Bujak, Historia Stronnictwa Pracy 1937–1946–1950, Warszawa 1988, s. 94.
 Grupa Bojowa „Krybar” w walce o Powiśle i Uniwersytet Warszawski, red. K. Boruń, Warszawa 1995,
s. 97–98.
 Więcej o działalności konspiracyjnej Barskiego zob. J. Mierzwa, Ignacy Barski – adwokat – działacz
niepodległościowy – starosta [w:] Z dziejów walk o niepodległość…, s. 143–144.
255
Recenzje
przypisie 132 historyk powołał się m.in. na powojenną pracę Studentowicza, w której
podał on poprawnie imię Barskiego. Domyślam się, że niewłaściwe imię przytoczył
za życiorysem Studentowicza pisanym w więzieniu, gdzie nie mógł on zwerykować
informacji, które pamiętał, i pomyłkowo wymienił imię Józef.
Kończąc wyliczanie błędów merytorycznych występujących w omawianej pracy,
a ściślej, w jej małej części napisanej przez Sikorskiego, warto jeszcze wskazać to, czego
w niej zabrakło. W swoim – jak określił to sam autor – „obszernym wstępie historycz-
ny m” (s. 13), gdzie zarysował „portret Kazimierza Studentowicza”, nie podał pewnych
faktów dotyczących działalności bohatera książki, których ustalenie wydaje się celowe.
Odnosi się to szczególnie do części poświęconej jego wojennym losom. W zamyśle au-
tora praca ma przedstawiać przede wszystkim publicystykę Studentowicza z tego czasu,
tymczasem wojnie we wstępie historycznym poświęcono 26 stron, z czego na 15 stronach
przedstawiona jest ideologia unijna, a więc częściowo także wkład Studentowicza w jej
powstanie. Takie rozłożenie akcentów jest świadomym wyborem autora i ma on do tego
prawo, z drugiej jednak strony nie podaje on pewnych faktów, których ustalenie po-
zwoliłoby naświetlić nieco lepiej specykę konspiracyjnej działalności bohatera książki.
Sikorski nie wymienia ani jednego z pseudonimów, którymi w pracy konspiracyjnej
posługiwał się Studentowicz. Przywołane przez historyka „Bolesław Korzon” i „Andrzej
Skiba” zostały użyte prawdopodobnie jedynie przy okazji pisania dwóch prac, opubliko-
wanych zresztą w tomie Sikorskiego. Gdyby badacz dokładnie przestudiował materiały
znajdujące się w jednostce archiwalnej pod sygnaturą AIPN, 01224/752, które inten-
sywnie wykorzystywał, to znalazłby zeznanie Studentowicza, gdzie mówi on o swoim
wojennym pseudonimie „Kazimierz Grochowski”. Gdyby skrupulatnie zgłębił ma-
teriały zdeponowane w Książnicy Pomorskiej pod sygnaturą 2416, to znalazłby tam
dokument, w którym Studentowicz wymienia 6 różnych pseudonimów.
Sikorski wolał również poświęcić więcej miejsca treściom zawartym na łamach pis-
ma „Naród” niż okolicznościom jego powstawania. Tymczasem przedstawienie osób
wspierających Studentowicza merytorycznie oraz takie zagadnienia, jak nansowanie
pisma, jego druk i kolportaż są nie mniej ważne niż jego zawartość. O wsparciu meryto-
rycznym ze strony Janusza Pajewskiego, kpt. Wiktora Pileckiego oraz Jerzego Seredyń-
skiego wspomniałem już wcześniej. Informacje te pochodzą z materiałów, które Sikorski
obszernie wykorzystywał w swojej pracy. Można tam również znaleźć dane o łączniczce
Studentowicza Halinie Kamienieckiej, o której próżno szukać jakiejkolwiek wzmianki
w książce szczecińskiego historyka. Wiadomości na temat drukarni, a częściowo tak-
że magazynowania i nansowania gazety mógł Sikorski odszukać pod przywoływaną
sygnaturą 2416 w zbiorach Studentowicza zdeponowanych w Książnicy Pomorskiej.
 Zob. K. Studentowicz, „Chrześcijańska myśl i działalność…, s. 80.
