ArticlePDF Available

Abstract and Figures

Potrzeba bezpieczeństwa wydaje się być jedną z najistotniejszych potrzeb ludzkości. Można przyjąć, że dążenie do jej zaspokojenia determinowało ewolucję ludzkości. Nie ulega wątpliwości, że także współcześnie zagwarantowanie bezpieczeństwa stanowi jeden z podstawowych czynników i motywacji działania. W niniejszym artykule zwracamy uwagę na dwie kwestie. W pierwszej części podkreślamy filozoficzne i prawno-teoretyczne uwarunkowania bezpieczeństwa, eksponując jego strategiczną rolę w hierarchii potrzeb i motywacji ludzkich czynów. W drugiej części zwracamy uwagę na trzy elementy, które uważamy za najbardziej kłopotliwe dla możliwości przyszłego zagwarantowania bezpieczeństwa w sensie globalnym: politykę zdrowotną i zdrowie publiczne, zagadnienie migracji, oraz problem zagwarantowania ochrony i bezpieczeństwa dla globalnego łańcuchu dostaw.
No caption available
… 
Content may be subject to copyright.
195
STUDIA
POLITOLOGICZNE
VOL. 45
VARIA
VARIA
Konrad Szocik, Kateryna Lysenko-Ryba,
Dobrochna Minich, Aleksandra Kędzior,
Sylwia Banaś, Sylwia Mazur
Bezpieczeństwo ludzkości w przyszłości
SŁOWA KLUCZOWE:
Bezpieczeństwo; ewolucja; przyszłość; zdrowie publiczne;
migracja; łańcuch dostaw
Wprowadzenie
W niniejszym artykule spróbujemy zastanowić się nad możliwym
przyszłym rozwojem ludzkości w kontekście potrzeby bezpieczeństwa
i związanej z tą potrzebą konieczności kooperacji. Globalizacja spowo-
dowała przeniesienie relacji między jednostkami i grupami na poziom
wykraczający poza przynależność narodową i państwową, co doprowa-
dziło do zerwania poczucia przynależności narodowej i państwowej jako
elementu w istotny sposób gwarantującego poczucie bezpieczeństwa.
Nie twierdzimy, że poczucie przynależności narodowej i państwowej jest
najważniejszym ani tym bardziej koniecznym elementem dla poczucia
bezpieczeństwa. Zauważamy jednak, że poczucie to w kontekście globa-
lizacji uzyskuje niższe znaczenie i zostaje zastąpione przez inne formy
identyfikacji i przynależności grupowej. Uważamy, że warto zastanowić
się nad możliwym dalszym kierunkiem rozwoju. Nie ulega wątpliwości,
że człowiek znajduje się w trakcie stałej ewolucji, przede wszystkim kul-
turowej, ale i biologicznej. Z jednej strony, warunki globalizacji, przyszłe
zagrożenia, wzrost liczby ludności, a z drugiej strony zmniejszające się
znaczenie tradycyjnych mechanizmów odpowiadających za poczucie bez-
pieczeństwa i gwarantujących kooperację, jak systemy religijne i poczucie
196 VARIA / SP Vol. 45
K. SZOCIK, K. LYSENKO-RYBA, D. MINICH, A. KĘDZIOR, S. BANAŚ, S. MAZUR
przynależności narodowej i państwowej, skłaniają do refleksji nad moż-
liwą dalszą ewolucją ludzkości.
Niniejszy tekst składa się z dwóch części tematycznych. Pierwsza
rozważa filozoficzne i prawno-teoretyczne zagadnienia związane z rolą
odgrywaną przez potrzebę bezpieczeństwa na poziomie jednostkowym
i grupowym. Druga część wskazuje na trzy zagadnienia szczegółowe,
które, naszym zdaniem, będą w przyszłości wyznaczać globalną reflek-
sję idziałania w celu zagwarantowania poczucia bezpieczeństwa. Zagad-
nienia te obejmują politykę zdrowotną i zdrowie publiczne, zagadnienie
migracji oraz kwestię zabezpieczenia łańcuchu dostaw, na których opiera
się funkcjonowanie i przetrwanie całej ludzkości.
Poczucie bezpieczeństwa, ale niekoniecznie realne bezpieczeństwo,
wydaje się być jedną z najistotniejszych potrzeb człowieka. Poczucie
to wymaga przynależenia do grupy, bez której przeżycie jednostki jest
niemożliwe. Przynależność grupowa zdeterminowała ewolucję ludzkości,
zarówno biologiczną, jak i kulturową. W ramach przynależności grupo-
wej, najpierw krewniaczej, a następnie wobec osobników niespokrewnio-
nych, rozwijały się mechanizmy kooperacji takie, jak selekcja krewniacza1
czy altruizm bezpośredni2, jeden z najbardziej podstawowych mechani-
zmów opierających się na regule „coś za coś”. Mechanizm ten stał się
podstawą rozwoju grup społecznych i odpowiada zarówno za egoistyczne,
jak i altruistyczne wzorce zachowań3. Historia naturalna człowieka może
być postrzegana jako przejście od poziomu małych, krewniaczych grup
okresu Plejstocenu do wielkich współczesnych społeczeństw, w których
niespokrewnione, obce sobie jednostki potrafią współpracować. Możemy
przyjąć, że ewolucja ludzkości to dzieje rozwoju możliwości kooperowania
na potrzeby zapewnienia bezpieczeństwa. Nawet, jeżeli wojny i konflikty
licznie prowadzone przez ludzkość bezpośrednio zagrażały bezpieczeń-
stwu obu stron, to ich celem ostatecznym było pozyskanie zasobów, tery-
torium i dostępu do partnerek przeciwnika, czyli tych elementów, które
stanowiły o bezpieczeństwie w sensie przetrwania i reprodukcji.
Nie ulega wątpliwości, że selekcja naturalna wpływała na rozwój
mechanizmów kulturowych, których głównym celem był rozwój i wspie-
ranie kooperacji i zachowań prospołecznych służących zaspokojeniu
1 R. Axelrod, W.D. Hamilton, The Evolution of Cooperation, “Science” 1981, Vol. 211,
No.27.
2 R.L. Trivers, The Evolution of Reciprocal Altruism, “The Quarterly Review of Biology”
1971 Vol. 46, No. 1.
3 D.S. Wilson, Darwin’s Cathedral. Evolution, religion, and the nature of society, The Univer-
sity of Chicago Press 2002.
197SP Vol. 45 / VARIA
Bezpieczeństwo ludzkości w przyszłości
potrzeby bezpieczeństwa. Możemy przyjąć, że ze względu na strate-
giczną rolę odgrywaną przez grupową przynależność i zdolność do socja-
lizacji, mechanizmy promujące zachowania prospołeczne mają charakter
adaptacji specjalnie zaprojektowanych przez selekcję naturalną4. W tej
perspektywie można interpretować takie fenomeny ewolucji kulturowej,
jak systemy prawne i religijne, handel, czy różne koncepcje polityczne,
które mogły służyć kooperacji i jednoczeniu ludzi w coraz większe grupy5.
Przetrwanie człowieka jest uzależnione od jego przynależności do grupy
i przynależność ta musi przybrać jedną z kilku form relacji. Wśród pod-
stawowych form relacji spotykanych w naturze możemy wymienić współ-
zawodnictwo, pasożytnictwo, drapieżnictwo, komunizm, mutualizm
czy współistnienie bez interakcji6. Wydaje się, że społeczności ludzkie,
podobnie jak społeczności innych gatunków zwierząt realizują wymie-
nione formy relacji. W przeciwieństwie do zwierząt, istotną rolę odgrywa
kulturowe zapośredniczenie. Wreszcie, specyficzną cechą społeczności
ludzkich jest zglobalizowanie interakcji przejawiające się w globalizacji
ekonomicznej, politycznej i społeczno-kulturowej7.
Niewątpliwie poszukujemy odpowiedzi na problemy nurtujące filo-
zofów od wieków, czyli na pytania o to, jaka jest ludzka natura i co to
znaczy być człowiekiem. Nie negujemy aspektu filozoficznego, ale uwa-
żamy, że warto zwrócić uwagę na najnowsze badania eksperymentalne na
gruncie nauk społecznych i nauk o poznaniu. Znakomitym przykładem
takiego podejścia są prace Michaela Tomasello8 oraz jego współpracow-
ników. Przedstawia w nich kulturowe źródła ludzkiego poznania, natu-
4 M.B. Rappaport, Ch. Corbally, Matrix thinking: an adaptation at the foundation of human
science, religion, and art, “Zygon” 2015, vol. 50, no. 1.
