Content uploaded by Piotr Kozak
Author content
All content in this area was uploaded by Piotr Kozak on Jan 02, 2018
Content may be subject to copyright.
107
P K
U W, W, P
.@.
Estetyka Mosesa Mendelssohna
jako lozoa psychologii
W ramach prezentacji historii estetyki niemieckiego Oświecenia jesz-
cze do niedawna zapominano opostaci, która stanowiła łącznik pomiędzy
metazycznie zorientowaną estetyką Wola iBaumgartena ateorią litera-
tury isztuki Lessinga iWinckelmanna. Postacią tą był Moses Mendelssohn
(1729–1786). Whistorii estetyki przedstawiany jest on najczęściej jako ktoś,
kto porzuca estetykę opartą na pojęciu doskonałości izwraca się ku bada-
niom subiektywnego doświadczenia piękna isztuki, co przybliża go zjednej
strony do myślicieli takich jak Hutcheson czy Burke, zdrugiej zaś, do takich
jak Du Bos iRousseau. Niekiedy przedstawia się go również jako myśliciela
antycypującego Kantowską doktrynę trzech władz1.
Wydaje się, że wspomniane interpretacje są nieuzasadnione. Zpewnością
nie można widzieć wMendelssohnie tego, który poddał się irracjonalizmowi
epoki Sturm und Drang. Wręcz przeciwnie, stawiał on sobie wyraźnie za cel
obronę racjonalizmu przed prądami podważającymi rolę rozumu. Zjednej
strony zmagał się zmyślicielami angielskimi odwołującymi się do posiada-
nia przez człowieka specjalnego rodzaju zmysłu piękna, zdrugiej polemizo-
1 Por. K. Hammermeister, e German Aesthetic Tradition, Cambridge University Press,
Cambridge 2002, s.18–19.
://.././..
108
PIOTR KOZAK
wał zkultem geniusza, który epoka zaczerpnęła głównie zpism Rousseau.
Niewydaje się również zasadne, aby rozważać myśl Mendelssohna wyłącznie
wkontekście lozoi Kanta. Nieoddawałoby to sprawiedliwości ani myśli
Kanta, ani oryginalności myśli Mendelssohna. Estetykę tego ostatniego nale-
ży zatem rozpatrywać na jej własnych prawach.
Konieczna jest również uwaga dotycząca kwestii spójności pism Mendels-
sohna. Niemiecki lozof oestetyce pisał wiele iprzez całe życie. Niemożna
jednak wskazać głównego dzieła, które prezentowałoby całość jego poglądów
estetycznych. Może to rodzić często spotykany wstosunku doń zarzut, że
jego estetyczna myśl była eklektyczna ipodlegała nieustannym zmianom2.
Wniniejszym artykule twierdzę jednak, że zarzut niespójności wynika stąd,
że przyjmujemy złą perspektywę badawczą, to znaczy, że szukamy nie wtym
miejscu, wktórym szukać powinniśmy. Jak spróbuję wykazać, jeżeliby inter-
pretować badania estetyczne jako analizę problematyki zzakresu antropolo-
gii ilozoi umysłu3, to wydaje się, że możliwe jest wskazanie wątków, które
konsekwentnie pojawiają się wcałej twórczości lozocznej Mendelssohna
(co nie oznacza, że nie podlegają udoskonaleniu imodykacji).
Ostatnia uwaga dotyczy zarzutu o„popularność” lozoi Mendelssohna.
Przyjęło się whistorii lozoi zaliczać autora Listów oodczuciach do gru-
py tzw. lozofów popularnych, których rola polegała przede wszystkim na
popularyzacji myśli Wola. Bez wątpienia Mendelssohn był pod głębokim
wpływem Wolańskiego racjonalizmuizpewnością jego intencją była obro-
na lozocznych osiągnięć niemieckiego Oświecenia. Nieoznacza to jednak,
że przez oświeceniową „lozoę popularną” możemy rozumieć lozoę ob-
liczoną jedynie na dotarcie do masowego odbiorcy, czyli lozoę spłyconą
inieoryginalną. Mendelssohn był wprawdzie autorem współcześnie szeroko
czytanym ikomentowanym, ale wtakim rozumieniu popularnym autorem
był również Kant. Nieuprawniony jest także zarzut onieoryginalność. Jak
spróbuję wykazać, myśl Mendelssohna czerpie z dokonań poprzedników,
ale rozważaniom estetycznym wyznacza również nowy kierunek, zwracając
uwagę na emocjonalne komponenty naszego poznania.
2 Por. A.Pollok, Einleitung, [w:] Moses Mendelssohn, Ästhetische Schrien, hrsg. A.Pollok,
Felix Meiner Verlag, Hamburg 2006.
3 Podobną strategię interpretacyjną starałem się przedstawić wP. Kozak, Wychować Boga.
Estetyka antropologiczna Alexandra Gottlieba Baumgartena na tle myśli niemieckiej pierwszej
połowy XVIIIwieku, Wyd. UW, Warszawa 2013.
109
Estetyka Mosesa Mendelssohna jako lozoa psychologii
1. Analiza roli odczuć zmysłowych
Problematyka estetyczna pojawia się u Mendelssohna wcześnie, to jest
wpołowie lat 50. XVIIIwieku wBriefe über die Empndungen oraz wRhapso-
die, oder Zusätze zu den Briefen über die Empndungen. Oba dzieła, jak wska-
zują tytuły, poświęcone były odczuciom. Byłoby jednak błędem twierdzić,
że oba dotyczą wyłącznie zagadnień estetycznych, rozumianych jako analiza
doświadczenia piękna isztuki. Pytanie, jakie stawia Mendelssohn (podkreśla
to szczególnie mocno wswojej interpretacji Beiser4), jest głębsze idotyczy
zagadnienia: co czyni życie życiem dobrym. Jest to powód, dla którego Listy
oodczuciach niemal wjednej trzeciej poświęcone są analizie problemu samo-
bójstwa. Zjawisko samobójstwa podnosi bowiem problem, czy istnieją war-
tości wyższe ponad życie, które mogą ewentualnie stanowić dla życia rację.
Dopiero wtym szerszym kontekście można zrozumieć Mendelssohnowskie
analizy dotyczące odczucia przyjemności inieprzyjemności.
Problem związany zdyskusją na temat odczuć autor Listów oodczuciach
dostrzegał jednak przede wszystkim wbezreeksyjnym odwoływaniu się do
emocji oraz odżegnywaniu się od roli rozumu wetyce iestetyce, co czynili
chociażby Holbach czy Du Bos. Ci ostatni utrzymywali: po pierwsze, że przy-
jemność jest prosta inie podlega analizie pojęciowej, po drugie, że odczucie
przyjemności daje się sprowadzić do postaci sensualnej, na przykład do okre-
ślonego stanu pobudzenia nerwów, po trzecie, że dobre życie polega na do-
świadczaniu przyjemności zmysłowej. Tym samym dla empirystów francu-
skich moralność iestetyka miały charakter niekognitywny iniedyskursywny.
Intencją Mendelssohna było zkolei zrozumienie funkcji, jaką pełnią od-
czucia, w szczególności odczucie przyjemności płynące z doświadczenia
piękna, w kontekście rozważań na temat natury ludzkiej i dobrego życia.
Wtym sensie badał on również relację pomiędzy rozumem azmysłami, czyli
zgłębiał problem, na ile są to władze oddzielne iwjakim sensie możemy mó-
wić oich współpracy. Badał zatem, czym są odczucia, jak działają ijak ma się
do nich myślenie. Coważne, mimo że Mendelssohn uważany jest często za
tego, który przeniósł angielską myśl estetyczną na grunt niemiecki, to autor
Listów oodczuciach nigdy nie zaakceptował rozwiązań odwołujących się do
specjalnego rodzaju zmysłu piękna, którego istnienie postulowali lozofowie
4 F. Beiser, Diotima’s Children: German Aesthetic Rationalism from Leibniz to Lessing, Oxford
University Press, New York 2009, s.199.