 AIPN, 01224/752, t. 4, w.k. Studentowicz Kazimierz, Życiorys, Warszawa, 27 VIII 1953 r., k. 292 (pdf).
 Ibidem, t. 9, Protokół przesłuchania podejrzanego Studentowicza Kazimierza, Gdańsk, 28 VII 1948 r.,
k. 981 (pdf).
 Zbiory specjalne Książnicy Pomorskiej. Zespół Kazimierza Studentowicza, 2416, Fragment życiorysu
Kazimierza Studentowicza, k. 268.
 K. Studentowicz, „Chrześcijańska myśl i działalność…, s. 80, przyp. 55; AIPN, 01224/752, t. 4, w.k. Stu-
dentowicz Kazimierz, Życior ys, Warszawa, 27 VIII 1953 r., k. 288–289 (pdf ); ibidem, w.k. Studentowicz
256
Recenzje
„Niezbędne minimum przypisów”
Większość przypisów występujących w książce Sikorskiego to bardzo krótkie, zwy-
kle jednolinijkowe biogramy postaci pojawiających się w tekstach oraz objaśnienia
terminów obcego pochodzenia – głównie z języków rosyjskiego, niemieckiego i łaciny.
Tym, co wyraźnie rzuca się w oczy, jest brak konsekwencji w formułowaniu biogracz-
nych odnośników. Otóż autor – nie wiadomo dlaczego – postanowił poświęcić przypi-
sy przede wszystkim postaciom działającym w wiekach XIX i XX, choć osób żyjących
w wiekach wcześniejszych występuje w tomie niemało. Jeszcze większą zagadką jest
jednak, dlaczego nie wszystkie osobistości aktywne w dwóch poprzednich stuleciach
zostały przedstawione w przypisach. I tak na przykład, nie ma biogramu księdza Jozefa
Tisy występującego na kilku stronach (s. 560, 564, 568), nie ma Zygmunta Padlewskie-
go (s. 570), Franciszka Ksawerego Druckiego-Lubeckiego (s. 274), Ferdinanda Lassal-
le’ a (s. 305), Davida Ricarda (s. 306) czy Leona XIII i Piusa XI (s. 385).
Spośród dziesiątek osób, którym Sikorski poświęcił przypisy, jedynie w dwóch przy-
padkach podał lata życia – w biogramach Edvarda Beneša (s. 421) i Lva Prchali (s. 573).
Wydaje się, że jeśli osobę przedstawia się dosłownie jednym zdaniem w rodzaju: „Ottokár
Prohászka – węgierski teolog katolicki, biskup” (s. 570) czy „Zdeněk Fierlinger – czecho-
słowacki polityk socjaldemokratyczny” (s. 573), należałoby przynajmniej uwzględnić
lata jej życia. Jednakże Sikorski, poza wspomnianymi dwoma postaciami, konsekwen-
tnie nie podaje takich informacji. Skąd więc wyjątek w przypadku Beneša i Prchali?
W niektórych przypisach biogracznych historyk umieszcza lata pełnienia podanej
funkcji, np. „Stefan Starzyński – polityk, ekonomista, prezydent Warszawy (1934–1939)”
(s. 583). Jednakże znów jest niekonsekwentny, ponieważ nie czyni tego w odniesieniu
do wielu innych polityków, np. „Tomáš Masaryk – polityk czechosłowacki, »ojciec nie-
podległej Czechosłowacji« – prezydent tego kraju” (s. 565).
Kolejnym mankamentem przypisów jest opisanie niektórych postaci dopiero wte-
dy, gdy pojawiły się na kartach książki po raz kolejny, a nie przy pierwszej wzmiance.
Tak jest np. z Edwardem Śmigłym-Rydzem, o który mowa jest na stronie 583, a przypis
jemu poświęcony znajduje się dopiero przy kolejnej o nim wzmiance na stronie 619.
Podobnie sprawa przedstawia się m.in. w przypadku Emila Háchy (przypis na s. 566
zamiast na s. 564) czy Milana Hodžy (przypis na s. 573 zamiast na s. 570).