5 K. Szocik, R. Herian, Evolutionary roots of the property rights and the natural and cultural
nature of human cooperation, “The Heythrop Journal” 2016.
6 J. Bulbulia et al., The cultural evolution of religion, in. Cultural Evolution: Society Technology,
Language and Religion, Peter J, Richerson and Morten Christiansen Editors. Strüngmann
Forum Reports, Vol 12, J. Lupp Series Editor. MIT Press 2013.
7 A. Rosenmann, G. Reese, J.E. Cameron, Social identities in a globalized world: challenges
and opportunities for collective action, “Perspectives on psychological science” 2016, Vol-
ume 11, Number 2, p. 203.
8 Ten amerykański psycholog i prymatolog kieruje Instytutem Antropologii Ewolucyjnej
Maxa Plancka w Lipsku (jest to jedna z najważniejszych placówek naukowych na świe-
cie zajmująca się tą problematyką). Wraz z zespołem prowadzi badania w dziedzinie
psychologii rozwojowej, prymatologii i psychologii porównawczej. Dzięki zastosowaniu
bardzo wyrafinowanych technik eksperymentalnych badania te stanowią poważne uzu-
pełnienie dla filozofii. Pozwalają zweryfikować ogólne twierdzenia filozoficzne.
198 VARIA / SP Vol. 45
K. SZOCIK, K. LYSENKO-RYBA, D. MINICH, A. KĘDZIOR, S. BANAŚ, S. MAZUR
ralne aspekty ludzkiego myślenia oraz fenomen ludzkiej współpracy9.
Według niego to właśnie współpraca w ramach różnych przedsięwzięć
dokonywanych przez ludzi okazuje się ewenementem w świecie przyrody.
To ona doprowadza do powstania „wielu unikalnie ludzkich skłonności
i zdolności poznawczych, wliczając w to wszelkie przejawy altruizmu
oraz symboliczną formę komunikacji – język”10. Jego zdaniem to dzięki
współpracy pomiędzy osobnikami ludzkimi w ramach społecznych inte-
rakcji dochodzi do dokonania różnych czynności i obiektów o charakterze
kulturowym, które mają charakter bytów intencjonalnych. Ich „wytworze-
nie” to wynik wrodzonych zdolności i skłonności do „dzielonej” inten-
cjonalności. Przeprowadzone przez jego zespół badania eksperymentalne
jednoznacznie wykazały, że dzieci z natury przejawiają altruizm i tym
samym są skłonne do niesienia pomocy innym. Wskazują również, że
ten spontaniczny altruizm wraz z procesem socjalizacji przestaje mieć
bezwarunkowy charakter.
W świetle tych badań okazuje się, że, aby dotrzeć do owej ludzkiej
współpracy – wychodząc od małpich aktywności grupowych – należy
wziąć pod uwagę trzy typy procesów. Pierwszy pozwala na rozwinięcie
takich działań społeczno-poznawczych, które prowadzą do koordynacji
żnych działań i komunikowania się pomiędzy podmiotami wspólnie
je realizującymi. Drugi wymaga od ludzi znacznie większej tolerancji
iufności niż u małp. Trzeci daje podstawę do „stworzenia” instytucjonal-
nej praktyki obejmującej „publiczne normy społeczne oraz wyznaczenie
obowiązków poszczególnych ról społecznych”11.
Nasze rozważania skupimy na trzecim typie procesów. To tutaj „rodzą
się” instytucjonalne formy życia społecznego (w tym jego prawne regu-
latory) zabezpieczające bezpieczeństwo ludzi i układów społecznych.
Jak zauważył Adam Węgrzecki, bezpieczeństwo jest „stanem pewnego
układu (systemu) lub pewnego przedmiotu, otwartego, podatnego na
oddziaływanie różnych czynników, także takich, które zagrażają jego ist-
nieniu, jego własnościom lub funkcjonowaniu. […] Bezpieczeństwo przy-
sługuje układowi lub przedmiotowi, jest jego stanem. Jednak przysługuje
mu tylko wówczas, gdy istnieje jakiś przedmiot, jakiś system (systemy),
który realnie stan ten wprowadza, ustanawia i utrzymuje. Zapewniając
9
M. Tomasello, Kulturowe źródła ludzkiego poznania, Warszawa 2002; M. Tomasello, Histo-
ria naturalna ludzkiego myślenia, Copernicus Center Press, Kraków 2015; M. Tomasello,
Dlaczego współpracujemy, Copernicus Center Press, Kraków 2016.
10 Ł. Kwiatek, Przedmowa. W poszukiwaniu istoty społeczeństwa, [w:] M. Tomasello, Dlaczego
współpracujemy…, s. 8.
11 M. Tomasello, Dlaczego współpracujemy…, s. 74.
199SP Vol. 45 / VARIA
Bezpieczeństwo ludzkości w przyszłości
pewnemu układowi lub przedmiotowi bezpieczeństwo, podtrzymuje
go w istnieniu, sprzyja zachowaniu jego natury i własności, stabilizuje
jego funkcje i role. Stwarza mu zatem – zależne od konstrukcji systemu,
który go zabezpiecza – jednostronną lub wielostronną ochronę12. Bez-
pieczeństwo w systemach społecznych zasadza się na trwałych instytu-
cjach. Wświetle wypowiedzi Arnolda Gehlena mają one charakter celowy
„nie tylko w najbliższym, praktycznym sensie, lecz także są punktem
odniesienia i oparciem dla zachowań (behaviour support) w zakresie wyż-
szych zainteresowań”. Takie instytucje zaspokajają według niego „głęboko
witalne, ale również duchowe potrzeby człowieka, potrzeby trwałości,
wspólnoty i bezpieczeństwa”13.
W przypadku człowieka potrzeba bezpieczeństwa znajduje się na
pograniczu potrzeb biologicznych i psychicznych. Zgodnie z poglądami
wielu badaczy potrzeby tworzą strukturę hierarchiczną. Tak np. wedle
Abrahama H. Maslowa ludzkie zachowania motywowane są poprzez hie-
rarchiczny system podstawowych potrzeb wywodzących się z instynktów.
Zasadniczo potrzeby niższe w hierarchii dominują i zwyciężają w kon-
flikcie z wyższymi14. „Najniżej położone w hierarchii są potrzeby fizjo-
logiczne (głód, pragnienie, potrzeby seksualne). Ponad nimi znajdują się
potrzeby bezpieczeństwa (pewności, stałości, zależności, opieki, wolności
od strachu, lęku i chaosu, potrzeba ładu i porządku, prawa, ograniczeń,
silnego opiekuna). Na następnym poziomie pojawiają się potrzeby afir-
macji (miłości, czułości, przynależności). Po ich zaspokojeniu ujawniają
się potrzeby szacunku, osiągnięć i prestiżu. Aby człowiek mógł realizować
samego siebie, musi zaspokoić wcześniej wszystkie powyżej wymienione
potrzeby, zwane przez Maslowa potrzebami niedoboru”15.
Maslow stwierdził, że potrzeba bezpieczeństwa stanowi palący pro-
blem w sytuacji wystąpienia realnych zagrożeń prawa, porządku lub wła-
dzy16. Według niego w sytuacji takich zagrożeń u wielu osób nastąpi
regresja „od wszelkich wyższych potrzeb do bardziej dominujących
potrzeb bezpieczeństwa”17. Maslow uznał bezpieczeństwo za drugą
12 A. Węgrzecki, Ontologiczne i aksjologiczne aspekty bezpieczeństwa, [w:] Bezpieczeństwo jako
wartość, pr. zb., Kraków 2010, s. 16.
13 A. Gehlen, W kręgu antropologii i psychologii społecznej, Warszawa 2001, s. 377.
14 A. Maslow, Motywacja i osobowość, Warszawa 2006, s. 115–122.
15 M. Przetacznik-Gierowska, G. Makiełło-Jarża, Podstawy psychologii ogólnej, Warszawa
1989, s. 386.