110
PIOTR KOZAK
tacy jak Hutcheson. Ten ostatni twierdził, że człowiek został celowo obdarzo-
ny zmysłem estetycznym, aby wdoświadczeniu estetycznym móc dostrzegać
wolę idzieło Boga-stwórcy5. Mendelssohn uważał takie rozwiązanie za arbi-
tralne ioparte na wątpliwych przesłankach:
Nie odwołujmy się do bezpośredniej woli Boga. Nietwórzmy, tak jak czynią
to angielscy lozofowie, nowego zmysłu piękna, który najwyższa istota, posia-
dając dobre intencje, rzekomo umieściła stosownie do stopnia wnaszych du-
szach. Jest to najprostsza droga do tego, by przerwać racjonalne rozważania
i przekształcić naturę, najdoskonalszą całość, w zbieraninę przypadkowych
elementów6.
W tym miejscu Mendelssohn niewątpliwie zgadza się ze Spinozą odrzuca-
jącym wolę Boga jako wytłumaczenia wszystkiego, co zachodzi we wszech-
świecie, które to wytłumaczenie sam autor Etyki nazywał „ostoją ignoran-
cji”7. Zdrugiej strony Mendelssohn podejmuje problem przyczyny celowej
od strony rozważań Leibniza. Ten ostatni przyznawał, że Bóg wprawdzie
stworzył świat stosownie do swojej woli (przyczyny celowej), ale dokonał
tego poprzez przyczyny sprawcze. Oile zatem nie jesteśmy wstanie poznać
przyczyny celowej ani woli Boga, otyle jesteśmy wstanie odkryć przyczyny
sprawcze. Dzięki temu możemy poszerzyć naszą wiedzę owszechświecie oraz
opisać przyczynową strukturę wszechświata. Mendelssohn pisze:
Musimy odróżnić święte intencje od przyczyn sprawczych. Najdoskonalszy
zrzemieślników wie, wjaki sposób spełnić najmądrzejsze zintencji poprzez
zastosowanie najmądrzejszych środków. Jego mądrość dokonała wyboru naj-
doskonalszych celów, ale to poprzez najmądrzejsze pogodzenie przyczyn
sprawczych te cele zrealizował. Tym samym, jeżeli łaskawy stwórca uznał, że
ludzie powinni czerpać satysfakcję zobcowania zpięknem, to sprawił również,
że ich umysły posiadają taką budowę, która sprawia, że owa satysfakcja wypły-
5 F. Hutcheson, An Inquiry into the Original of Our ideas of Beauty and Virtue (1725), (ed.)
K.Haakonssen. Liberty Fund, Indianapolis 2002.
6 M. Mendelssohn, Betrachtungen über die Quellen und die Verbindungen der schönen Kün-
ste und Wissenschaen, [w:] tenże, Gesammelte Schrien Jubiläumsausgabe, hrsg. A.Altmann,
F. Bamberger, H. Borodianski, I.Elbogen, J.Guttmann, E. Mittwoch, S.Rawidowicz, B. Strauss,
L. Strauss, Friedrich Frommann, Berlin–Stuttgart 1929–1976, t.1, s.169. Dalej jako JubA.
7 B. Spinoza, Etyka w porządku geometrycznym dowiedziona, przeł. I.Halpern-Myslicki,
[w:] tenże, Tra ktaty, Wyd. Antyk, Kęty 2003, s.494.
111
Estetyka Mosesa Mendelssohna jako lozoa psychologii
wa naturalną drogą zowych umysłów oraz może być wytłumaczona poprzez
odwołanie się do budowy umysłu8.
Dystansuje się on zatem od rozważań angielskich empirystów, którzy
przeczyli możliwości racjonalnego wyjaśnienia sądu estetycznego. Niemiec-
ki lozof nie szuka mitycznego zmysłu estetycznego, który wnieuchwytny
sposób odpowiedzialny byłby za rozpoznawanie piękna. Mendelssohn chce
zrozumieć iwyjaśnić, wjaki sposób rozpoznajemy piękno, wjaki sposób uza-
sadniamy nasze sądy estetyczne oraz co wyróżnia sąd estetyczny ze zbioru
wszystkich sądów. Wszystko to stara się czynić wodwołaniu jedynie do przy-
czyn naturalnych.
Nie ulega oczywiście wątpliwości, że Mendelssohn studiował myśl an-
gielską oraz francuską, wszczególności myśl Du Bos’a oraz Batteux. Bezpo-
średnią inspiracją były jednak rozważania, zjednej strony, Leibniza iWola,
zdrugiej Baumgartena, ztrzeciej – Spinozy. Od tego ostatniego zaczerpnął
wszczególności idee dotyczące sprawczej roli afektów.
Badania dotyczące ludzkich emocji rozpoczyna on od pytania odoświad-
czenie przyjemności, ściślej, chce znaleźć wyjaśnienie oraz stosowny opis dla
różnych stopni oraz rodzajów doświadczenia przyjemności inieprzyjemno-
ści. Celem tak postawionego pytania ma być wyjaśnienie roli, jaką odgrywają
odczucia oraz afekty wludzkim działaniu ipoznaniu. Przyjmuje przy tym
przesłankę, że istnieje możliwość zredukowania uczucia piękna iwzniosłości,
tak wsztuce, jakiwżyciu codziennym, do natury ludzkiego umysłu oraz jego
zdolności do doświadczania irozpoznawania emocji. Filozof rozumie zatem
badania estetyczne jako badania sposobu, wjaki funkcjonuje nasz umysł.
WGłównych zasadach sztuk inauk pięknych, pisze:
Każda zreguł piękna jest zarazem regułą psychologiczną. Jeżeli zawiera ona
zalecenia odnośnie do warunków, zgodnie zktórymi piękny przedmiot może
mieć najlepszy wpływ na nasz umysł, to musi być możliwe, aby ta reguła mogła
być wyprowadzona znatury ludzkiego umysłu iwyjaśniona na bazie własności
umysłu9.
Co ważne, pytanie Mendelssohna ocharakter ludzkich emocji różni się od
analogicznego pytania stawianego przez Baumgartena iMeiera (ale również
Kartezjusza). Ci ostatni rozważali uczucie przyjemności i nieprzyjemności
8 M. Mendelssohn, Betrachtungen über die Quellen…, [w:] JubA 1, s.169.
9 Tenże, Ueber die Hauptgrundsätze der schönen Künste und Wissenschaen, [w:] JubA 1,
s.427.
112
PIOTR KOZAK
– czym zasadniczo nie odbiegali od poglądów typowych dla nowożytności
– wkontekście doświadczenia doskonałości iniedoskonałości przedmiotu,
gdzie doskonałość była deniowana jako pewna wielość podporządkowana
jednemu celowi, to jest posiadająca jedność. Wmyśl założeń lozoi umy-
słu Kartezjusza, Wola iBaumgartena owa forma wewnętrznego porządku
poruszała władzę wyobraźni, powodując powstanie uczucia przyjemno-
ści. Mendelssohn analizuje zkolei uczucie przyjemności inieprzyjemności
woderwaniu od jakiegokolwiek poznania doskonałości przedmiotu. Wtek-
ście Von dem Vergnügen10 niemiecki lozof zauważa, że możemy wyodręb-
nić szereg przypadków, wktórych odczuwamy przyjemność zzaspokojenia
cielesnego pożądania, jednak nie jest to ani powodowane, ani nie ma na celu
doświadczenia doskonałości. Zdrugiej strony Mendelssohn podejmuje myśl
obecną wszkole Wola, kiedy doświadczenie przyjemności przypisuje na-
bywaniu wiedzy, poznaniu prawdy, spełnianiu obowiązków, jak irozwiązy-
waniu problemów matematycznych11. Przyjemność nie ma zatem charakteru
prostego, jak chcieli tego sensualiści.