Jednakże najbardziej zdumiewa to, że dwóm osobom Sikorski poświęcił dwa przy-
pisy. I tak dwukrotnie pojawia się Władysław Raczkiewicz (s. 157 i 621) oraz Milan
Nedić (s. 560 i 566). Dla dopełnienia obrazu ogólnego chaosu w przypisach Sikorskie-
go warto dodać, że na stronie 312 znajdujemy objaśnienie, kim był F.N. Baboeuf, bez
podania pełnych imion.
Kolejną sprawą techniczną, której nie można pozostawić bez komentarza, jest indeks
osobowy, zaskakująco niepełny w porównaniu z liczbą postaci występujących w całej
pracy. Pierwszy problem to pominięcie w nim autorów prac wykorzystanych przez
Kazimierz, Trzecie uzupełnienie życiorysu, Warszawa, 29 X 1953 r., k. 399–400 (pdf); Zbiory specjalne
Książnicy Pomorskiej. Zespół Kazimierza Studentowicza, 2416, Wniosek o nadanie Warszawskiego
Krzyża Powstańczego, Warszawa, luty 1983 r., k. 262.
257
Recenzje
Sikorskiego i przytoczonych w przypisach oraz w bibliograi. Historyk zaznaczył, że
jest to zabieg zamierzony, choć nie wyjaśnił, dlaczego zastosowany. Jeszcze większym
problemem jest jednak to, że nie występuje tu również wiele postaci uwzględnionych
w tekście głównym, a w przypadku części osób widniejących w indeksie brak odnośni-
ków do stron, na których się pojawiają.
Na przykład w indeksie nie ma Stanisława Bukowskiego (jest na s. 38, 39), Juliusza
Brauna (s. 24, 38, 39), Haliny Bierówny (s. 40) – nawet w błędnie przez Sikorskiego
podanej formie Bierowna. Nie ma także Albina Jakiela (s. 39) – przez Sikorskiego za-
pisanego jako J. Jakiel, oraz Konstantego Regameya (s. 39) – według Sikorskiego Rage-
meya. Próżno też szukać m.in. Ignacego Barskiego (s. 60, 61), u Sikorskiego pojawia-
jącego się jako Józef.
Jeśli zaś chodzi o postaci, których występowanie indeks zredukował, to wymownymi
przykładami są tu prezes i wiceprezes „Unii” – Jerzy Braun oraz Jan Hoppe. Ten pierwszy
według indeksu pojawia się jedynie na stronach 58 i 59, podczas gdy wzmianki o nim są
jeszcze na stronach 34, 36, 38, 39, 40, 42, 44, 56. W przypadku Hoppego indeks wskazuje
jedynie na strony 11 i 58, tymczasem pojawia się on również na stronach 34, 36, 39, 54.
Taki stan prowadzi do wniosku, że lepiej byłoby, gdyby w omawianej publikacji w ogóle
nie było indeksu, ponieważ ten istniejący nie jest pomocą, lecz jedynie może zmylić.
Problem z archiwaliami IPN
Ostatnią sprawą, którą należy omówić, jest odwoływanie się autora w przypisach do
materiałów z archiwum IPN. Sikorski wykorzystał archiwalia znajdujące się pod dziesię-
cioma różnymi sygnaturami, na co wskazuje bibliograa zamieszczona na końcu tomu.
W przypadku 8 odwołał się do zgromadzonych tam maszynopisów różnych prac, dwie
pozostałe zaś – obok dokumentów zgromadzonych w Książnicy Pomorskiej – stały się
dla niego podstawową bazą źródłową w tworzeniu wstępu historycznego.
Te dwie jednostki archiwalne to AIPN, 01224/752 oraz AIPN, 01236/332. Niestety
z niewiadomych względów badacz, odwołując się do pierwszej z przywołanych jedno-
stek archiwalnych w bibliograi, a także na wielu kartach swojej książki, podał zapis
AIPN BU sygn. 1224/52 (s. 37, przyp. 61; s. 38, przyp. 63, 64, 65; s. 39, przyp. 66, 67,
68; s. 40, przyp. 73; s. 57, przyp. 119; s. 59, przyp. 123, 125, 127, 128; s. 60, przyp. 129)
Tym samym poprzez pominięcie 0 oraz 7 stworzył nieistniejącą sygnaturę. Ktoś nie-
znający tych materiałów, sugerując się zapisem Sikorskiego, mógłby nigdy nie trać na
właściwą jednostkę archiwalną.