16 A. Maslow, Motywacja i osobowość, s. 68.
17 Tam że.
200 VARIA / SP Vol. 45
K. SZOCIK, K. LYSENKO-RYBA, D. MINICH, A. KĘDZIOR, S. BANAŚ, S. MAZUR
whierarchii najważniejszych potrzeb człowieka18. Zgodnie z jego teo-
rią „bezpieczeństwo i potrzeba jego zapewnienia przejawiają się między
innymi w pewności, stabilności, wolności od strachu, stanie niezagroże-
nia, spokoju i pewności, wolności od lęku, chaosu, stanie porządku”19.
Maslow podkreśla, że pokojowe, sprawnie funkcjonujące, trwałe, dobre
społeczeństwo zapewnia zwykle swoim członkom wystarczające poczucie
bezpieczeństwa, chroniąc ich przed dzikimi zwierzętami, krańcowymi
zmianami temperatury, napadem kryminalnym, morderstwem, chaosem,
tyranią itd. Dlatego też, w bardzo realnym znaczeniu, nie odczuwają oni
już żadnych potrzeb bezpieczeństwa jako czynnych motywatorów. Tak
samo jak najedzony człowiek nie odczuwa głodu, człowiek bezpieczny
nie czuje się zagrożony20.
Widać zbieżność jego ujęcia ze stwierdzeniami Ericha Fromma,
który w pracy Ucieczka od wolności wykazał, że człowiek jest skłonny do
dobrowolnego poddania się każdemu zniewoleniu, które zagwarantuje
mu poczucie bezpieczeństwa21.
Jak stwierdził John Mikhail, dla ochrony ludzkich potrzeb tworzone
są m.in. normy prawne, które zawierają zakazy zabójstwa, gwałtu czy też
innych aktów przemocy. W podstawowym zakresie owe unormowania są
powszechnie obowiązujące22. Współcześnie troska o bezpieczeństwo oby-
wateli stanowi jedną z najważniejszych zasad konstytucyjnego państwa
prawa. Prawa podstawowe, fundamentalne znajdują swoje zabezpieczenie
w konstytucji, a chronić ma je państwo.
Myśląc o przyszłości, zarówno na poziomie jednostkowym, jak i gru-
powym zazwyczaj zastanawiamy się, czy przyszłość będzie bezpieczna,
czy jednostka i grupa będzie mogła realizować swoje cele i pragnienia.
Wydaje się, że w kontekście myślenia o przyszłości pojęcie bezpieczeń-
stwa jest jednym z najważniejszych, a być może najważniejszym poję-
ciem wyznaczającym sposób myślenia, a następnie działania jednostek
igrup. Dotyczy to zarówno troski podejmowanej na poziomie jednostek
i rodzin, która przejawia się w staraniach o zapewnienie bezpieczeństwa
materialnego przez rodziców dla ich potomstwa, ale i na poziomie naro-
dów i państw. Starania te widoczne są w ramach działań politycznych
podejmowanych w odniesieniu do bezpieczeństwa energetycznego imili-
18 A.H. Maslow, Motywacja i osobowość, Warszawa 1990, s. 75–76.
19 A.H. Maslow, Motywacja i osobowość, Warszawa 2006, s. 65–66.
20 A. Maslow, Motywacja i osobowość, Warszawa 1990, s. 75–76.
21 E. Fromm, Ucieczka od wolności, Warszawa 2005, s. 41.
22 J. Mikhail, Universal Moral Grammar: Theory, Evidence and the Future, „Trends in Cogni-
tive Science” 2007, vol. 11, nr 4, s. 143–152.
201SP Vol. 45 / VARIA
Bezpieczeństwo ludzkości w przyszłości
tarnego, planowanych wydatków na zbrojenia w przyszłości. Wkonse-
kwencji przyjmujemy, że myślenie o przyszłości jest tożsame zmyśle-
niem o bezpieczeństwie. Podobnie funkcjonuje myślenie o teraźniejszości,
które także w pewnym sensie można utożsamić z myśleniem o własnym
bezpieczeństwie. Człowiek zazwyczaj preferuje stan braku cierpienia niż
dążenia do tego, co przyjemne, zwłaszcza, jeżeli to ostatnie wiązałoby
się z pewnym stopniem cierpienia czy wyrzeczenia.
Pojęcie bezpieczeństwa nie jest terminem jednoznacznym, a jego
znaczenie jest determinowane przez przyjmowaną perspektywę badaw-
czą. Pojęcie bezpieczeństwa wywodzi się od łacińskiego terminu securitas,
które oznacza spokój ducha, bezpieczeństwo, beztroskę. Rzeczownik secu-
ritas pochodzi od przymiotnika securus, będącego złożeniem se (przyimek
„bez”, który jako przedrostek se- oznacza odsunięcie, oddalenie, brak cze-
goś) i cura (troska, staranie, dbałość o kogoś lub o coś, ale także obawa,
niepokój, troska o coś) i oznaczającego m.in. w sensie pozytywnym bez-
troski, spokojny, wolny od trosk, odbywający się w spokoju, zapewniający
spokój, zabezpieczony od czegoś. W znaczeniu negatywnym oznacza
zbyt pewny siebie, nie dbający o nic, nieuważny, bezwzględny23.
Bezpieczeństwo pojmowane jest też jako stan psychiczny lub prawny,
w którym jednostka ma poczucie pewności, oparcie w drugiej osobie
lub sprawnie działającym systemie prawnym i nie odczuwa strachu
przed rzeczywistością. Tak rozumiane bezpieczeństwo jest przeciwień-
stwem zagrożenia i występuje w każdej dziedzinie życia społecznego24.
W psychologii bezpieczeństwo jest rozumiane następująco: „poczucie
bezpieczeństwa to spokój ducha wywołany przekonaniem, że nie należy
się niczego obawiać25. Próbując wyjaśnić etymologię polskiego terminu
„bezpieczeństwo” należy odwołać się do wyrazu „piecza” znaczącego tyle
co „dbanie, dbałość o kogoś lub o coś, opieka nad kimś, nad czymś;
troskliwość, staranie”26.
Bezpieczeństwo wiąże się przede wszystkim z poczuciem stabilności
i trwałości określonego korzystnego stanu rzeczy, jak również zodczu-
ciem braku zagrożenia wewnętrznego lub zewnętrznego, jak też z dozna-
waniem pewności i spokoju w codziennym życiu, ufności i zaufania do
przyszłości. Bezpieczeństwo jest naczelną potrzebą człowieka i grup
społecznych, a zarazem najważniejszym ich celem.
23 M. Plezia (red.), Słownik łacińsko-polski, t. V, wyd. 2, Warszawa 2007, s. 83.
24 A. Markowski (red.), Słownik współczesnego języka polskiego, t. 1, Warszawa 1998, s. 50.
25 N. Sillami, Słownik psychologiczny, Katowice 1995, s. 210.
26 M. Szymczak (red.), Słownik języka polskiego, wyd. 9, t. 2, Warszawa 1994, s. 648.
202 VARIA / SP Vol. 45
K. SZOCIK, K. LYSENKO-RYBA, D. MINICH, A. KĘDZIOR, S. BANAŚ, S. MAZUR
Bezpieczeństwo to stan, który daje poczucie pewności i gwarancje
jego zachowania oraz szansę na doskonalenie. Jest jedną z podstawo-
wych potrzeb człowieka. To sytuacja odznaczająca się brakiem ryzyka
utraty elementów cennych takich jak zdrowie, praca, szacunek, uczucia
czy dobra materialne. Wartości takie jak bezpieczeństwo, porządek, życie
i zdrowie, które można uznać za korelaty pojęcia bezpieczeństwa, współ-
tworzą grupę najbardziej oczekiwanych gwarancji społecznych. Jednostka
oczekuje od państwa zagwarantowania tych wartości i stanów. Dlatego
składają się one na dobra podstawowe, których zagwarantowanie i zapew-
nienie jest jednym z głównych zadań państwa. Trudno wyobrazić sobie
możliwość rozwoju jednostki i grupy, a przede wszystkim państwa bez
zagwarantowania bezpieczeństwa.
Przed pojawieniem się prawnego uregulowania bezpieczeństwa, bez-
pieczeństwo było pojęciem społecznym, w szczególności plemiennym.