Pojawia się oczywiście pytanie: wjaki sposób wszystkie wspomniane ro-
dzaje przyjemności mogą być wyjaśnione wramach jednego paradygmatu
badawczego? Rozwiązanie Mendelssohna jest wpierwszej kolejności nega-
tywne: twierdzi on, że nie daje się odpowiedzieć na to pytanie, jedynie po-
przez odwołanie do mętnych przedstawień (jak u Meiera) lub racjonalne-
go poznania (jak uWola). Nic nie daje również odwołanie się do niższej
władzy poznania, jak uBaumgartena. Mendelssohn próbuje znaleźć wspólną
przyczynę różnych rodzajów przyjemności, przy czym owa przyczyna mu-
siałaby zkonieczności być wspólna dla ciała iumysłu. Ową wspólną przy-
czynę odnajduje wprzejściu od niższego do wyższego stopnia doskonałości.
Odczuwamy zatem przyjemność cielesną w wyniku odczucia przez umysł
zgodności pomiędzy pobudzeniami cielesnymi12 aprzyjemnością umysłową
(w efekcie odczuwania zgodności pomiędzy ideami duchowymi13). Nietrud-
no zauważyć, że wspomniane rozwiązanie ma genezą Spinozjańską. Spinoza
deniował uczucie przyjemności właśnie jako afekt wyrażający przejście od
10 Tenże, Von dem Vergnügen, [w:] JubA 1, § 7.
11 Por. tenże, Über die Empndungen, [w:] JubA 1, s.91.
12 Przy czym Mendelssohn odróżnia explicite wDodatku do Listów oodczuciach ciało (Kör-
per) oraz ciało żywe (Leib). Oile wobu znaczeniach ciało podlega mechanicznym zmianom,
otyle jedynie ciało żywe, jako połączone ze świadomością funkcjonowania ciała, może być
przedmiotem namysłu oraz podstawą posiadania świadomego odczucia rozkoszy cielesnej.
13 Por. tenże, Über die Empndungen, [w:] JubA 1, s.83.
113
Estetyka Mosesa Mendelssohna jako lozoa psychologii
niższego do wyższego stopnia doskonałości, bez względu na to, czy mówimy
oprzyjemności cielesnej czy duchowej.
Intencja, aby uwzględnić wobrębie rozważań na temat przyjemności do-
świadczenia cielesne, zpewnością wyróżnia Mendelssohna spośród jego po-
przedników, tj. Baumgartena, Meiera, czy nawet Leibniza, dla których do-
świadczenie przyjemności miało przede wszystkim charakter poznawczy.
Mendelssohn dostrzega, że przyjemność cielesna może być niezależna igene-
tycznie pierwotna wstosunku do poznania. Ulubionym przykładem lozofa
jest przyjemność płynąca zmiłości ipicia wina. We wspomnianych przypad-
kach odczuwamy przyjemność będącą przejściem od mniejszej do większej
doskonałości cielesnej bez względu na to, czy spostrzegamy tę doskonałość,
czy nie. Tą doskonałością może być żywość ciała, jego większa sprawność,
pobudzenie członków itp. Co istotne, na poziomie cielesnej przyjemności
żadnej roli nie odgrywa moralna doskonałość przyjemności.
W celu stworzenia ogólnej teorii afektów Mendelssohn dokonuje rów-
nież podziału wobrębie rodzajów przyjemności. Dzieli on przyjemność na:
(1) zmysłową przyjemność cielesną; (2) piękno pojęte jako zmysłowo uję-
tą jedność wwielości (tak wsensie jedności cech przedmiotu, jak ijedności
wprzedstawieniu przedmiotu); (3) umysłową przyjemność płynącą zpozna-
wania wewnętrznych relacji pomiędzy rzeczami oraz satysfakcję zposiadania
zdolności kognitywnych umożliwiających takie poznanie. Łączy on następ-
nie, analogicznie do rozważań Baumgartena, zmysłowe pożądania cielesne
z ideami ciemnymi, apoznanie umysłowe zideami jasnymi iwyraźnymi.
Inaczej jest wprzypadku piękna, które ujmujemy zmysłowo wjednym akcie
poznawczym za pomocą idei jasnych imętnych14. Idee wyraźne imętne mogą
14 Zgodnie ztradycją metazyczną XVIIIwieku „idee” należy rozumieć szeroko jako odpo-
wiednik dzisiejszych „reprezentacji umysłowych”, co obejmuje zarówno reprezentacje ogólne,
czyli pojęcia, jak idane percepcyjne. Idee mogą być jasne, jeżeli posiadamy zdolność odróż-
niania ich od innych, lub ciemne, jeżeli takiej zdolności nie posiadamy. Wobrębie idei jasnych
możemy następnie rozróżnić idee jasne wyraźne oraz idee mętne. Idee jasne wyraźne to takie
idee, których części możemy rozróżnić wodpowiednich sądach analitycznych, np. pojęcie „ka-
waler” możemy sprowadzić do koniunkcji pojęć „nieżonaty” i„mężczyzna”. Zkolei idee jasne
mętne, to takie idee, których części składowych nie jesteśmy wstanie rozróżnić, np. możemy
rozróżniać ideę miłości od nienawiści, ale nie musimy posiadać umiejętności analitycznego
rozłożenia pojęcia „miłości”. Analogicznie możemy odróżniać obrazy zmysłowe od siebie,
tj.możemy być zdolni do odróżnienia obrazu X od nie-X, ale nie musimy posiadać umiejętno-
ści rozróżniania części X-a. Konieczna jest również uwaga odnośnie do tłumaczenia. Pojęcie
„idea clara et confusa” tłumaczy się wpolskiej literaturze przedmiotu bądź jako „idea jasna
iniewyraźna”, bądź jako „idea jasna i mętna”. Obie propozycje rodzą wątpliwości, niemniej
114
PIOTR KOZAK
wprawdzie przechodzić wsiebie nawzajem. Wten sposób, przykładowo, idee
mętne możemy przekształcić zpomocą wysiłku poznawczego widee wyraź-
ne. Niemniej, czyniąc to, narażamy się na utratę doświadczenia piękna. Ana-
logicznie każde doświadczenie analizowane za pomocą narzędzi naukowych
może zostać ujęte od strony doświadczenia piękna, ale traci ono wówczas
na swej wyraźności. Innymi słowy, możemy skupiać się na detalach, gubiąc
ogląd całości ina odwrót.
Łącząc doświadczenie piękna zideami mętnymi, Mendelssohn wyraźnie po-
dąża za Baumgartenem iMeierem. Zdrugiej strony, explicite krytykuje Baum-
gartena za zbyt radykalne rozdzielenie porządku idei mętnych oraz porządku
idei wyraźnych izbytnie skupienie uwagi na tych pierwszych
15
. DlaMendels-
sohna istotna była (był to wątek, który zaczerpnął bezpośrednio zlozoi Le-
ibniza iWola) ciągłość pomiędzy tymi ideami. Krytykował również Baum-
gartena, za przecenianie roli zmysłów, szczególnie wmetazyce. Autor Listów
odczuciach chciał zrozumieć, jak funkcjonuje ludzki umysłiwtym kontekście
ważne było, aby oddać sprawiedliwość tak zmysłom, jak irozumowi.