Chaos wprowadzony przez badacza pogłębia fakt, że sygnaturę tej samej jednostki
archiwalnej w dwóch miejscach zapisał już z 7, ale wciąż bez 0, a więc w postaci 1224/752
(s. 17, przyp. 4; s. 18, przyp. 7). Ponadto w jednym przypadku (s. 27, przyp. 29), odwo-
łując się do omawianej „teczki, wprowadził następujący zapis: 1224/752/37045/II. Do-
prawdy trudno dociec, skąd pochodzą dodane przez autora numery. Na podanej przez
niego stronie znajdujemy protokół przesłuchania żony Studentowicza, czego jednak nie
dowiemy się z przypisu, gdyż podano tam wyłącznie przywołaną „sygnaturę” i stronę.
Z drugą, równie często wykorzystywaną jednostką archiwalną Sikorski miał po-
dobny problem. Choć w bibliograi oraz na większości stron podał właściwe cyfry
258
Recenzje
01236/332, to w kilku przypadkach pominął 0. Tym samym powstała nieistniejąca
sygnatura 1236/332 (s. 38, przyp. 64; s. 59, przyp. 123, 127, 128).
Sygnatury pozostałych ośmiu jednostek archiwalnych przechowywanych w archi-
wum IPN niemal we wszystkich przypadkach badacz zapisał poprawnie, z wyjątkiem
„teczki” o sygnaturze AIPN, 01283/1382. Zarówno w bibliograi, jak i w tekście pominął
cyfrę 0. Ponadto w jednym wypadku sygnaturę AIPN, 1564/6 Sikorski zapisał błędnie,
zmieniając szyk cyfr na następujący – 1546/6 (s. 45, przyp. 85).
Z zagadnieniem materiałów pochodzących z archiwum IPN wiąże się kolejny błąd,
już wcześniej sygnalizowany. Mianowicie historyk, powołując się na dokumenty zgro-
madzone pod sygnaturą AIPN, 01236/752, najczęściej wykorzystywał życiorys Stu-
dentowicza własnoręcznie przez niego napisany, a także niejednokrotnie przywoływał
życiorys Jerzego Brauna, który jakoby można tam znaleźć. Problem jednak polega na
tym, że w ramach omawianej jednostki archiwalnej nie ma życiorysów Jerzego Brauna,
a ten, do którego odwołał się Sikorski, to życiorys Jana Hoppego (s. 37, przyp. 61; s. 38,
przyp. 63, 64; s. 39, przyp. 66, 68; s. 57, przyp. 119; s. 59, przyp. 123, 125, 128). Trudno
orzec, z czego wynika ta pomyłka.
Podsumowując powyższe rozważania, należy powiedzieć, że Tomasz Sikorski kie-
rował się cenną ideą przypomnienia osoby Kazimierza Studentowicza i jego publicy-
styki. Problem jednak w tym, że postanowił skupić się na jego pisarstwie wojennym,
co doprowadziło do licznych uproszczeń, nadinterpretacji i wreszcie błędów. Powstał
tom, który oprócz tekstów Studentowicza zawiera też prace, które na pewno nie zostały
przez niego napisane. Jeśli dodać to tego dwukrotne publikowanie tych samych mate-
riałów, liczne błędy merytoryczne oraz bardzo słabą stronę techniczną wydawnictwa,
to można dojść do wniosku, że nie warto go traktować jako poważnego i solidnego
opracowania naukowego.
Nawiązując we wstępie do konieczności selekcji publikowanych źródeł, Tomasz Si-
korski zapisał: „Historia jest bowiem nauką, w której pominięcia nie są potknięciami, ale
naturalnym zabiegiem. W istocie przecież chodzi o uchwycenie całości” (s. 12). Studiując
omawianą pracę, można odnieść wrażenie, że Sikorski nigdy nie przeczytał w całości
swego nalnego dzieła, pominął etap krytyki zgromadzonych źródeł, nie zadał sobie
trudu dotarcia do pewnych materiałów i informacji (mam na myśli więcej dokumen-
tów przechowywanych w archiwum IPN, np. AIPN, 507/195 czy AIPN, 01236/1159)
oraz nieszczególnie starał się, opracowując publikowane teksty. Te pominięcia spowo-
dowały bardzo poważne potknięcia, nie pozwoliły też na uchwycenie całości taką, jaka
ona faktycznie była.