Wdalszej historii ludzkości pojawienie się organizacji państwa w różnych
formach i o różnym stopniu realnej władzy stało się niemal równoznaczne
z regulacją prawną. Rozwój instytucji państwa wymagał zwiększenia sta-
rań o zapewnienie bezpieczeństwa. Wydaje się, że ochrona przed nie-
bezpieczeństwem była jednym z głównych powodów tworzenia instytucji
iurządzeń publicznych27.
Nie ulega wątpliwości, że bezpieczeństwo stanowiło w przeszłości
istotną wartość i potrzebę, która determinowała ewolucję ludzkości.
Możemy przypuścić, że również w przyszłości bezpieczeństwo pozo-
stanie istotną potrzebą jednostki i grupy. Jeżeli zwrócimy uwagę na
rozwój globalizacji i migracji, być może potrzeba ta będzie zaspokajana
za pomocą innych rozwiązań prawnych i instytucjonalnych, niż w prze-
szłości. Być może nowe warunki środowiskowe staną się implikacją do
wygenerowania nowej cywilizacji i nowych form organizacji społecznej.
Bezpieczeństwo jest celem minimalnym grupy państwowej, który
obejmuje bezpieczeństwo każdego członka grupy z osobna i bezpie-
czeństwo grupy jako całości28. Poczucie bezpieczeństwa stwarza warunki
umożliwiające rozwój, jego brak zaś może prowadzić do niepokoju, wyob-
cowania, utraty zdrowia czy nawet życia. W hierarchii dóbr życie zajmuje
czołowe miejsce i jest źródłem wtórnych wobec niego dóbr i wartości29.
Życie i nierozerwalnie z nim związane zdrowie ze względu na swoją bio-
27 J. Boć, O bezpieczeństwie wewnętrznym, [w:] A. Chajbowicz, T. Kocowski (red.), Bezpie-
czeństwo wewnętrzne w działaniach administracji publicznej, Kolonia Limited 2009, s. 19.
28 C. Znamierowski, Wiadomości elementarne o państwie, Warszawa-Wrocław 1985, s. 15.
29 Z. Duniewska, Wartości – dobra, potrzeby i zagrożenia jako czynniki wyznaczające zakres
regulacji prawa administracyjnego materialnego, [w:] R. Hauser, Z. Niewiadomski, A. Wró-
203SP Vol. 45 / VARIA
Bezpieczeństwo ludzkości w przyszłości
logiczną strategiczną rolę zmuszają ustawodawcę do zagwarantowania
im odpowiedniej ochrony prawnej. Są one chronione w Konstytucji oraz
w aktach prawnych niższej rangi. Bezpośrednie odniesienie do ochrony
życia i zdrowia człowieka znajduje się w art. 30 i 68 Konstytucji RP30.
Nierozerwalny związek życia i zdrowia jest często podkreślany w doktry-
nie i orzecznictwie31. Celem unormowań prawnych w obszarze ochrony
zdrowia i życia ludzkiego jest minimalizacja zagrożeń w wymiarze jed-
nostkowym i zbiorowym.
Zgodnie z definicją Światowej Organizacji Zdrowia (World Health
Organization, WHO) zdrowie jest to „stan zupełnej pomyślności fizycznej,
psychicznej i społecznej, a nie jedynie brak choroby lub ułomności”32.
Zdrowie jest najważniejszą wartością w życiu każdego człowieka, a prawo
do ochrony zdrowia znajduje się w katalogu praw podstawowych. Jest ono
nierozerwalnym elementem poczucia bezpieczeństwa, przez co tworzy
nową wartość – bezpieczeństwo zdrowotne. We współczesnym świecie
zauważamy coraz więcej zagrożeń zdrowotnych wynikających z rozwoju
cywilizacyjnego. Do najbardziej znanych możemy zaliczyć problemy
demograficzne i epidemiologiczne, choroby cywilizacyjne, czyli przede
wszystkim nowotwory, choroby układy sercowo-naczyniowego, cukrzycę
czy otyłość, a także zanieczyszczenie środowiska naturalnego. W przy-
szłości zagrożenia te będą się pogłębiać, co prawdopodobnie prowadzić
będzie do zmniejszenia poczucia bezpieczeństwa zdrowotnego obywateli.
Ważnym elementem jest podjęcie działań, które będą minimalizować te
zagrożenia. Za najbardziej skuteczną i przyszłościową metodę można
uznać budowanie potencjału zdrowotnego całego społeczeństwa.
Definicja przyjęta przez Światową Organizacje Zdrowia stanowi,
iż zdrowie publiczne jest to „nauka i sztuka zapobiegania chorobom,
przedłużania życia i promocji zdrowia poprzez zorganizowany wysiłek
społeczeństwa”33. Definicja ta podkreśla wagę działań skierowanych na
bel (red.), System prawa administracyjnego, Prawo administracyjne materialne, Tom 7, War-
szawa 2012, s. 140–141.
30 Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. (Dz.U. z 1997 r. Nr 78,
poz. 483 ze zm.).
31 Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 7 stycznia 2004 r., K 14/03, OTK 2004,
nr1A, poz. 1. W wyroku z dnia 7 stycznia 2004 r. Trybunał Konstytucyjny stwierdził:
„Ochrona zdrowia jest ściśle związana z ochroną życia, a prawo do życia z godnością
człowieka. Prawo do ochrony zdrowia to przede wszystkim prawo do zachowania życia
i jego obrony, gdy jest zagrożone”.
32 Treść definicji według oficjalnego tłumaczenia Konstytucji Światowej Organizacji Zdro-
wia (Dz.U. z 1948 r. Nr 61, poz. 477).
33 J. Leowski, Polityka zdrowotna a zdrowie publiczne, Warszawa 2009, s. 10.
204 VARIA / SP Vol. 45
K. SZOCIK, K. LYSENKO-RYBA, D. MINICH, A. KĘDZIOR, S. BANAŚ, S. MAZUR
promowanie sprzyjających zdrowiu zachowań, zapobieganie przedwcze-
snym zachorowaniom i zgonom oraz na środowisko życia i pracy każdego
człowieka34. Dodatkowo definicja ta mówi, że tak określone cele można
osiągnąć przez wspólny wysiłek społeczeństwa. Zdrowie publiczne jest
również nauką społeczną35. Działania te zmierzają do budowania poten-
cjału zdrowia zbiorowości i jednostki. Im większy potencjał zdrowia, tym
większe poczucie bezpieczeństwa zdrowotnego każdego człowieka. Istotny
wydaje się wymóg podejmowania działań „poprzez zorganizowany wysi-
łek społeczeństwa”, co oznacza z jednej strony konieczność współpracy
między członkami społeczeństwa, a z drugiej wymaga ingerencji prawnej
ustanawiającej formy organizacyjne dla takiego wysiłku iwspółpracy.
Idea zdrowia publicznego odchodzi od postrzegania zdrowia przez
pryzmat medycyny leczniczej w kierunku budowaniu potencjału zdro-
wotnego za pomocą promocji, edukacji i profilaktyki zdrowia. W obliczu
pojawiania się coraz większej liczby kosztownych chorób i niedofinanso-
wania systemu opieki zdrowotnej, rola zdrowia publicznego w przyszło-
ści będzie rosnąć. Dzięki podejściu prewencyjnemu, wdrożeniu działań
mających na celu minimalizowanie występowania czynników ryzyka cho-
rób cywilizacyjnych, wczesnemu wykrywaniu chorób oraz kształtowaniu
właściwych zachowań prozdrowotnych, społeczeństwa będą miały moż-
liwość pomnażania potencjału swojego zdrowia. W konsekwencji przy-
czyni się to także do wzmocnienia poczucia bezpieczeństwa zdrowotnego
społeczeństwa.
W tym kontekście kwestia polityki zdrowotnej ma charakter globalny
i dotyczy zarówno zapobiegania i walki z chorobami cywilizacyjnymi,
jak i zwalczania epidemii w uboższych regionach świata. Być może
idea transhumanizmu zakładająca możliwość stałego wydłużania życia,
anawet osiągnięcia nieśmiertelności zostanie w przyszłości zrealizowana
i wygeneruje zarówno nowe szanse, jak i nowe problemy związane z tą
tematyką. Wydaje się, że bardziej realnym i nieuchronnym problemem
stanie się walka o zasoby oraz zmaganie się ze skutkami globalnego ocie-
plenia, które zostaną spotęgowane przez stale wzrastającą liczbę ludno-
ści. Kwestie te będą mieć istotny wpływ na bezpieczeństwo zdrowotne
wprzyszłości, jak również będą potęgować już obecne trudności zwią-
zane z globalizacją i migracją.