2. Teoria odczuć mieszanych
W swojej teorii odczuć Mendelssohn porzuca Baumgartena izwraca się
(choć nigdzie, m.in. ze względu na cenzurę, nie czyni tego explicite) ku Spi-
nozie, od którego czerpie teorię afektów, oraz ku Leibnizowi, od którego za-
pożycza teorię poznania. Szczególnie istotny jest wpływ Spinozy wMendels-
sohnowskiej koncepcji odczuć mieszanych. Autor Etyki twierdził, że emocje
rozkoszy ismutku stanowią wyraz przejścia ku większemu lub mniejszemu
stopniowi doskonałości, które to przejście stanowi dążenie (conatus) do sa-
mozachowania. Wedle Spinozy nie można jednak doświadczać czystej przy-
jemności ismutku. Mogą być one doświadczone jedynie poprzez odczucia
mieszane, będące kombinacją wielu afektów oraz ich interakcji zotoczeniem.
Mendelssohn przejął od Spinozy teorię afektów ina jej podstawie rozwinął
teorię sądu estetycznego.
należy pamiętać, że wbaumgartenowskiej tradycji estetycznej „idea confusa” nie oznaczała
braku własności wyraźności, ale wskazywała na pewną autonomiczną własność, która miała
być cechą wyróżniającą poznania zmysłowego.
15 Tenże, A.G. Baumgarten: Aestheticorum Pars altera, [w:] JubA 4, s.263–275.
115
Estetyka Mosesa Mendelssohna jako lozoa psychologii
Punktem wyjścia Mendelssohnowskiej teorii odczuć mieszanych było py-
tanie, co powoduje, że przyjemne odczucia są wywoływane nie tylko przez
piękne obrazy, ale również przez rzeczy nieprzyjemne, takie jak, zgodnie
zprzykładami Mendelssohna, zatonięcie statku, zagrażające życiu sztuczki
akrobatyczne czy antyczne tragedie? Wspomniane obrazy mają niewiele lub
nie mają nic wspólnego zdoskonałością, pomimo to są one odbierane jako
przyjemne. W celu wyjaśnienia tej wątpliwości Mendelssohn opracowuje
wraz zLessingiem iChristophem Friedrichem Nicolaiem teorię odczuć mie-
szanych, która pozwala mu włączyć wobręb teorii przyjemności przedmioty
estetyczne, które przejawiają się jako brzydkie. WListach oodczuciach pisze
on omożliwości transformacji odczuć negatywnych (na przykład odczucia
smutku) w odczucia pozytywne (na przykład radość). Bazując na Spino-
zjańskiej teorii afektów, Mendelssohn twierdzi, że rozbudzenie namiętności
powoduje pobudzenie aktywności wyobraźni. Zkolei podwyższenie aktyw-
ności wyobraźni stanowi przejście ku wyższemu stopniowi doskonałości ro-
zumianej (zgodnie zBaumgartenowskim podziałem na jasność intensywną
iekstensywną) jako wyższy stopień pobudzenia pewnej władzy umysłowej,
wtym przypadku władzy wyobraźni. Tym samym podwyższona aktywność
wyobraźni spowodowana odczuciem smutku, wstrętu itp. reprezentuje ży-
wotność sił umysłu. Zdolność do odczuwania namiętności wskazuje zatem na
aktywne siły naszego umysłu. Mendelssohn potwierdza to wliście z15maja
1756roku do Friedricha Gabriela Rosewitza, wktórym pisze, że uczucie bólu
wskazuje na pewien stopień realności. Niechodzi przy tym oto, że odczucia
mają jakąkolwiek treść poznawczą, bo za ich pomocą nie poznajemy świata.
Odczucia są autoreferencyjne, to znaczy, że odsyłają do samych siebie. Po-
przez odczuwanie namiętności poznajemy jedynie, że jesteśmy zdolni do od-
czuwania namiętności.
Konsekwencją przyjęcia teorii odczuć mieszanych było zkolei to, że Men-
delssohn musiał oddzielić przedmiotową treść reprezentacji od subiektywnej
treści przedstawień umysłowych. Innymi słowy, istnieje możliwość, że przed-
miotowo tragicznej treści, jak trzęsienie ziemi wLizbonie czy krwawa bi-
twa, może odpowiadać wumyśle przedstawienie rodzące przyjemność. Chcę
przy tym podkreślić, że Mendelssohn nie mówi tu wyłącznie oartystycznym
przedstawieniu trzęsienia ziemi lub bitwy, ale oprzedstawieniu jako takim,
wtym oprzedstawieniu umysłowym.
W tekście Rhapsodie, oder Zusätze zu den Briefen über die Empndungen,
będącym uzupełnieniem jego młodzieńczych Listów oodczuciach Mendels-
sohn tłumaczy, że każde przedstawienie może być rozpatrywane z dwóch
116
PIOTR KOZAK
stron. Zjednej strony, przedstawienia posiadają swoją stronę przedmiotową,
gdzie przedstawienie jest wywoływane przyczynowo przez przedmiot repre-
zentacji. Zdrugiej strony, przedstawienie posiada swoją stronę subiektywną,
odnoszącą się do myślącego podmiotu, będącą przyczynowo niezależną od
przedmiotu przedstawienia. Wtym sensie przedstawienie rozpatrywane od
strony subiektywnej może posiadać elementy rodzące przyjemność, nawet
jeżeli przedmiotowa strona przedstawienia zawiera elementy powodujące
smutek. Odczucia mieszane dają się zatem wyjaśnić poprzez rozróżnienie
dwóch stron – subiektywnej iobiektywnej – przedstawień.
O ile przedmiotową treść przedstawienia wyznaczało określone wydarze-
nie wświecie, otyle subiektywną treść przedstawienia stanowiła sama świa-
domość spełnienia określonego aktu poznawczego lub aktu pożądania, to jest
świadomość skutecznej realizacji określonej władzy umysłu. Poznaniu rzeczy
przedmiotowo nieprzyjemnych towarzyszy zatem świadomość odczuwania
nieprzyjemności. Zkolei poznaniu rzeczy przedmiotowo przyjemnych towa-
rzyszy świadomość odczuwania przyjemności. Analogicznie jest wprzypad-
ku poznania oraz pożądania dobra izła. Poznaniu rzeczy przedmiotowo do-
brej izłej towarzyszy zgoda na dobro iniezgoda na zło. Pamiętajmy przy tym,
że aby uniknąć błędnego koła, Mendelssohn nie mówi tu orelacji wynikania
pomiędzy poznaniem dobra izła aodczuciem ich aprobaty lub dezaproba-
ty. Subiektywna oraz obiektywna strona aktu poznawczego to jedynie dwie
strony tego samego. Równocześnie towarzyszące poznaniu rzeczy nieprzy-
jemnych odczucie nieprzyjemności stanowi ekspresję aktywności sił umysłu.
Pobudzenie sił umysłu reprezentuje zkolei obiektywnie wyższy stopień do-
skonałości niż brak takiego pobudzenia, stąd wzrost aktywności sił umysłu
może rodzić odczucie przyjemności. Odczucie nieprzyjemności wpoznaniu
rzeczy nieprzyjemnych oraz przyjemność płynąca zaktywności władz umy-
słowych stanowią jednak dwa odrębne poziomy poznawcze, dlatego nie są
one wstanie wpływać na siebie. Możemy mieć zatem negatywne odczucia
wstosunku do obiektu przedstawienia oraz pozytywne odczucia wstosunku
do samego przedstawienia.