Marek Hańderek
Marek Hańderek (ur. 1985) – historyk, doktorant na Wydziale Historycznym Uni-
wersytetu Jagiellońskiego. Przygotowuje rozprawę doktorską pt. „Konspiracyjna
Unia 1940–1945”. Pracownik Wydziału Badań Naukowych Biura Edukacji Publicz-
nej IPN w Warszawie. Jego zainteresowanie badawcze oscylują wokół problematyki
życia politycznego II Rzeczypospolitej, polskiej konspiracji doby II wojny światowej,
biograstyki oraz polskiej emigracji politycznej po 1939 r.
ResearchGate has not been able to resolve any citations for this publication.
Geneza politycznych ugrupowań katolickich -Stronnictwo Pracy, grupa "Dziś i Jutro
  • J Majchrowski
J. Majchrowski, Geneza politycznych ugrupowań katolickich -Stronnictwo Pracy, grupa "Dziś i Jutro", Paryż 1984, s. 62-63.
Nadzieje, złudzenia, rzeczywistość. Wspomnienia z lat 1912-1945
  • . B Por
  • Nietyksza
Por. B. Nietyksza, Nadzieje, złudzenia, rzeczywistość. Wspomnienia z lat 1912-1945, Warszawa 1985, s. 320.
Do więzienia warszawskiego gestapo na Pawiaku trafił 27 IX 1942 r. 17 I 1943 r. został przewieziony do obozu koncentracyjnego na Majdanku, gdzie wkrótce zmarł (Słownik biograficzny katolicyzmu społecznego w Polsce, t. 3, red. R. Bender, Lublin 1995, s. 76; R. Domańska, Pawiak -więzienie gestapo
Michał Sobański został aresztowany przez Niemców pod koniec września 1942 r. Do więzienia warszawskiego gestapo na Pawiaku trafił 27 IX 1942 r. 17 I 1943 r. został przewieziony do obozu koncentracyjnego na Majdanku, gdzie wkrótce zmarł (Słownik biograficzny katolicyzmu społecznego w Polsce, t. 3, red. R. Bender, Lublin 1995, s. 76; R. Domańska, Pawiak -więzienie gestapo. Kronika 1939-1944, Warszawa 1978, s. 254, 282).
Ignacy Barski -adwokat -działacz niepodległościowy -starosta [w:] Z dziejów walk o niepodległość…, s
  • . J Więcej O Działalności Konspiracyjnej Barskiego Zob
  • Mierzwa
Więcej o działalności konspiracyjnej Barskiego zob. J. Mierzwa, Ignacy Barski -adwokat -działacz niepodległościowy -starosta [w:] Z dziejów walk o niepodległość…, s. 143-144.
Chrześcijańska myśl i działalność…
  • . K Zob
  • Studentowicz
Zob. K. Studentowicz, "Chrześcijańska myśl i działalność…", s. 80.
Protokół przesłuchania podejrzanego Studentowicza Kazimierza, Gdańsk, 28 VII 1948 r
  • Ibidem
Ibidem, t. 9, Protokół przesłuchania podejrzanego Studentowicza Kazimierza, Gdańsk, 28 VII 1948 r., k. 981 (pdf).
Zespół Kazimierza Studentowicza, 2416, Fragment życiorysu Kazimierza Studentowicza, k
  • Książnicy Zbiory Specjalne
  • Pomorskiej
Zbiory specjalne Książnicy Pomorskiej. Zespół Kazimierza Studentowicza, 2416, Fragment życiorysu Kazimierza Studentowicza, k. 268.
Zespół Kazimierza Studentowicza, 2416, Wniosek o nadanie Warszawskiego Krzyża Powstańczego
  • Książnicy Zbiory Specjalne
  • Pomorskiej
Zbiory specjalne Książnicy Pomorskiej. Zespół Kazimierza Studentowicza, 2416, Wniosek o nadanie Warszawskiego Krzyża Powstańczego, Warszawa, luty 1983 r., k. 262.