34 C. Włodarczyk, S. Poździoch, Pojęcie i zakres zdrowia publicznego, [w:] A. Czupryna,
S.Poździoch, A. Ryś, W.C. Włodarczyka (red.), Zdrowie publiczne, Tom I, Kraków 2000,
s. 20.
35 J. Leowski, Polityka zdrowotna…, s. 11.
205SP Vol. 45 / VARIA
Bezpieczeństwo ludzkości w przyszłości
Migracje nie są już kwestią, którą zajmują się ministerstwa pracy
iimigracji, ale są tematem, który jest poruszany podczas spotkań mię-
dzynarodowych, w rozmowach głów państw, pomiędzy przedstawicielami
gabinetów szczególnie tych zajmujących się sprawami zagranicznymi
oraz obrony i bezpieczeństwa wewnętrznego.
Globalizacja nie tylko zwiększyła liczbę osób migrujących, ale pod-
wyższyła także liczbę państw wysyłających i przyjmujących. Państwo
„wysyła” migrujących, państwo także ich „przyjmuje”36. Większość świa-
towych rządów odpowiedziało na stan zwiększenia liczby migrujących
wprowadzeniem restrykcyjnych polityk imigracyjnych sprowadzających
się do kontroli przepływów i zarządzania tego, kto może znajdować się
na suwerennym terytorium. Ogromne sumy przeznaczane są na uszczel-
nianie granic nie tylko za pomocą ograniczeń fizycznych, ale także przy
stosowaniu nowoczesnych technologii. Paradoksem jest fakt, że przy
tak wzmocnionych środkach kontroli granic liczba osób opuszczających
swoje ojczyzny przez wzgląd na zagrożenie własnego bezpieczeństwa
ciągle rośnie.
Ludzie migrują od zawsze, natomiast kluczowe z tej perspektywy
wydaje się być następujące pytanie: od kiedy i kiedy migranci są postrze-
gani jako zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego. W świetle ostat-
nich zamachów terrorystycznych w Europie można zauważyć radykali-
zację drugiego pokolenia migrantów. To głównie oni stoją za ostatnimi
zamachami terrorystycznymi. Mają lokalne dokumenty rezydentów lub
podwójne obywatelstwo. Międzynarodowe migracje przesunęły się na
szczyt agend bezpieczeństwa. Specjalistom coraz trudniej jest ignorować
relację pomiędzy migracjami a bezpieczeństwem w świecie definiowanym
przez procesy globalizacyjne37. Z perspektywy historycznej imigranci byli
szczególnie dobrze przyjmowani w państwach, które określa się jako pań-
stwa imigracyjne, m.in. Stany Zjednoczone, Kanada, Australia i Nowa
Zelandia38.
We współczesnej historii podejrzewanie migrantów o stwarzanie
ryzyka jest czymś powszechnym, wystarczy wspomnieć o niemieckich
obywatelach internowanych w Wielkiej Brytanii podczas II wojny świa-
towej, czy internowaniu w Stanach Zjednoczonych osób japońskiego
36 E. Guild, Security and Migration in the 21st Century, “Polity” 2009, s. 1.
37 F.B. Adamson, Crossing Borders: International Migration and National Security, “Interna-
tional Security” 2006, 31: (1): 165–167.
38 Warto podkreślić jednak, iż historia tych państw zna sytuacje, kiedy niektóre grupy
migrantów były wręcz niepożądane. Wystarczy wspomnieć o tzw. White Australia.
206 VARIA / SP Vol. 45
K. SZOCIK, K. LYSENKO-RYBA, D. MINICH, A. KĘDZIOR, S. BANAŚ, S. MAZUR
pochodzenia z których ponad 60% miało obywatelstwo Stanów Zjedno-
czonych po ataku na Pearl Harbor39,
W świecie nauki „tektoniczną zmianę konceptualną w badaniach nad
migracjami obserwuje się od końca lat 80. Z nieproporcjonalnie dużą
liczbą badań, które określają migrację jako kwestię związaną z bezpie-
czeństwem”40. Szczególnie duże zagrożenia według badaczy niesie za
sobą migracja nielegalna. Nieregulowana migracja może być postrzegana
jako zagrożenie dla suwerenności państwa, gdyż każde państwo ma prawo
do kontrolowania przekroczeń granicy i pozostania na jego terytorium.
Warto podkreślić, iż większość migrantów nielegalnych przekroczyła gra-
nicę zgodnie z prawem państwa przyjmującego, ale pozostała i pracuje
bez legalnych pozwoleń. Niemożność zarządzania granicami podważa
zaufanie społeczeństwa do polityki. Nieregularna migracja tworzy zatem
dylematy nie tylko dla państw i ich obywateli, ale także dla migrantów,
których bezpieczeństwo może być zagrożone41.
Kwestie związane z bezpieczeństwem są nieodłącznym elementem
debat dotyczących migracji, choć postrzeganie migrantów jako zagrożenia
zdecydowanie wzrosło w ostatnich latach, co ma przełożenie na prawo,
normy, politykę czy procedury. W kontekście migracji prowadzi to do
dostarczania racji na rzecz wzmożonej inwigilacji – także wobec obywa-
teli, detencję, deportacje i restrykcyjną politykę migracyjną. Restrykcyjna
polityka migracyjna może przyczynić się do wzrostu osób korzystających
z usług przemytników i handlarzy żywym towarem, co z kolei może pro-
wadzić do wzrostu tendencji anty-imigracyjnych w mediach i debacie
publicznej. Przemyt i handel żywym towarem są wyraźnym zagrożeniem
dla praworządności, szczególnie jeśli są połączone z przemytem np. broni
i narkotyków. W tej sytuacji to nie imigranci są przestępcami, a osoby
je wykorzystujące.
Wydaje się, że w przyszłości problemy związane z zagwarantowa-
niem bezpieczeństwa w kontekście dużych ruchów migracyjnych będą
wzrastać, a nie maleć, ponieważ funkcjonować będą pewne prawa biolo-
39 Szacuje się, iż internowano od 110000 do 120000 osób. „The War Relocation Authority
and The Incarceration of Japanese Americans During World War II: 1948 Chronol-
ogy,” http://www.trumanlibrary.org/whistlestop/study_collections/japanese_internment/
index.php.
40 M.A. Alexseev, Immigration Phobia and the Security Dilemma, Cambridge: Cambridge
University Press 2006, s. 6.
41 Khalid Koser, Irregular migration, state security and human security. A paper prepared for
the Policy Analysis and Research Programme of the Global Commission on Interna-
tional Migration, Global Commission on International Migration, September 2005, s.2.
207SP Vol. 45 / VARIA
Bezpieczeństwo ludzkości w przyszłości
giczne i społeczne, których nie można wyeliminować. Są nimi wzrasta-
jąca globalna liczba ludności, wzrastające globalne ocieplenie, które może
czynić pewne regiony świata miejscami trudnymi bądź niemożliwymi do
dalszego życia dla ludzi, czy wyczerpujące się zasoby w poszczególnych
regionach. Te przyszłe zagrożenia wyraża koncepcja wojen klimatycznych
Haralda Welzera, który wskazuje na silną korelację między zagrożeniami
egzystencjalnymi i warunkami pogodowymi a wzrostem potencjału kon-
fliktowego42. Zjawisko to może być także rezultatem procesów oddolnych
i konsekwencją dużych ruchów migracyjnych z regionów, które ze wzglę-
dów politycznych bądź klimatycznych stają się trudne bądź niemożliwe
do dalszego zamieszkania. Nowa Zelandia od lat prowadzi program
migracji dla obywateli kilkunastu niknących pod wodą wysp Pacyfiku,
zaś Australia stanowczo od lat go odmawia, prowadzi natomiast Pacific
Workers Migration Scheme, mający na celu umożliwienie podejmowania
sezonowej pracy w Australii obywatelom wybranych krajów Pacyfiku.