Do tej pory mowa była oprzedstawieniach umysłowych. Jaka jest jednak
rola przedstawienia artystycznego wwywoływaniu odczuć mieszanych? Pa-
miętajmy, że sztuka lub poznanie piękna, które przez współczesnych często
były traktowane łącznie, nie stanowiły dla autora Listów oodczuciach uprzy-
wilejowanej formy dostępu do jakiejś rzeczywistości pozaludzkiej. DlaMen-
delssohna sztuka może jednak sprawić, że staniemy się świadomi różnicy
pomiędzy obiektem przedstawienia asamym przedstawieniem. Dzięki temu
117
Estetyka Mosesa Mendelssohna jako lozoa psychologii
jesteśmy wstanie odczuwać przyjemność zobcowania zprzedstawieniem
rzeczy, które przedmiotowo przyjemne nie są. Rolą sztuki jest zatem przede
wszystkim uświadomienie dystansu pomiędzy przedstawieniem aobiektem
przedstawienia. Wtym sensie Mendelssohn mówi również omimetycznej
roli sztuki. Błędem byłoby twierdzenie, że funkcją przedstawienia artystycz-
nego miałoby być jedynie wierne przedstawienie otaczającego świata. Imita-
cja nie polega tu na ślepym naśladowaniu natury, ale na takim, które uczyni
widoczną różnicę pomiędzy naśladowaniem anaśladowanym obiektem. Imi-
tacja nie ma zatem na celu zatarcia różnicy pomiędzy reprezentacją aprzed-
miotem reprezentacji, ale uwypuklenie wspomnianej różnicy, ato czyni ją
bliższą pojęciu oszustwa (apate) niż naśladownictwa. Przedstawienie arty-
styczne stanowi narzędzie, za pomocą którego jesteśmy wstanie odnieść się
nie do reprezentowanego obiektu, ale do samego aktu reprezentacji obecnego
przykładowo wiluzji artystycznej. Dzięki temu sztuka może również wzbu-
dzać namiętności, które stanowią kryterium oceny przedstawienia.
Instrumentalny charakter sztuki ijej funkcji imitacyjnej wyraźnie odróż-
nia ujęcie Mendelssohna od tradycyjnego pojmowania roli sztuki iimitacji,
obecnego chociażby uHutchesona iWola. Ci ostatni twierdzili, że imitacja
jest celem ostatecznym sztuki. Mendelssohn zkolei naśladownictwu przypi-
suje rolę instrumentalną polegającą na wywoływaniu odczucia przyjemności
płynącej zobcowania zmedium sztuki. Dlatego też mówi on wUeber die
Hauptgrundsätze der schönen Kunste und Wissenschaen (1757), że sztuka
ma za zadanie wzbudzać namiętności. Tylko pozornie zostaje tu jednak po-
wtórzone rozwiązanie zawarte chociażby wRéexions critiques sur la poésie et
sur la peinture Du Bos’a. Mednelssohn stara się bowiem znaleźć prawa umy-
słu rządzące namiętnościami.
Zrozumienie funkcji imitacji przedstawienia artystycznego, którą to funk-
cję można zpowodzeniem rozciągnąć na wszelkie przedstawienia umysłowe,
pozwala również wyjaśnić, wjakim kontekście pojawia się uMendelssohna
pojęcie „życia”, stanowiące bezpośrednie odwołanie do Baumgartenowskiego
pojęcia „życia poznania estetycznego”. Mendelssohn zauważa, że imitacyj-
ny element przedstawienia jest konieczny, aby wywołać wnas reakcję emo-
cjonalną. Innymi słowy, przedstawienie umysłowe musi zachować związek
przyczynowy, choć niekoniecznie związek bezpośredni, zreprezentowanym
obiektem, aby móc mówić oemocjonalnej odpowiedzi na poznanie lub pożą-
danie takiego obiektu. Odczucia rozpatrywane są bowiem jako mechaniczna
reakcja na własności reprezentowanego obiektu. Strach przed burzą powo-
dowany jest tym, że burza zagraża życiu, aprzyjemność zjedzenia czekolady
118
PIOTR KOZAK
wywołana jest własnościami czekolady itp. Jednakże dzięki odróżnieniu aktu
przedstawienia od obiektu przedstawienia możemy mówić oodczuciu zado-
wolenia lub niezadowolenia, które powodowane jest samą żywotnością lub
brakiem żywotności władz poznawczych (resp. władz wyobraźni). Możemy
zatem odczuwać przyjemność powodowaną aktywnością władz umysłu bez
względu na to, czy dany obiekt powoduje przyjemne, czy nieprzyjemne od-
czucia.
Podsumowując: Mendelssohn rozwija rozróżnienie na subiektywną oraz
obiektywną doskonałość poznania, które zaczerpnął od Baumgartena, atak-
że wykorzystuje je, rozwijając autorską koncepcję odczuć mieszanych. Prze-
nosi również główny punkt zainteresowań zprzedstawienia doskonałości
przedmiotu na przedstawienie własnych stanów umysłowych. Mendelssohn
rozwija także zagadnienie mimesis, utrzymując, że imitacja stanowi środek
dla uwypuklenia różnicy pomiędzy porządkiem przedmiotowym aprzedsta-
wieniowym, przypisując przyjemność płynącą zodbioru sztuki temu ostat-
niemu.
3. Etyka iestetyka
W perspektywie rozważań dotyczących odczuć zmieszanych jaśniejsze
wydaje się odrzucenie przez Mendelssohna poglądów empirystów doty-
czących dobrego życia, opierających się na doświadczeniach przyjemności.
Mendelssohn nigdzie wprawdzie nie wymienia z imienia i nazwiska osób,
zktórymi polemizuje, ale wListach oodczuciach wspomina odziele Essai
de philosophie morale, którego autorem był Pierre Louis Maupertuis, rektor
akademii nauk wBerlinie. Ten ostatni twierdził, że można przeprowadzić ra-
chunek przyjemności inieprzyjemności ina tej podstawie określić, czy dane
życie jest dobre lub złe. Wprzypadku, wktórym bilans rachunku przyjemno-
ści inieprzyjemności jest negatywny, możemy mówić, że dane życie niewarte
jest przeżycia. Tym samym przykładowo jeżeli rachunek przyjemności jest
negatywny, dopuszczamy możliwość samobójstwa.
Mendelssohn nie traktował wprawdzie teorii rachunku przyjemności po-
ważnie. Wskazywał jej błędy. Po pierwsze, odwołując się do teorii odczuć
mieszanych, twierdził, że nie możemy wyodrębnić jasnych przypadków od-
czucia przyjemności inieprzyjemnościiwadekwatny sposób powiązać ich
zprzedmiotem danej przyjemności. Przedmiotowo nieprzyjemny stan rze-
119
Estetyka Mosesa Mendelssohna jako lozoa psychologii
czy może rodzić odczucie przyjemności ina odwrót. Podrugie, błędnie za-
kłada się tu, że każda nieprzyjemność pomniejsza ilość szczęścia. Możemy
wyobrazić sobie przypadki, wktórych ludzie nie tylko chcą cierpieć, ale rów-
nież czerpią przyjemność zodczuć negatywnych, jak wprzypadku uczucia
melancholii. Autor Listów oodczuciach odrzuca również przekonanie, któ-
re utożsamia cel dobrego życia zodczuwaniem przyjemności. Przyznaje on
wprawdzie, że empiryzm ma rację w tym sensie, że każde dobre działanie
jest połączone zodczuciem przyjemności będącej zgodą na dobro oraz że
sama przyjemność jest wmoralnym działaniu istotnym elementem, będąc
dla takiego działania pobudką. Problem polega jednak na tym, że traktuje się
tu przyjemność jako jakość prostą ipierwotną. Innymi słowy, empiryzm nie
dość dokładnie analizuje samo pojęcie przyjemności. Przyjemność nie może
też być pojęciem bazowym, ponieważ musi istnieć racja, dla której wyno-
simy jedną przyjemność nad drugą. Nietwierdzimy przecież, że pożądamy
dobra, ponieważ uważamy, że jest ono przyjemne, ale pożądamy przyjemno-
ści, ponieważ twierdzimy, że jest dobra. Racją, którą decyduje otym, co jest
przyjemne, aco nie jest przyjemne, jest zaś doskonałość, ewentualnie dosko-
nalenie, to znaczy przejście od niższego do wyższego stopnia doskonałości.
Oznacza to zaś, że jeżeli doskonałość (doskonalenie) jest podstawą przyjem-
ności, to doskonałość (doskonalenie), anie przyjemność jest najwyższym do-
brem wyznaczającym wartość życia etycznego. Zdrugiej strony, przyjemność
odgrywa istotną rolę wteorii dobra najwyższego, odkąd, zgodnie zzałożenia-
mi lozoi umysłu Wola, doświadczanie doskonałości stanowi przyczynę
doświadczenia przyjemności. Oile zatem przyjemność nie stanowi obiek-
tywnej racji do działania, otyle wciąż może ona pełnić funkcję motywacji do
nabywania cnoty isamodoskonalenia.
Związek estetyki imoralności omawiany jest również wnieukończonym
przez Mendelssohna tekście Verwandscha des Schönen und Guten (1757–
–1760). Mendelssohn polemizuje wnim zprzekonaniem Rousseau, który
„obwiniał nauki isztuki piękne […] opsucie moralności”16. Autor Listów
oodczuciach twierdzi, że istnieje pokrewieństwo pomiędzy doświadczeniem
przyjemności płynącym zobcowania zpięknem adoświadczeniem dobra.
Jednakże, aby zrozumieć charakter tego pokrewieństwa, należy najpierw roz-
ważyć podział wobrębie władz poznawczych wprowadzony przez Mendels-
sohna za Wolem iBaumgartenem.
16 Tenże, Verwandscha des Schönen und Guten, [w:] JubA 2, 181.
120
PIOTR KOZAK
O ile rozum (Vern un ) w poznaniu jasnym i wyraźnym pozwala nam
rozróżnić to, co prawdziwe inieprawdziwe, dobre izłe, piękne i brzydkie,
otyle posiadamy również zmysłowość, która to, co prawdziwe ifałszywe (po-
przez tzw. Bonsens)17, dobre izłe (poprzez odczucia), piękne ibrzydkie (po-
przez smak), uobecnia nam wprzedstawieniu mętnym poprzez odczucia18.
Coistotne, władze rozumu izmysłowości nawzajem się uzupełniają. Zmy-
słowość ma pouczać rozum, arozum kierować zmysłowością. Pamiętajmy
przy tym, że Mendelssohn nie odwołuje się tu do irracjonalnych elementów
wnaszym poznaniu. Wręcz przeciwnie. Rozum izmysły działają wedle po-
dobnych reguł, ztym że rozum jest władzą dyskursywną, potencjalnie zdolną
do uchwycenia wszystkich instancji pośrednich wciągu sylogizmu, azmysły
są władzą działającą szybko wtaki sposób, że ujmuje się jedynie pierwszy
iostatni człon rozumowania. Dlatego też Mendelssohn może nazwać zmy-
słowość „wyćwiczonym rozumem” (geübte Vernun).
Popełniamy tym samym błąd, gdy chcemy zredukować nasze sądy odo-
bru, prawdzie ipięknu do wnioskowania rozumu. Rozróżniamy dobro izło,
prawdę ifałsz, piękno ibrzydotę, opierając się wtych rozróżnieniach często
jedynie na władzy zmysłowości. Cowięcej, nie możemy posiadać rozumo-
wych pojęć wyraźnych, jeżeli nie wyćwiczymy zdolności do rozpoznawania
irozróżniania rzeczy wzmysłowym poznaniu mętnym. Innymi słowy, nie
powiemy o człowieku, że posiada pojęcie „stołu”, jeżeli w doświadczeniu
przypisuje pojęcie „stołu” krzesłom, anie stołom. Zmysłowość jest zatem nie
tyle pochodną posiadania pojęć rozumu, ile warunkiem koniecznym ich po-
siadania.
Z drugiej strony, zmysłowość jest również władzą ujmowania wielości
przedstawień wjedno, to jest wzjawisko (Erscheinung, phaenomena), które
przynależy zarówno obiektywnemu, jak isubiektywnemu aspektowi pozna-
nia. Istotne jest, że owa wielość nie daje się sprowadzić do sumy elementów,
ale ma odrębną jakość, którą zawdzięcza jednoczącej funkcji niższej części
władz umysłu, czyli zmysłowości. Rozum, czyli wyższa władza poznania,
może zkolei wyodrębnić wowej całości poznania składowe oraz złożyć owe
elementy wcałość. Oile jednak zmysłowość dokonuje aktu jednoczenia mo-
17 W recenzji Baumgartenowskiej Estetyki, Aestheticorum Pars altera (1758), Mendelssohn
utożsamia pojęcie Bonsens zpojęciem analogon rationis. Por. tenże, A.G. Baumgarten: Aesthe-
ticorum Pars altera, [w:] JubA 4, s.264.
18 Por. tenże, Verwandscha des Schönen und Guten, [w:] JubA 2, s.182.
121
Estetyka Mosesa Mendelssohna jako lozoa psychologii
mentalnie, otyle wprzypadku rozumu akt jednoczenia elementów odbywa
się nie bez trudu iwdłuższym czasie.
Powyższe rozróżnienia znajdują istotne zastosowanie wrozważaniach na
temat rozumowań praktycznych. Dobro izło będące racją działań nie muszą
być reprezentowane poprzez rozum. Dobro izło może być poznane poprzez
idee mętne przynależne zmysłowości, apomimo to mogą bardziej oddziały-
wać na naszą wolę. Dzieje się tak, ponieważ przedstawienia mętne są bogat-
sze wtreść niż przedstawienia wyraźne oraz oddziałują szybciej. Idee mętne
oddziałują bowiem na wolę przyczynowo, anie logicznie, jak wprzypadku
idei rozumu. Stanowią mechaniczną motywację do działania, anie logiczną
rację dla tych działań. Cowięcej, jak twierdzi Mendelssohn, logiczna racja
nie może pobudzać do działania, jeżeli nie zawiera elementu motywującego
wolę, to jest, jeżeli nie rodzi odczucia przyjemności lub nieprzyjemności bę-
dącego pobudką działania.
Jak pisze Mendelssohn w Von der Herrscha über die Neigungen, cnota
nie opiera się zatem jedynie na znajomości nakazów postępowania. Rozum
może wprawdzie pouczać cnotę, ale ta ostatnia opiera się przede wszystkim
na biegłości igotowości do moralnego działania, których nabywamy poprzez
ćwiczenia cnoty. Ćwiczenia cnoty opierają się zkolei na ćwiczeniach niższej
władzy zmysłowej do rozpoznawania rzeczy dobrych izłych. Zmysłowość,
a ściślej jej władza do łączenia oraz rozdzielania przedstawień, umożliwia
rozpoznawanie rzeczy wartościowych istosowne do tych wartości działanie
dzięki pobudzaniu woli. Zdrugiej strony, ćwiczenia wyobraźni – tak poprzez
kontakt zpięknem, jak izharmonią matematyczną itp. – pobudzają żywot-
ność wyobraźni, tj.sprawiają, że władza wyobraźni doskonali się włączeniu
irozdzielaniu przedstawień zmysłowych. Tym samym doskonali się również
nasza zdolność do rozpoznawania dobra, zła istosownego działania. Cno-
ta nie jest zatem wyłącznie poznaniem moralnych reguł iobowiązków, ale
przede wszystkim zmysłową zdolnością do rozpoznawania tych reguł wzja-
wisku (interpretowanym tak wsensie przedmiotowym, jako reprezentacja
czegoś, jak ipodmiotowym, jako posiadanie przedstawień umysłowych).