W ostatniej części naszego artykułu odniesiemy się do jednej z naj-
bardziej związanych z zagadnieniem bezpieczeństwa kwestii – bezpie-
czeństwa państwa w kontekście zagrożenia terrorystycznego. Wydaje
się, że przekonanie o tym, że bezpieczeństwo społeczeństwa jest głów-
nym celem i obowiązkiem współczesnego świata straciło na znaczeniu
pod koniec Zimnej Wojny43. Zimna Wojna miała decydujący wpływ na
zachodnie rozumienie bezpieczeństwa. W tym okresie (1947–1991)
pojęcie bezpieczeństwa uległo modyfikacji, można przyjąć, że w pewnym
sensie straciło jakiekolwiek znaczenie. Pojęcia takie jak wojna i pokój
utraciły klasyczną interpretację. Po zakończeniu Zimnej Wojny powstała
nowa koncepcja bezpieczeństwa, która nie odnosiła się tylko do możliwo-
ści zagrażania innym, ale dotyczyła tych zagrożeń, które społeczeństwo
generuje wewnętrznie, zagrożeń właściwych poszczególnym społeczeń-
stwom, jak i różnic w rodzaju i stopniu zagrożenia wśród różnych państw.
W konsekwencji, bezpieczeństwo zaczęło oznaczać zagadnienie odporno-
ści społeczeństwa na jakiekolwiek zagrożenia.
Wspomniane kwestie dotyczące bezpieczeństwa zdrowotnego czy
zagadnienia globalizacji i migracji sprawiły, że bezpieczeństwo stało się
wyzwaniem dla całej ludzkości44. Stało się jednym z naczelnych pojęć
42 H. Welzer, Wojny klimatyczne, Warszawa 2010.
43 R. Abrahamsen, M.C. Williams, Security beyond the state: global security assemblages in
international politics, “International Political Sociology” 2009, No. 3, s. 1–17.
44 European Science Foundation (ESF), The Future of Security Research in the Social Sciences
and Humanities, s. 9, http://www.esf.org/fileadmin/Public_documents/Publications/
future_security_research.pdf
208 VARIA / SP Vol. 45
K. SZOCIK, K. LYSENKO-RYBA, D. MINICH, A. KĘDZIOR, S. BANAŚ, S. MAZUR
wskutek pojawienia się świadomości wzajemnej zależności społeczeństw,
narodów i państw, które muszą zmagać się z tymi samymi problemami,
które nie zagrażają już pojedynczym regionom czy państwom, ale stano-
wią zagrożenie dla ludzkości. Ten wzrost świadomości globalnej widoczny
w podejmowaniu wspólnych międzypaństwowych strategii dotyczących
zagwarantowania przyszłego bezpieczeństwa militarnego i politycznego
(ONZ, NATO), migracyjnego (przede wszystkim wspólne działania Unii
Europejskiej) czy klimatycznego i energetycznego (liczne szczyty poświę-
cone redukcji emisji dwutlenku węgla) nie wykluczają partykularnej tro-
ski poszczególnych państw o własne bezpieczeństwo. Według Mariana
Kozuba, każde państwo w odniesieniu do istoty bezpieczeństwa ma nie
tylko inne wymagania, ale także posiada zróżnicowane, normatywne
iinstytucjonalne sposoby formułowania strategii służącej jego zagwa-
rantowaniu45. Nie ulega wątpliwości, że uwarunkowania geograficzne,
kulturowe, szczególnie religijne mogą determinować odmienne strategie
i sposoby rozumienia bezpieczeństwa. Współcześnie zmiany społeczne
ikulturowe wymagają zdolności do szybkiej adaptacji i elastycznego
podejścia do kwestii zapewnienia bezpieczeństwa.
Uważamy, że najważniejszym wyzwaniem właściwym współczesnej
sytuacji globalizacji w kontekście bezpieczeństwa społecznego będzie
zagwarantowanie bezpieczeństwa transportu i dostaw. Współcześnie
transport towarowy i pasażerski staje się jednym z głównych celów
ataków, które mają bądź polityczne i ideologiczne, bądź ekonomiczne
motywy. Mieszkańcy stabilnych i bezpiecznych społeczeństw zachodnich,
wolni od konfliktów zbrojnych i wielkich klęsk żywiołowych zazwyczaj nie
zwracają uwagi na fundamentalne znaczenie transportu i prawidłowego
funkcjonowania łańcuchu dostaw dla możliwości normalnego funkcjono-
wania społeczeństw. Klęski żywiołowe takie jak trzęsienia ziemi czy tsu-
nami w Japonii pokazują, jak bardzo narażone są na niebezpieczeństwo
systemy transportowe i logistyczne, kiedy kluczowe porty handlowe nie
funkcjonują, a lotniska pozostają zamknięte ze względu na uszkodzenia
i warunki pogodowe. Stopień zagrożenia dla zagwarantowania dostaw
itransportu zostaje spotęgowany przez elektroniczną wymianę danych,
która jest narażona nie tylko na awarie, ale i szpiegostwo elektroniczne
bądź celowe uszkodzenia.
45 M. Kozub, Strategiczne myślenie o bezpieczeństwie przyszłości, „Zeszyty Naukowe AON”
2014, nr 4 (97), s. 106.
209SP Vol. 45 / VARIA
Bezpieczeństwo ludzkości w przyszłości
Efektywna logistyka i transport są jednymi z najistotniejszych czyn-
ników globalizacji. Element ten wskazuje na nowy wymiar podkreślonej
we wstępie artykułu społecznej natury człowieka i powiązania prze-
trwania ze współpracą i zależnością od innych. W zglobalizowanym
świecie zależność ta nie oznacza uzależnienia własnego przetrwania
od opieki jednostek spokrewnionych i najbliższego otoczenia. Ukazuje
ona zależność między państwami i społecznościami w różnych rejonach
świata, kiedy przetrwanie jednej społeczności zależy od zagwarantowa-
nia izapewnienia dostaw z innego regionu świata. Dotyczy to zarówno
dostaw żywności, jak i produktów poprawiających jakość i bezpieczeń-
stwo życia, których dana społeczność nie jest w stanie z różnych powo-
dów wyprodukować.
Wypadkową tej globalizacji i wzajemnej zależności obejmującej całą
ludzkość jest strategiczna dla przetrwania rola odgrywana przez handel
światowy. Konsument albo nie jest w stanie uzyskać pożądanych dóbr
wswoim regionie, albo nie jest zadowolony z ich jakości. Odrębną kwe-
stią jest tutaj znaczenie reklamy i manipulacji, które traktujemy jako
produkt uboczny globalnego handlu i globalnej zależności całej ludzko-
ści. Konsekwencją globalnej sieci powiązań handlowych jest uzyskanie
strategicznego znaczenia przez lotniska i centra logistyczne. Stanowią
one fundament handlu i transportu?, a w konsekwencji stanowią o moż-
liwości szybkiego zaopatrzenia różnych regionów świata w odpowiednie
produkty.
Miejsca te są naturalnym przedmiotem ataku dla terrorystów. Atak na
wybrany element łańcuchu dostaw nie jest tak spektakularny, jak ataki ter-
rorystyczne powodujące dużą ilość ofiar śmiertelnych w najważniejszych
miastach Europy takich, jak Paryż czy Bruksela. Ale z punktu widzenia
efektywności terroryzmu i możliwości sparaliżowania poprawnego funk-
cjonowania państwa, ataki na łańcuchy dostaw wydają się najbardziej
niebezpieczne, ponieważ odcinają bądź poważnie ograniczają dostęp do
żywności, środków medycznych i innych elementów strategicznych dla
przetrwania. Inną konsekwencją jest możliwe ogromne obciążenie gospo-
darki, jeżeli akty terrorystyczne ograniczają handel i turystykę.
Najbardziej narażone na ataki terrorystyczne są państwa z niestabilną
sytuacją ekonomiczno-polityczną. Ale wśród potencjalnych celów ataków
terrorystycznych są także państwa o dużym stopniu przepływu cargo.
Poniższa mapa ilustruje rozłożenie ryzyka na świecie (obraz 1).
210 VARIA / SP Vol. 45
K. SZOCIK, K. LYSENKO-RYBA, D. MINICH, A. KĘDZIOR, S. BANAŚ, S. MAZUR
Obraz 1. Mapa potencjalnego zagrożenia łańcucha dostaw przez terroryzm
Źródło: “Transportation & Logistics” 2030 – Vol 4: Securing the supply chain, PwC.
Raport PwC46 wymienia dwa potencjalne w przyszłości zagrożenia
łańcuchów dostaw:
Terroryzm i piractwo
Całkowite koszty bezpośrednie piractwa w 2010 roku szacowane są
na 7–12 mld $. Niektórzy armatorzy wynajmują firmy ochroniarskie,
współpracują z ONZ lub zmieniają trasy podróży. Najbardziej narażone
na ryzyko ataku są te trasy, które zawierają mosty, doliny lub kanały, jak
Kanał Panamski, Kanał Sueski czy Cieśnina Malakka. Omijanie takich
punktów może poprawić bezpieczeństwo ładunku, ale jednocześnie spo-
walnia przepływ towarowy i zmniejsza konkurencyjność firm. W niektó-
rych przypadkach modele biznesowe oparte na zagwarantowaniu bardzo
szybkiej dostawy mogą utracić znaczenie na rynku. Egipt z powodu
utraconych przychodów z opłat za Kanał Sueski traci ok. 642 milionów
dolarów rocznie, ponieważ statki są przekierowywane w inne miejsca.
Cyberataki
Sektor transportu i logistyki w dużej mierze opiera się na systemach
ICT (Information and Communication Technology). Wirtualne zagroże-
nia muszą być traktowane tak samo poważnie, jak te rzeczywiste, fizyczne.
Firma PwC przewiduje, że cyberataki, których celem będzie wywołanie
46 “Transportation & Logistics” 2030 – Vol 4: Securing the supply chain, pwc.
211SP Vol. 45 / VARIA
Bezpieczeństwo ludzkości w przyszłości
fizycznych obrażeń, będą coraz większym zagrożeniem dla transportu
ibranży logistycznej. Poszczególne firmy powinny zatem inwestować
wochronę systemów informatycznych. Audyty bezpieczeństwa w całym
łańcuchu dostaw staną się zapewne najważniejszym wymogiem umożli-
wiającym utrzymanie wysokiego poziomu bezpieczeństwa. Wydaje się, że
nawet najbardziej rygorystyczne normy i najnowocześniejsze technologie
nie zagwarantują całkowitego bezpieczeństwa. W konsekwencji, być może
najważniejszą rolę odgrywać będą odpowiednio przeszkoleni pracownicy.
Te dwa czynniki zmodyfikowały strategię modelowania łańcuchów
dostaw i stały się poważnym wyzwaniem dla menedżerów i właścicieli
firm branży TSL, które funkcjonują na globalnym rynku. Firmy muszą
brać pod uwagę potencjalne ryzyko i przyjąć strategię elastycznego
reagowania, szczególnie w kontekście planowania tras przejazdów i omi-
jania niebezpiecznych miejsc. Menedżerowie łańcucha dostaw powinni
uwzględniać wyższe koszty transportu, dłuższe czasy podróży i poten-
cjalne problemy. Zwiększone ryzyko wymaga ponownego zaprojektowa-
nia globalnych łańcuchów dostaw. Kwestie bezpieczeństwa będą mieć
determinujący wpływ na czas transportu. Bez względu na powód opóź-
nienia – piractwo, terroryzm czy inne zagrożenia – ryzyko spowolnienia
w globalnym łańcuchu dostaw pozostanie poważnym wyzwaniem47.
Konkluzje
Bezpieczeństwo jest jedną z podstawowych potrzeb człowieka.
Wartykule zwróciliśmy uwagę na te konteksty przyszłego funkcjonowa-
nia bezpieczeństwa, które wydają się najbardziej strategiczne i istotne
dla dalszego rozwoju ludzkości. Uważamy, że zagadnienie polityki
zdrowotnej i zdrowia publicznego z różnych powodów – finansowych
idemograficznych, ale także rozwoju chorób cywilizacyjnych, ocieplenia
klimatu i globalnego zanieczyszczenia środowiska – stanie się jednym
znajtrudniejszych wyzwań dla ludzkości. Możliwość szybkiego global-
nego transportu w przypadku wybuchu śmiertelnej epidemii umożliwi
jej globalne rozprzestrzenienie się.
Kolejnym istotnym zagadnieniem jest kwestia migracji, która m.in.
wskutek wymienionych wyżej problemów właściwych kwestii zdrowia
publicznego będzie wielkim wyzwaniem dla ludzkości. Dodatkowymi
czynnikami eksponującymi wagę tego zagadnienia jest stały wzrost liczby
47 Tam że, s. 21.
212 VARIA / SP Vol. 45
K. SZOCIK, K. LYSENKO-RYBA, D. MINICH, A. KĘDZIOR, S. BANAŚ, S. MAZUR
ludności oraz malejące zasoby surowców połączone ze wspomnianymi
negatywnymi dla utrzymania się życia skutkami ocieplenia klimatu
izmian klimatycznych. W tym kontekście warto podkreślić zagadnienie
globalizacji i zmian kulturowych, które zmniejszyły rolę państwa i zmie-
niły stosunek jednostki do zagadnień takich, jak przynależność grupowa,
lojalność wobec grupy, poczucie tożsamości i patriotyzmu, itp.
Na zakończenie zwróciliśmy uwagę na potencjalne zagrożenie dla ele-
mentu fundamentalnego dla przetrwania ludzkości ze względu na wza-
jemne uzależnienie siężnych regionów świata od wymiany handlowej
i transportu. W pewnych regionach nie można produkować elementów
strategicznych dla przetrwania ze względu na klimat, zanieczyszczenie
środowiska, brak własnych surowców (vide Singapur) bądź sytuację
polityczną i społeczną. Wydaje się, że zależność ta będzie postępować.
W tym kontekście kluczowe okaże się zagwarantowanie bezpieczeństwa
całego łańcuchu dostaw, szczególnie wówczas, kiedy globalna liczba lud-
ności i malejące zasoby sprawią, że selekcja naturalna promować będzie
przetrwanie najlepiej dostosowanych nie przez powolny rozwój adaptacji
promujących kooperację i altruizm, ale poprzez brutalnąwalkę o prze-
trwanie”.
STRESZCZENIE
Potrzeba bezpieczeństwa wydaje się być jedną z najistotniejszych potrzeb ludzkości.
Można przyjąć, że dążenie do jej zaspokojenia determinowało ewolucję ludzkości.
Nie ulega wątpliwości, że także współcześnie zagwarantowanie bezpieczeństwa
stanowi jeden z podstawowych czynników i motywacji działania.
W niniejszym artykule zwracamy uwagę na dwie kwestie. W pierwszej części
podkreślamy filozoficzne i prawno-teoretyczne uwarunkowania bezpieczeństwa,
eksponując jego strategiczną rolę w hierarchii potrzeb i motywacji ludzkich czynów.
W drugiej części zwracamy uwagę na trzy elementy, które uważamy za najbardziej
kłopotliwe dla możliwości przyszłego zagwarantowania bezpieczeństwa w sensie
globalnym: politykę zdrowotną i zdrowie publiczne, zagadnienie migracji, oraz
problem zagwarantowania ochrony i bezpieczeństwa dla globalnego łańcuchu
dostaw.
213SP Vol. 45 / VARIA
Bezpieczeństwo ludzkości w przyszłości
Konrad Szocik, Kateryna Lysenko-Ryba, Dobrochna Minich, Aleksandra Kędzior,
Sylwia Banaś, Sylwia Mazur
POSSIBLE CHALLENGES FOR THE FUTURE OF THE GLOBAL SECURITY
In our paper we consider two questions. In the first part, we discuss some
philosophical and legal contexts of security. In the second part, we analyze three
topics like health policy, migration, and security of supply chain. We argue these
three topicswill constitute? key challenges to the guaranteeing of the global security.
KEY WORDS: security, evolution, future, public health, migration, supply chain
Bibliografia
R. Abrahamsen, M.C. Williams, Security beyond the state: global security
assemblages in international politics, “International Political Sociology”
2009, No 3 (1).
F.B. Adamson, Crossing Borders: International Migration and National Secu-
rity, “International Security” 2006, No 31: (1).