Na tym tle jaśniejsze wydaje się również zainteresowanie Mendelssohna
teorią prawdopodobieństwa, którą opracowywał wtekstach Oprawdopodo-
bieństwie iO pewności na podstawie pism Wola, Baumgartena i(prawdo-
podobnie) Jacoba Bernoulliego. Mendelssohn przejmuje od Wola denicję
prawdopodobieństwa (którą Wol zaczerpnął od Bernoulliego) Teoria ta
mówi, że zwiedzą prawdopodobną mamy do czynienia wtedy itylko wtedy,
gdy wniosek nie jest wpełni zdeterminowany przez przesłanki, to jest, gdy
122
PIOTR KOZAK
wyciągamy konkluzje na podstawie niepełnych informacji19. Mendelssohna
nie interesuje przy tym formalno-matematyczna strona teorii prawdopodo-
bieństwa, ale to, jakie konsekwencje niesie ona dla rozważań dotyczących ro-
zumowania praktycznego. Jego intencją nie jest zatem rozwijanie formalnej
strony teorii prawdopodobieństwa, ale zbadanie konsekwencji, jakie ta teoria
niesie dla rozważań natury lozocznej, szczególnie zzakresu etyki.
Mendelssohn twierdzi, że oile wprzypadku twierdzeń rozumu możemy
mieć do czynienia zpewnością obiektywną, to wprzypadku rozumowania
praktycznego musimy najczęściej polegać na pewności subiektywnej. Naj-
częściej nie mamy bowiem do czynienia zpoznaniem jasnym iwyraźnym,
ale zpoznaniem mętnym, którego elementów nie jesteśmy często wstanie
wyodrębnić. Możemy być zatem obiektywnie pewni zasad etyki wtym sensie,
że jesteśmy wstanie, aprzynajmniej Mendelssohnowi wydaje się, że jesteśmy
wstanie, przeprowadzić kompletny dowód twierdzeń etycznych, ale zasto-
sowania tych twierdzeń wżyciu możemy być pewni jedynie subiektywnie.
Działamy bowiem na podstawie niepełnego zbioru przesłanek. Wsytuacjach
praktycznych rozum nie wystarcza imusimy oprzeć się na władzy zmysłów.
Taostatnia kieruje zaś naszymi działaniami poprzez motywacyjny aspekt od-
czuć oraz dobrych nawyków, które nabywamy poprzez ćwiczenia. Odczucia
oraz nawyki dostarczają nam subiektywnej pewności, stanowiącej warunek
wystarczający, aby działać.
W tym kontekście funkcją ćwiczeń (treningu) naszych władz poznaw-
czych, jest takie rozwijanie naturalnych zdolności (Fähigkeiten), które pro-
wadzi do wykształcenia biegłości (Fertigkeit) wrozpoznawaniu odpowied-
nich racji do moralnego działania oraz do podjęcia samego zgodnego ztymi
racjami działania. Natym też polega kształtowanie moralnej zmysłowości
(sittliche Empndlichkeit), którą Mendelssohn określa również mianem „dru-
giej natury”. Taostatnia opiera się na osiągniętej wdrodze treningu zdolności
do rozpoznawania moralnych aspektów rzeczywistości oraz nabyciu dyspo-
zycji do moralnego działania. Wykształcona moralność przejawia się więc
wtakimi działaniu, które będzie niejako nawykową reakcją na sytuację mo-
ralną. Przykładowo: wykształcona moralność będzie przejawiać się wtym, że
nawykowo pomożemy pewnej staruszce przejść przez ulice, gdy widzimy, że
taka potrzeba zachodzi, anie wtym, że pomożemy staruszce po rozważeniu
wszystkich za iprzeciw. Podobnie wmatematyce. Mendelssohn nie przed-
19 C. Wol, Philosophia rationalis, sive logica, [w:] tenże, Gesammelte Werke II:5, I. Ecole
(Hrsg.) Georg Olms, Hildesheim 1983, § 578.
123
Estetyka Mosesa Mendelssohna jako lozoa psychologii
stawia wprawdzie poniższego porównania, ale wydaje się uzasadnione, by
twierdzić, że tak jak wykształcona moralność opiera się na umiejętności na-
wykowego działania wświecie, tak wprzypadku matematyki oumiejętności
dodawania świadczy nie tylko znajomość techniki dodawania, ale ibiegłość
wstosowaniu tej techniki przejawiającej się wdziałaniu nawykowym. Potra
liczyć ten, kto dodaje dwa jabłka do dwóch jabłek ina tej podstawie otrzymu-
je wynik cztery jabłka. Biegłość wdodawaniu przejawia się jednak dopiero
wówczas, gdy nawykowo dostrzegamy (i wtym sensie posiadamy racje praw-
dopodobne), że wynik działania 2+2 równa się 4.
4. Teoria trzech władz
Oceniając wkład Mendelssohna do historii lozoi oraz omawiając jego
rozumienie pojęcia estetyki, należy podnieść znaczenie teorii trzech władz:
władzy poznania, pożądania oraz smaku. Zwykło się twierdzić, że Mendels-
sohn odszedł wtym miejscu od teorii umysłu Wola, redukującej pozosta-
łe aspekty umysłu do władzy poznania, oraz przybliżył się do Kantowskie-
go rozróżnienia na rozum teoretyczny, praktyczny oraz władzę sądzenia.
Przy formułowaniu tego typu sądów należy jednak zachować ostrożność.
Popierwsze, Mendelssohn nigdy nie porzucił myśli okonieczności unikacji
władz umysłu. Szczególnie mocno wyraża się to wprezentowanym przeze
mnie Mendelssohnowskim ujęciu sądu estetycznego, który łączy wsobie wła-
dzę poznawczą, władzę pożądania oraz sąd smaku. Sąd estetyczny ma naturę
poznawczą, odkąd jest on poznaniem doskonałości. Uwzględnia on również
władzę pożądania, odkąd pożądamy doświadczenia przyjemności. Podrugie,
poznawcza natura sądu estetycznego wyraźnie odróżnia teorię Mendelssoh-
na od niekognitywnego ujęcia sądu estetycznego uKanta.
Może pojawić się pytanie: czy Mendelssohn, wprowadzając doktrynę
trzech władz, nie zerwał zracjonalizmem, którego tak gorąco bronił wswoich
pismach? Wątpliwość dotyczy tu przede wszystkim tego, czy wprowadzając
dodatkową władzę do tradycyjnych dwóch (władzy pożądania ipoznania),
nie włączał on do aktu sądzenia elementów irracjonalnych? Uważna lektura
dzieła Morgenstunden oder Vorlesungen über das Daseyn Gottes20, wktórym
20 Por. M.Mendelssohn, Morgenstunden oder Vorlesungen über das Daseyn Gottes, [w:] JubA
3.2.
124
PIOTR KOZAK
to doktryna trzech władz doczekała się najpełniejszego opracowania, pozwa-
la jednak na to pytanie odpowiedzieć negatywnie. Popierwsze, Mendelssohn
nigdzie wtekście nie postuluje całkowitej separacji trzech władz. Twierdzi
wprawdzie, że pomiędzy władzą poznania oraz pożądania należy uwzględnić
władzę odczuwania, ale wszystkie te władze łączą się wramach jednego aktu
sądzenia. Podrugie, oile można zgodzić się ztezą, że władza odczuwania
była władzą niedyskursywną, otyle nie można powiedzieć, że stanowiła ona
irracjonalny element funkcjonowania umysłu. Wynika to zfaktu, że choć od-
czucia nie muszą być przyczynowo związane zrozumowymi ideami wyraź-
nymi, to mogą one jednak podlegać kontroli rozumu, co znaczy, że pomiędzy
rozumem aodczuciami może istnieć związek logiczny. Innymi słowy, idee
rozumu mogą być racją za odrzuceniem lub zaakceptowaniem określonych
odczuć.
Czym jednak była sama władza odczuwania? WMorgenstunden nazywa-
na również władzą aprobaty (Billigungsvermögen) była odpowiedzialna za
nadbudowany nad aktem poznawczym lub nad aktem sądu praktycznego akt
zgody na odpowiednią realizację tego aktu. Innymi słowy, władza aprobaty
reprezentowała poprawną realizację danego aktu. Mendelssohn, co widzie-
liśmy analizując zagadnienie odczuć mieszanych, zauważa bowiem, że wra-
mach funkcjonowania umysłu możemy uwzględnić przedstawienia, które
ani nie mają na celu wzbudzania pożądania, ani nie mają treści poznawczej.