M.A. Alexseev, Immigration Phobia and the Security Dilemma, Cambridge
University Press 2006.
R. Axelrod, W.D. Hamilton, The Evolution of Cooperation, “Science” 1981,
Vol. 211, 2.
J. Boć, O bezpieczeństwie wewnętrznym, [w:] A. Chajbowicz, T. Kocowski
(red.), Bezpieczeństwo wewnętrzne w działaniach administracji publicznej,
Kolonia Limited 2009.
E. Guild, Security and Migration in the 21st Century, Polity 2009.
R. Jakubczak, A. Skrabacz, Społeczeństwo w tworzeniu bezpieczeństwa naro-
dowego Polski w XXI wieku, Siedlce 2006.
K. Koser, Irregular migration, state security and human security. A paper
prepared for the Policy Analysis and Research Programme of the
Global Commission on International Migration, Global Commission
on International Migration, September 2005.
M. Kozub, Strategiczne myślenie o bezpieczeństwie przyszłości, „Zeszyty
Naukowe AON” 2014, nr 4 (97).
J. Mikhail, Universal Moral Grammar: Theory, Evidence and the Future,
Trends in Cognitive Science” 2007, vol. 11, nr 4.
M.B. Rappaport, Ch. Corbally, Matrix thinking: an adaptation at the foun-
dation of human science, religion, and art, “Zygon” 2015, vol. 50, no. 1.
214 VARIA / SP Vol. 45
K. SZOCIK, K. LYSENKO-RYBA, D. MINICH, A. KĘDZIOR, S. BANAŚ, S. MAZUR
A. Rosenmann, G. Reese, J.E. Cameron, Social identities in a globalized
world: challenges and opportunities for collective action, “Perspectives on
psychological science” 2016, Volume 11, Number 2.
K. Sterelny, B. Calcott, B. Fraser (eds.), Cooperation and its evolution, MIT,
Cambridge MA 2013.
K. Szocik, R. Herian, Evolutionary roots of property rights; The natural and
cultural nature of human cooperation, “The Heythrop Journal” 2016.
“Transportation & Logistics” 2030 – Vol 4: Securing the supply chain,
pwc.
R.L. Trivers, The Evolution of Reciprocal Altruism, “The Quarterly Review
of Biology” 1971, Vol. 46, No. 1.
D.S. Wilson, Darwin’s Cathedral. Evolution, religion, and the nature of society,
The University of Chicago Press 2002.
ResearchGate has not been able to resolve any citations for this publication.
Article
Full-text available
The approach taken by this paper is one that looks for biological and evolutionary roots to property rights via the assumption that humans may have biological limitations to their selfish tendencies which are based on other selfish mechanisms. Such mechanisms include the self-regarding cost-benefit analysis by a potential intruder who seeks to misappropriate property belonging to another. It is worth bearing in mind that respect for ownership on this basis is not a result of moral reasoning, although it can produce moral conditions. Rather, it is to the endowment effect that we turn our attention. In this sense, these rights are sacred and inviolable because they are deeply rooted in biological biases which have otherwise evolved through natural selection. Beside their natural origin, property rights can be interpreted in more traditional ways, as a phenomenon of cultural group selection which is used to build cooperation at the lower (in-group) and higher (out-group) level of competition. The development of legal systems has been influenced by conflicts and cooperation on this basis.
Article
Full-text available
Globalization—the increasing interconnectedness of societies, economies, and cultures—is a defining feature of contemporary social life. Paradoxically, it underlies both the dynamics of global crises (e.g., rising inequality, climate change), and possibilities for ameliorating them. In this review, we introduce globalization as a multifaceted process, and elaborate its psychological effects with respect to identity, culture, and collective action. Using a social identity approach, we discuss three foci of identification: local culture, globalized-Western culture, and humanity. Each source of identification is analyzed in terms of its psychological meaning and position in the global power structure. Globalized-Western culture forms the basis for an exclusive globalized identity, which privileges only some cultures and ways of life. We conceptualize reactions to its core values in terms of cultural identification and rejection, and acceptance of, or opposition to, the its global social order. Opposition to this inequitable global order is central to inclusive globalized identities (e.g., identification with humankind). These identities may encourage globally-minded collective action, even as more research is needed to address their potential caveats. We consider possibilities for social change and action, and conclude that a focused application of psychological science to the study of these issues is overdue.
Article
Full-text available
International migration has moved to the top of the international security agenda, due in part to concerns that migration flows provide conduits for the spread of international terrorism. Although such concerns are not entirely unfounded, they must be placed within the broader context of the range of impactsboth positive and negativethat international migration flows have on states' core national security interests. Migration flows affect at least three dimensions of national security: state capacity and autonomy, the balance of power, and the nature of violent conflict. Overall, migration management presents a far greater security challenge to weak and failing states than to advanced postindustrial states. States that are able to formulate and implement migration policies that harness the power of international migration will be more secure, rather than less secure, in the new globalized security environment.
Article
Full-text available
To date, most discussion of security privatization in international politics has been focused on the role of private military companies and mercenaries. This article seeks to shift the focus away from the battlefields and toward the less spectacular privatization and globalization of commercial private security. Drawing on Saskia Sassen’s notion of state “disassembly,” we situate the growth of private security within broader shifts in global governance. Pointing to the weakness of seeing the rise of private security as an erosion of state power and authority, we show instead a re-articulation of the public/private and global/local distinctions and relationships into what we term “global security assemblages.” Analyzing the role of private security in two such assemblages in Sierra Leone and Nigeria, we show how a range of different security agents and normativities interact, cooperate and compete, to produce new institutions, practices and forms of security governance. Global security assemblages thus mark important developments in the relationship between security and the sovereign state, structures of political power and authority, and the operations of global capital.
Article
Intrigued by Robinson and Southgate's 2010 work on “entering a semiotic matrix,” we expand their model to include the juxtaposition of all signs, symbols, and mental categories, and to explore the underpinnings of creativity in science, religion, and art. We rely on an interdisciplinary review of human sentience in archaeology, evolutionary biology, the cognitive science of religion, and literature, and speculate on the development of sentience in response to strong selection pressure on the hominin evolutionary line, leaving us the “lone survivors” of complex, multiple lines of physical and cultural evolution. What we call Matrix Thinking—the creative driver of human sentience—has important cognitive and intellectual features, but also equally important characteristics traced to our intense sociability and use of emotionality in vetting rational models. Scientist, theologian, and artist create new cultural knowledge within a social context even if alone. They are rewarded by emotional validation from group members, and guided by the ever present question, “Does it feel right?”
Article
One of the great intellectual battles of modern times is between evolution and religion. Until now, they have been considered completely irreconcilable theories of origin and existence. David Sloan Wilson's Darwin's Cathedral takes the radical step of joining the two, in the process proposing an evolutionary theory of religion that shakes both evolutionary biology and social theory at their foundations. The key, argues Wilson, is to think of society as an organism, an old idea that has received new life based on recent developments in evolutionary biology. If society is an organism, can we then think of morality and religion as biologically and culturally evolved adaptations that enable human groups to function as single units rather than mere collections of individuals? Wilson brings a variety of evidence to bear on this question, from both the biological and social sciences. From Calvinism in sixteenth-century Geneva to Balinese water temples, from hunter-gatherer societies to urban America, Wilson demonstrates how religions have enabled people to achieve by collective action what they never could do alone. He also includes a chapter considering forgiveness from an evolutionary perspective and concludes by discussing how all social organizations, including science, could benefit by incorporating elements of religion. Religious believers often compare their communities to single organisms and even to insect colonies. Astoundingly, Wilson shows that they might be literally correct. Intended for any educated reader, Darwin's Cathedral will change forever the way we view the relations among evolution, religion, and human society.
Article
Scientists from various disciplines have begun to focus attention on the psychology and biology of human morality. One research program that has recently gained attention is universal moral grammar (UMG). UMG seeks to describe the nature and origin of moral knowledge by using concepts and models similar to those used in Chomsky's program in linguistics. This approach is thought to provide a fruitful perspective from which to investigate moral competence from computational, ontogenetic, behavioral, physiological and phylogenetic perspectives. In this article, I outline a framework for UMG and describe some of the evidence that supports it. I also propose a novel computational analysis of moral intuitions and argue that future research on this topic should draw more directly on legal theory.