Cowięcej, istnieją uczucia, które nie mają natury pożądania kogoś lub cze-
goś. Przykładowo obcowanie zdziełem sztuki może rodzić przyjemne od-
czucia, ale nie oznacza to wżadnym wypadku, że pożądamy odpowiedniego
dzieła sztuki. Odczucia (Empndungen) mogą (choć nie muszą) wzbudzać
pożądania, ale istnieją również tzw. Empndnisse, które nie wzbudzają po-
żądania, apomimo to rodzą odczucie przyjemności inieprzyjemności, które
odczuwamy waktach bezinteresownej kontemplacji.
Władza odczuwania odgrywa również rolę pośredniczącą pomiędzy wła-
dzą poznania awładzą pożądania. Wynika to zfaktu, że oile funkcją władzy
poznania jest dostosowanie przedstawienia umysłowego do przedstawiane-
go obiektu, otyle w przypadku władzy pożądania jest odwrotnie – skiero-
wana jest ona ku dostosowaniu obiektu przedstawienia do przedstawienia
umysłowego. Elementem, który umożliwia komunikację pomiędzy obiema
władzami iintegrację obu władz jest zaś władza odczuwania. Wtym sensie
Mendelssohn może mówić zatem, że celem władzy odczuwania jest dobro,
co znaczy, że władza odczuwania pośrednio umożliwia nam dostosowywanie
świata do naszego pojęcia dobra, piękna iporządku.
125
Estetyka Mosesa Mendelssohna jako lozoa psychologii
Z jednej strony Mendelssohn podkreśla zatem, że władza odczuwania nie
pokrywa się zwładzą pożądania wtym sensie, że możemy rozważać przykła-
dowo piękno sztuki czy przyrody wcałkowitym oderwaniu od faktu pożąda-
nia kontemplowanych obiektów. Ostatecznie możemy podziwiać określone
przedstawienie wsztuce, ale zarazem nie chcieć, aby znalazło ono swoją re-
alizację wrzeczywistości. Mogę czerpać satysfakcję zoglądania horrorów, ale
nie musi to oznaczać, że chcę przeżywać horror. Władza odczuwania nie po-
krywa się również zwładzą poznania, odkąd przedmiotem osądzanym przez
władzę odczuwania nie jest (jedynie21) przedmiot zewnętrzny, czyli treść aktu
poznawczego, ale przede wszystkim umysłowe przedstawienie tego przed-
miotu. Zdrugiej strony, odczucie przyjemności lub nieprzyjemności jest po-
wiązane zaktami poznawczymi wten sposób, że realizacja (forma) pewnych
aktów poznawczych (ale nie treść tych aktów) może powodować odpowied-
nie odczucie przyjemności lub nieprzyjemności wynikające ze stopnia do-
skonałości lub niedoskonałości, ewentualnie zprzejścia na niższy lub wyższy
stopień doskonałości. Wtym sensie każdy akt poznawczy zawiera pewnego
rodzaju przyzwolenie lub zgodę na ten akt, ponieważ określone akty poznaw-
cze mogą rodzić mniejszą lub większą przyjemność rozumianą jako niedy-
skursywna reprezentacja stopnia doskonałości formy poznania. Cowięcej,
odkąd pożądamy rzeczy, które są przyjemne, pożądamy również takiej formy
poznania oraz takich rzeczy, które będą sprawiać największą przyjemność,
czyli rozkosz (Lust, Vergnügen). Władza pożądania może zatem pożądać ta-
kiej realizacji aktu poznawczego, który sprawi nam największą przyjemność,
co znaczy, że może stanowić motywację do takiego działania wświecie, któ-
re zapewni nam wzrost przyjemności. Wtym też sensie możemy mówić, że
władza poznania iwładza pożądania nie stanowią odrębnych władz, ale są
dwiema stronami jednej władzy umysłu, pojętego za Wolem iLeibnizem
jako vis representativa. Różnica pomiędzy nimi polega jedynie na tym, że
o ile władzę poznania charakteryzuje kierunek przedmiot–przedstawienie
umysłowe, otyle władzę pożądania cechuje kierunek przedstawienie umy-
słowe–przedmiot. Władza pożądania ma za zadanie urzeczywistniać mają-
cą jedynie pewną istotę (ale nie istnienie) treść przedstawienia umysłowe-
go, przy czym owe urzeczywistnienie może dotyczyć zarówno przedmiotów
21 Mendelssohn zachowuje przekonanie Wola i Baumgartena o metazycznym związku
pomiędzy cechami przedstawień umysłowych acechami przedstawionego obiektu. Stąd od-
czucie przyjemności może, choć nie musi, być powodowane przyczynowo przez własności
reprezentowanego obiektu.
126
PIOTR KOZAK
wświecie zewnętrznym, jakiwobrębie samego umysłu, tj.władza pożądania
może dążyć do doskonalszego ukształtowania władz poznawczych idosko-
nalenia formy poznania. Jeżeli zatem mówiliśmy owpływie władzy poznania
na władzę pożądania, to ta relacja zachodzi również wdrugą stronę. Wła-
dza pożądania może wpływać na kształtowanie formy aktów poznawczych,
tj.może kształtować sztukę myślenia. Elementem integrującym obie władze
jest zaś władza odczuwania. Ostatecznym celem odczucia przyjemności lub
nieprzyjemności (i estetyki jako takiej) byłaby zatem integracja władz umy-
słu. Od tego miejsca już tylko krok od rozważań Kanta zawartych na kartach
Krytyki władzy sądzenia.
Bibliograa
Beiser F., Diotima’s Children: German Aesthetic Rationalism from Leibniz to Lessing,
Oxford University Press, New York 2009.
Hammermeister K., e German Aesthetic Tradition, Cambridge University Press,
Cambridge 2002.
Hutcheson F., An Inquiry into the Original of Our ideas of Beauty and Virtue (1725),
(ed.) K.Haakonssen, Liberty Fund, Indianapolis 2002.
Kozak P., Wychować Boga. Estetyka antropologiczna Alexandra Gottlieba Baumgarte-
na na tle myśli niemieckiej pierwszej połowy XVIIIwieku, Wyd. UW, Warszawa
2013.
Mendelssohn M., Gesammelte Schrien Jubiläumsausgabe, hrsg. A.Altmann, F. Bam-
berger, H. Borodianski, I.Elbogen, J.Guttmann, E. Mittwoch, S.Rawidowicz,
B. Strauss, L. Strauss, Friedrich Frommann, Berlin, Stuttgart 1929–1976.
Pollok A., Einleitung, [w:] M. Mendelssohn, Ästhetische Schrien, hrsg. A.Pollok,
Felix Meinder Verlag, Hamburg 2006.
Spinoza B., Etyka wporządku geometrycznym dowiedziona, przeł. I.Halpern-Myslic-
ki, [w:] tenże, Tra kt at y, Wyd. Antyk, Kęty 2003.
Wol C., Philosophia rationalis, sive logica, [w:] tenże, Gesammelte Werke II:5, I.Eco-
le, hrsg. Georg Olms, Hildesheim 1983.
127
Estetyka Mosesa Mendelssohna jako lozoa psychologii
Abstract
Moses Mendelssohn’s Aesthetics as Philosophy of Psychology
e aim of the text is an elaboration of the Moses Mendelssohn’s aesthetics and
its connections to the German philosophical thought of Enlightenment. Ianalyze
the issue of sensations and so-called mixed sensations and Iargue that they are the
necessary condition of cognition. Ipresent the relations between aesthetics and ethics
and Ielaborate so-called theory of three faculties. Iargue that sense is an element
conjoining action and cognition.
Key words: Mendelssohn, aesthetics, ethics, sensibility, feelings